Dzisiejsze znalezisko, najprawdopodobniej to skrzek żaby zwinki, bo taką ostatnio widziałam w oczku i zgadzałby się okres składania jaj - marzec/kwiecień.:

A u mnie wczoraj, na stoku paprociowym ujrzałam na kawałku suchego pniaka wygrzewającą się jaszczureczkę. Gdy się zbliżyłam, dała nura w Polystichum setiferum ' Green Lace'




fot.01.04.2020r.
.

Dziś przesadzając hostę z wykopanego dołka chciałam wyciągnąć korzonek, a okazało się, że to był ogonek



Przyszło mi do głowy, aby jaszczurkę z powrotem zakopać, ale bałam się, że ją uśmiercę, więc jeszcze śpiącą zaniosłam na skalniak, do słoneczka.





Przykryłam kawałkiem kory, aby z góry była mniej widoczna.



Po krótkim czasie doszła do siebie i zwiała.

Odkrycie w oczku wodnym 2 kwietnia - kłęby skrzeku. Obstawiam żabę trawną. Oczko jest zarybione (karasie), mam pewne obawy czy kijanki przeżyją, choć będą miały sporo możliwości chować się między roślinami - jakie są Wasze doświadczenia ?

Aniu, sporo przeżyje, jak jak u mnie w oczkach. Ropucha (ziemna?) zawsze wcześnie wskakuje do dziurki wodnej , więc muszę specjalnie dla niej wkładać dłużsżą deskę, by mogła wychodzić. Na zimę część wody wybieram, by nie rozerwało folii i z tak płytkiej wody nie może się wydostać.

Polu, dziękuję za informację. W oczku zarybionym zachodzą szybkie zmiany, widać już zamiast czarnych kulek "przecinki". Natomiast w mini oczku z kastry coś musiało znieść skrzek wcześniej, bo już pływają kijanki - warunki mają dobre, bo wystawa południowa i woda szybko się ogrzewa przy powierzchni, do tego glony, rzęsa - żyć nie umierać. Tylko trochę ciasno jak podrosną. Mają się też gdzie chować - jest duży skrzyp zimowy który daje lekki cień na pół zbiorniczka.

Aniu, świetne zdjęcia .
Ja nie mam obiektywu do makro.
Tak więc tylko takie zdjęcia (14.04.2020r).









U mnie po wylęgu kijanki w większości chowają się pod puste jajeczka (widać ciemną plamę w środku).


A tutaj rodzice (zdjecia z 5.04.2020 r.)

Wstawiałam z komórki

Marysiu jeżeli fotkę zrobiłaś w swoim ogrodzie, to prawdopodobnie będziesz mieć małe zwineczki

U mnie, oczywiście i też zauważyłam

Mam nowego mieszkańca w ogrodzie, ściślej w kępie lilaka - ale to nie byle jaki mieszkaniec proszę popatrzeć.
Oto on, ona











Wycinałam dzisiaj przekwitłe kwiatostany lilaka, a tam najspokojniej w świecie pomieszkuje sobie Rzekotka drzewna
Ostatni raz widziałam to maleństwo chyba jeszcze w dzieciństwie........................cieszy mnie ogromnie ten lokator

Cudowna, też od dzieciństwa jej nie widziałam Uwielbiam żaby a u mnie jak na złość nie ma żadnej. Myślałam , że się sprowadzą do oczka wodnego , które założyłam specjalnie z myślą o nich ale wciąż nie ma lokatorów.

Veuś. mądra żabka, wiedziała gdzie będzie się jej dobrze żyło.!
Odkąd mam działkę widziałam tylko raz małą ropuszkę, za to jaszczurek jest mnóstwo.
W czasie suszy chętnie korzystały z wodopoju.

Spotkałam dziś na drodze młodziutkiego zaskrońca zwyczajnego. W obawie, że go coś rozjedzie chciałam go przenieść, ale okazało się to bardzo trudne Trza było zablokować jadącego jeepa i poczekać, aż sam schroni się na poboczu

fot.17.06.2020

Basiu, dobrze że ocalał. Ja ku wielkiemu zdziwieniu natknęłam się na młodego zaskrońca w ogrodzie - podchodziłam trawnikiem do oczka i smyknął mi spod nóg i błyskawicznie schował się w kamieniach przy oczku. Ciekawe czy to tylko rekonesans, czy może zamieszka.
Wczoraj wieczorem podziwiałam w ogródku piękną ropuchę -obecnie płazów w okolicy jest jak na lekarstwo, więc ten osobnik doczekał się moich ochów i achów. Dawniej płazy - żaby i ropuchy- były niemal wszędzie obecne, teraz można przejść cały pobliski las i łąki i nie napotkać ani jednego okazu. Dlatego każdy taki gość w ogrodzie to wielka radość.

Działkowicze na basenie

Jaszczurka żyworodna, żyworódka (Lacerta vivipara)

fot.01.08.2020 Poleski Park Narodowy, ścieżka 'Spławy'

Taką pięknotkę spotkałam dziś w ogrodzie Zdaje się, że to żaba trawna.

Zdjęcie z zeszłęgo roku, zrobione w czasie czerwcowych upałów. Co ja się nazastanawiałam, skąd w miskach z wodą dla kotów wzięła się rzęsa wodna...

Widać było, że dopiero co wygrzebała się z ziemi i łapie pierwsze promienie słońca po zimie.