Marku, konwalie też masz w swoim ogródeczku
.
Moje są ograniczone betonem, mimo to wyrastają z każdej szczelinki. Dwa lata temu to miejsce zostało mocno sponiewierane przez synów, częściowo przekopane, ziemia, a raczej piasek nie rozplantowany, lecz konwaliom to nie zaszkodziło, powiedziałabym nawet, że wręcz przeciwnie.
Dawno temu, zakładając skalnik nie wybrałam konwaliowych kłączy zbyt dokładnie, przez wiele lat każdej wiosny wyrywałam to co wychodziło z ziemi, zostawiając tylko jeden bukiecik,
a one wykorzystały chwilę mojej nieuwagi i rozpanoszyły się okrutnie. Ubiegłej jesieni potraktowałam je randapem, a tej przemeblowałam cały skalniak, przekopałam, przesiałam i zobaczymy wiosną co się ostało, bo coś na pewno wylezie
.
A to już na ich właściwym miejscu, pod włoskim orzechem, przy studzience rewizyjnej.
Konwalie majowe w kwietniu
i na początku maja.