Kokoszka może być młoda więc jej wybacz!
U mnie kokoszka gniazduje nad J. Kierskim. Czasami ją widuję, ale u nas jest ostrożna j skryta. Jak ja coś zaniepokoi, oddala się i chowa w trzcinach.

Przypominam, ze w weekend odbywa się doroczne ptakoliczenie! zachęcam do udziału! otop.org.pl/zimowe-ptakoliczenie/

Miłko ja mam pytanie odnośnie liczenia ptaków. Jak policzyć ptaki? Wiadomo, że nie przez cały dzień ale w ciągu dajmy na to godziny, dwóch. Skąd wiesz którego ptaszka już policzyłaś a którego nie? Z moich obserwacji wynika, że jedna sikorka potrafi przylecieć po ziarenko kilka razy w ciągu 15 min i to jest na pewno ta sama sikorka, bo ją obserwuję.

Dobre pytanie! Trzeba się kierować rozsądkiem i zastanowić się ile sikor siedzi na gałęziach i je. Jak przylatuje stado mazurków - oszacować liczbę ptaków i jak pojawi się po pół godzinie znów, nie liczyć. Takie stada krążą w poszukiwaniu jedzenia, ale w okolicy w ciągu godziny statystycznie pojawi się raz. Te wnioski są moje, wynikające z obserwacji. W każdej okolicy ptaki mogą mieć inne zwyczaje.

Ja od lat trzymam się zasady podanej przez OTOP i notuję maksymalną liczbę osobników widzianych w jednym momencie. Wtedy nie ma możliwości dwukrotnego policzenia tego samego ptaka. Na karcie roboczej po prostu wpisuję ile osobników akurat widzę - jeśli obserwacja jest rozciągnięta w czasie, to tych zapisów jest po prostu więcej - a dopiero w wynikach w karcie elektronicznej podaję największą liczbę z zanotowanych dla gatunku.

Ja Moje ptaki karmię w dwóch miejscach.
W głębi ogrodu ogrodu na ściętej wisni jest karmnik, do którego wsypuję słonecznik.
Korzystają z niego głównie sikorki.
Drugie stanowisko to zwykła deska położona na trawie.
Tam sypie słonecznik i daje pokrojone jabłka.
Te ostatnie to przysmaki kosów.
To jest Mój punkt obserwacyjny .
Tutaj rządzą dzwońce.Przylatują ich całe stada.Wczoraj naliczyłem ok 30.
Dużo jest tez gilów płci obojga.O kosach już wspomniałem.
Synogarlice też sa częstymi goścmi.Czasem zjawia się grubodziób.
Zięba też bywa.Gdzieś w pobliżu gniazduje para szczygłów.Widuję je przez cały rok.
Wróble też są, ale wolą sie stołować u sąsiada, który ma duzo drobiu.
Żałuję tylko,że nie mam odpowiedniego sprzętu żeby to sfocic.

Moi stali bywalcy - parka sierpówek (collared dove )





A to stai bywalcy sąsiadki
Raniuszki (long tailed tit)



Szczygły (goldfinch)



Dzwoniec ( linnet)





Zięba - samiec (finch)





A to nie wiem. Czyżyk? Kulczyk? Zdjęcia mało wyraźne, bo nie miałam dobrego podejścia (w paskudnym dla mnie miejscu sąsiadka ustawiła karmniki)





Obstawiam czyżyka (siskin)

Tak! To czyże!

Wczoraj po powrocie z pracy znalazłam w ogrodzie martwego grubodzioba.
Prawdopodobnie uciekał przed czymś (krogulec polował?) i uderzył w szybę. Poryczałam się, pochowałam z godnością na moim ptasim cmentarzyku. Straszny żal, nie ma ich za dużo, ja tak zawsze czekam aż zajrzy do karmnika...

Ja ponaklejałam już na szyby czarne ptaszory i to jeszcze zdarza mi się że jakiś biedaka w pędzie o szybę uderzy . Jak jestem w domu to lecę szybko i cucę, zwykle się udaje lecz jednak nie zawsze

Za czyste okna macie

Mam orzeszka!

Nie tylko sikorki lubią tłuszczyk


Starling


Upolowałam kruka?

To chyba raczej gawron.

Jurku,też w pierwszej chwili myślałam że to gawron ale one mają jasny dziób. Dziś znów miałam wątpliwości i myślałam, że to zwykła kawka ale też nie. Wierzyć mi się nie chce ale wygląda na to, że naprawdę kruk.

Znawcom nie jestem, ale według mnie to kruk
Trochę zazdroszczę mnie się jeszcze nie udało go sfotografować

A do mojego ogrodu znów przyleciały gile i to nie tak jak przedtem bywało parka, tylko cała gromadka

Zdjęcia słabe, bo już zapadał zmrok, ale jutro się przyczaję, może znów przylecą

Jaguś, to może być wrona czarna.

U mnie tylko sikorki. Tym razem modra

Zuza, sprawdziłam, czarnowron nie ma tej jakby narośli (nie wiem jak to się nazywa fachowo) na dziobie Znaczy się kruk. Dziś też był.
Basiu zaskoczył mnie totalnie, bo w pierwszej chwili myślałam że to gawron. Chyba zacznę mu jakieś resztki z obiadu wystawiać.... Wybaczcie, że się tak ekscytuję ale zawsze chciałam sfotografować kruka no i udało się

A ja wreszcie namierzyłam grubodzioba
Najpierw wczesnym rankiem



a później w towarzystwie innych żarłoków

Jaguś! To może być też czarnowron, najbardziej mi pasuje. I tak gratuluję, bo kruki nie raz obserwowałam, ale czarnowrona nie widziałam w życiu.
U mnie w karmniku wyjątkowi goście: gil i szczygieł!