Właśnie ta ilość płatków nie grała mi najbardziej. Kupiona w 2011 roku w OBI

Edycja.
Przeszukałam pół internetów i wreszcie znalazłam informację, że Gloria Dei ma w pąku 40 płatków. Wydaje mi się, ze moja nn ma ich więcej, ale to policzę dopiero w czerwcu. Jednak zamieszczam tutaj tę informację, żeby nie zapomnieć

Gdyby ktoś mógł mi pomóc - byłabym wdzięczna
Kupiona w markecie jako "RÓŻA" . Żadnej informacji - oprócz zdjęcia, które o dziwo było zbliżone do tej róży w czasie kwitnienia.
Prowadzę ją jako pnącą. Liście ciemne, kwiaty ciemno różowe (wpadające w bordo). Zapach - nie wiem . Nie chorowała.
I to by było na tyle - co mogę o tej róży powiedzieć.

Astrid Grafin von Hardenberg ? Kierowałam się głównie kolorystyką kwiatu, sama tę różę posadziłam dopiero jesienią, więc nie mam własnych obserwacji.

Więc póki co będzie Astrid

Astrid u mnie ma bardzo sztywne pędy i nigdy kwiat tak nie skłania się.
Mi na pierwszy rzut oka to przyszła do głowy 'William Shaerspeare 2000' i jak sprawdzisz, że pięknie i mocno pachnie, to może być ona.

Stawiam na różę Fisherman’s Friend...

Aguś obejrzyj zdjęcia tej róży w necie... środeczek identyczny;
czemu stawiam akurat na nią kiedy dużo róż jest podobnych do niej ? ano dlatego, że tę właśnie różę można dosyć często spotkać w marketach

www.google.pl/search?q=roza+Fisherman%E2%80%99s+Friend&espv=2&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjl7c_68OnSAhWIShQKHRXjBIYQsAQIRg&biw=1920&bih=950#imgrc=UbX1NH97voBkeM:

Joasiu - dziękuję. Chyba rzeczywiście to Fisherman's Friend. Też mi to przeszło wcześniej przez głowę (szukając po zdjęciach w necie) - z tego samego powodu co Tobie. Raczej w marketach rarytasów nie znajdziemy Ale i tak byłam bardzo pozytywnie zaskoczona jak się pokazały kwiaty - były takie jak na zdjęciu
Tylko dlaczego róże z marketów noszą nazwy: róża (ewentualnie kolor podadzą)

A dlaczego róże z marketów kosztują 4,90 ? Z tego samego powodu, dla którego nazywają sie "róża czerwona" - czyli braku licencji od hodowcy.

Swoją Fisherman's Friend też kupiłam w markecie po niskiej cenie jednakże napisane było - róża angielska;
osobiście kocham angielki

Z tego samego powodu napisałam mój typ. Kupiłam ją w ogrodniczym za grosze jako "angielską fioletową".
Moja 'Mary Rose' była kupiona jako "różowa angielska". Miałam jeszcze białą, ale nie przeżyła początków mojego konika różanego

Zawszewiosna napisał:
Zastanawiam się, czy to typowy kwiat dla tej róży, czy może jeden z wiosennych pąków się rozwinął? Trochę to mało do identyfikacji.
Powiem szczerze, że miałam właśnie takie kwiaty wiosenne u Shakespeara 2000, jak wskazała Ula. Może pąki przemarzły, bo kilka róż miało takie zmiany.
Kolejne były już bardziej typowe dla odmiany.

Kontynuując temat róż marketowych .... odmiana WS 2000 jest znacznie bardziej popularna niż FF, choć w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe.
Ot taka dygresja w temacie

A to moja Fishermanka... zdjęcie z archiwum

Dzięki dziewczyny za wszystkie podpowiedzi. Niestety nie miałam więcej zdjęć tej róży. Jest nowa w ogrodzie i pierwszy rok kwitła.
W tym sezonie bardziej ją poobserwuję
Najważniejsze, że Angielka - bo bardzo lubię

Teraz ja potrzebuję pomocy; parę ładnych lat temu kupiłam różę rabatową ( na zdjęciu ); niestety padła a może po prostu za wcześnie ją wywaliłam
kupiona w jakimś molochu; może ktoś wie jak się może nazywać ?

Rumba ?

Marto - to ona !
sprawdziłam w necie
bardzo Ci dziękuję za pomoc

Bardzo proszę o rozpoznanie tej różyczki to miała być Maria Theresa zanim mnie dziewczyny naprowadziły na fajne źródła różanych szkółek kupiłam kilka z nieznanej, z nazwami - i być może, że i ja coś pomieszałam Z takiej kolorystyki miałam np. Midsummer - czy to ona?




i jeszcze do rozpoznania kartonikowa z biedronki

Ta druga to najprawdopodobniej Arthur Bell!

To nie Midsummer (tantau). Jak zakwitnie mogę wrzucić zdjęcie. Jak duże są te kwiaty? Podobny kolor na Afrodyta.

Miłko, dzięki Tak, sprawdziłam i się zgadza.
Amalacho, Midsummer odnalazłam jak tylko zobaczyłam rozkwitające pączki a ta ze zdjęcia ma kwiaty średniej wielkości. Dzisiaj zrobię więcej zdjęć, bo i kwiatów przybyło I zobaczę czy pachnie.