Tomku, bardzo Ci dziękuję. Wollastoni i Herrenhausen kupiłam tej jesieni. Będę je porównywać - a nóż okaże się, że ten jest inny.

Mam ją drugi rok ,od malutkiej kilku centymetrowej sadzonki.Traktowałam ją jako paproć domową,ale teraz mam wątpliwości.
Tyle mogę się domyślić że to jakiś języcznik z grupy Cristatum,.
W okresie letnim przebywała na zewnątrz.





I

I druga,dwulatka, na pewno jest zimozielona,liście ma matowe.
W oczy rzucają się jej rdzawe nóżki.Proszę o jakiekolwiek sugestie.
Zdjęcia słabe,ale może coś tam widać.

Proszę o podpowiedz co to za paprotnik ?

Gosiu, to Asplenium wydaje mi się trochę inne niż scolopendrium...może to być również odmiana niezimujacego Aspleium antiguum np. 'Crissie' ?
Ta druga paproć wygląda na paprotnika...może to Polystichum setiferum, setiferum 'Dahlem' lub Polystichum braunii ? Ciężko będzie jednoznacznie stwierdzić...
Wertyk, ta paproć najbardziej przypomina młode Polystichum polyblepharum .

Dobry zakup. Oglądałem zdjęcie z waszych ogrodów jest piękny

Bardziej dynamicznie rośnie i osiaga większe rozmiary jego odmiana 'Jade'. Jesli spotkasz, kupuj w ciemno!

Na fali zachwytu paprociami kupionymi w zeszłym roku, nabyłam sobie rozrzutkę, ale nie wiem którą . U Dębskich opisy pozostawiają wiele do życzenia, więc nie wiem co za jedna. Przede wszystkim chodzi mi o docelową wysokość. Czy to będzie 15cm, czy raczej 40? Bo nie wiem, jak sadzić...

Przyznam się, że Woodsiami i Cystopterisami to ja się akurat nie zachwycam . Wydaje mi się, że to Woodsia obtusa, dorasta do 30cm., a w sprzyjających warunkach 35

Dwa lata temu jako świeżo kupiona paprota dostała po wstępnym rozpoznaniu nazwę Polystichum neolobatum 'Shiny Holly'. Dziś już nieco dojrzała i chciałabym potwierdzenia bądź zaprzeczenia tego imienia

Ja bym zaprzeczył . Według mnie to Polystichum polyblepharum

Tomasz ma racje, ewidentnie nie ta paproć, którä kupiłaś.

Ja mam pytanie odnośnie paproci, które kupiłam i które dostałam

Wczoraj kupiłam dwie paprocie pod nazwą paproć ogrodowa. Pierwsza, wydaje mi się być Polystichum polyblepharum

1


Druga... zupełnie nie wiem Za to wiem, że jest jeszcze malutka, ale nie bardzo wiem gdzie ją posadzić... Taki rozczochraniec

2


Od Moni dostałam piękne, ale też nie wiem kto one są, choć pod moim lasem, w cieniu i wilgoci rosną ślicznie

3






Jeszcze jedna, którą musiałam wsadzić do donicy, ponieważ będzie przeniesiona. Tylko czy może mieć całkowity cień?

4

Ewciu:
1/ ok, wygląda na P. polyblepharum
2/ to ten Dryopteris
3/ na 80 % Dryopteris carthusiana. Szkoda, ze nie pokazałaś dobrze dołu liścia z pierwszym rzędem listków, wtedy mielibysmy pewność
4/ to Dryopteris goldiana.

Ewo druga to prawdopodobnie Dryopteris folix mas 'Linearis polydactylon', trzecia wygląda na wietlicę, czwarta to raczej Dryopteris goldiana

Poll napisał:
No widzisz Polciu, jak ja jeszcze mało wiem. Teraz już będę mądrzejsza i jutro zrobię zdjęcie tego rządku

Polu, Tomaszu, bardzo dziękuję.
Teraz idę poczytać co im dać w nóżki

Założyłam okular na nos i obadałam zarodniki. Wydaje mi się , ze mają kształt rogala - nie są kreskowate, położone ukośnie .... Chyba, ze coś niedowidzę.

P.S. Nie ma na tym najlepszym ze światów omnibusa, który wszystko wie.

Też widzę rogala czyli co to za paproć? Kiedyś Tomek mówił, że to chyba nerecznica szerokolistna gatunek... w każdym razie to bardzo krucha/łamliwa paprota i ciągle koty mi ją defasonowały, więc się wkurzyłam, wysadziłam z widoku a przy okazji podzieliłam i nadałam Efci... swoją część posadziłam za magnolią... koty tam nie docierają, ale moje oko - poza wczesną wiosną - też nie... na zimę już nie pamiętam, czy całkiem zasycha, ale niczym jej nie okrywam, bo najzupełniej w świecie o niej zapominam... wczesną wiosną wycinam pozostałości, potem się odradza jak feniks z popiołów i chwilkę ją widzę... tyle uwag z mojej strony

Oznacza to, że to nie jest wietlica.

Kupiona jesienią zeszłego roku jako Dryopteris Goldiana.Od początku mi coś nie pasowało w tej paproci.
Była jeszcze malutka, więc myślałam że w w tym roku będzie bardziej podobna.
Bardzo chciałam mieć tą paproć i najnormalniej jestem wkurzona, bo znowu następna pomyłka.
Czy jest szansa ze to ona i ja się mylę.

Gosiu, wydaje mi się, ze to Dryopteris cristata.