Trochę mi głupio, że poza mną nikt ostatnio nie pokazuje swoich żurawek, więc też już kończę (fotki z połowy czerwca).
Georgia Plum - zakwitła u mnie pierwszy raz
Glitter - na tle hosty
Sagaee
Gauguin - "chudzieńki" po podziale. Wyszło siedem doniczek. Sadzonki ukorzeniają się wraz z innymi w ciemniejszym miejscu. Pojedyncza pozostałość zakwitła! Nawiasem mówiąc - Gauguin i Delta Dawn to były cud rośliny - przez całą zimę nie zmieniły się na niekorzyść, a wręcz wypiękniały i nawet w grudniu oraz w styczniu wypuszczały pędy kwiatowe (mrozu nie było, fakt...).
Gunsmoke (H-ella) - skromnisia pierwszy raz pozowała
Kira Arizona i
Kira Black Forest - kwitną prawie jednakowo
Młodziutka
Neptune w doniczce (z 1 pędem kwiatowym). Obok sadzonki Mars (po prawej). Na tym etapie wzrostu w ogóle nie są do siebie podobne.
Milan - z jesiennej wymiany - piękna, nieprawdaż?
Venus - też z ubiegłorocznej wymiany, zakwitła niestety identycznie jak Green Spice, baty
Nowe "przedszkole" od października ub. roku. Po prostu dwie deski 4-metrowe i dwie krótsze, grządka podwyższona, ziemia z Biedronki plus po kilka taczek przesianego kompostu i piachu. Rosną jak na drożdżach.
13 czerwca bieżącego roku przyszła paczka z Bylinowego Raju, żurawki i brunery. Profesjonalnie zapakowane, reszty nie komentuję....
Dziękuję za uwagę.
Krystyna