Nasze szachownice – uprawa w ogrodzie
2020/04/08 21:58 #196303
Poll
Online
Administrator
Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
Posty: 18058
Otrzymane podziękowania: 34875
Jedyna jaką uprawiam, to Fritillaria meleagris, czyli szachownica kostkowata. Słowo 'uprawiam' jest tu chyba nawet niezbyt odpowiednie, bo posadziłam ja kilka lat temu i bezproblemowo rośnie. Niezawodnie co rok powtarza kwitnienie. Wydaje mi się nawet, ze jest jej nieco więcej, niż włożyłam do ziemi?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, takasobie, edulkot, VERA, basik
Nasze szachownice – uprawa w ogrodzie
2020/04/13 17:34 #196808
basik
Online
Moderator
Posty: 8153
Otrzymane podziękowania: 18754
Właśnie kwitnie Fritillaria 'Garland Star'
fot.12.04.2020
pozdrawiam Basia
Ostatnio zmieniany: 2020/04/13 17:36 przez basik.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, takasobie, edulkot, VERA, wojtek
--=reklama=--
Nasze szachownice – uprawa w ogrodzie
2020/04/14 12:41 #196935
wojtek
Online
Moderator
Posty: 3555
Otrzymane podziękowania: 16774
Basiu tych pomarańczowych odmian to miałem kilka, ale tak się pomieszały, że nie potrafię ich rozróżnić ... są mocno podobne do siebie.
Ale kwitną w najlepsze i lubię je fotografować ... jakieś one takie urokliwe.
Za to mocno różni się odmiana 'Lutea' ... piękna i niezawodna
Dokupiłem też 3 odmiany z serii wielkich kompozytorów, ale 'Bach' wygląda mi jakoś zbyt pomarańczowo ... Bach nie Bach, ale ładna .. cebule oczywiście z "lilypol"
Za to polecam serię Early bo rzeczywiście dwie odmiany jakie mam zakwitają znacznie wcześniej od innych
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, edulkot, wojtek
Nasze szachownice – uprawa w ogrodzie
2020/04/16 10:25 #197155
wojtek
Online
Moderator
Posty: 3555
Otrzymane podziękowania: 16774
Poll napisał:
Jedyna jaką uprawiam to Fritillaria meleagris. Słowo 'uprawiam' jest tu chyba nawet niezbyt odpowiednie, bo posadziłam ja kilka lat temu i bezproblemowo rośnie. Niezawodnie co rok powtarza kwitnienie. Wydaje mi się nawet, ze jest jej nieco więcej, niż włożyłam do ziemi?
U mnie jest podobnie
Natomiast do białej szachownicy kostkowatej to już moje trzecie podejście ... i znowu nie najlepiej: wyszły dwie, a zakwitła jedna
Ostatnio zmieniany: 2020/04/16 10:30 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, edulkot, basik
Nasze szachownice – uprawa w ogrodzie
2020/04/16 21:55 #197197
basik
Online
Moderator
Posty: 8153
Otrzymane podziękowania: 18754
Szachownice kostkowe próbuję udomowić od 'zawsze' Dokupuję przy okazji innych zakupów co roku. Szału nie ma w przyrostach, a marzą mi się łany U mnie największym problemem jest, że w fazie kwitnienia coś/ktoś unicestwia pąki kwiatowe
Uchowane w tym sezonie
pozdrawiam Basia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, edulkot, wojtek
Nasze szachownice – uprawa w ogrodzie
2020/04/17 07:25 #197239
Franusiowa
Wylogowany
Platynowy forowicz
Posty: 2868
Otrzymane podziękowania: 7295
Korony u mnie kwitną na każdej rabacie ,tak sadziłam wierząc ,że odstraszę krety i myszowate.