Ewo, myślę, że te bryły torfowe miały przynajmniej 40cm. długości i 15-20 cm. grubości i szerokości. A gdzie widziałeś takie kostki, bo ja się z nimi nie spotkałem?
Nelu, Edyto, fajne jest to, że chodzi się kilka razy tymi samymi ścieżkami i cały czas odkrywa coś nowego. Tych zakamarków z ciekawymi roślinami zmieściło się bardzo dużo.
Wiesiu, szkoda że padł mi telefon w trakcie wizyty i nie miałem okazji ofocić wszystkiego. Np. inspektów osłoniętych szybami z roślinami trudnymi w uprawie. Żeby nie trzeba było się za bardzo do nich schylać, pomiędzy nimi było wykopane zejście, tak ze inspekty znajdowały się na wysokości pasa
.
Gosiu, myślę że tam wiosna tydzień, dwa do przodu. Chociaż sporo roślin na podobnym etapie jak u nas.
Na takim odludziu trafiliśmy do następnej i chyba najciekawszej, szkółki.
Niewielka, ale dużo ciekawych roślin..
Myślę, że można było tu długo buszować i i niejedną ciekawą roślinę 'wyrwać'
...ale niestety nie mieliśmy na to czasu...
Odwiedziliśmy też szkółkę i hurtownię cebul i kłączy, ale tych mniej spotykanych w uprawie. Dużo odmian Raskea, Kamasje, Lilie, Storczyki i sporo roślin u nas niezimujących.