Chciałabym dodać w jednym miejscu drzewo, które da świetlisty cień. W związku z tym poszukuję takiego o luźnej koronie.
Zastanawiałam się nad Glediczją Sunburst ora robinią akacjową Frisia.
Czy macie może te drzewa i podzielicie się opinią na ich temat.
Wyczytałam, że robinia akacjowa jest drzewem agresywnym, które usuwa konkurencję i daje odrosty korzeniowe. Nie wiem, czy dotyczy to odmiany Frisia .
Edyta Glediczja Sunburst faktycznie daje liczne odrosty korzeniowe, poza tym u mnie w 3 sezonie od posadzenia przemarzła. Frisia natomiast rośnie bardzo ładnie. Mam takie 2 , jedna z nich jest u mnie 8 lat. Nie daje odrostów korzeniowych. Często wiosną przymarzają jej młode pędy ale bez problemów odbija. Cień jednak daje bardzo rzadki.
Szybko rośnie i daje rzadki cień Klon jesionolistny Kelly's Gold. Korzenie też nie są za bardzo ekspansywne i nie opija za mocno gleby wokół. Dla moich hostowisk to cień idealny.
Pozdrawiam Ela
Ostatnio zmieniany: 2019/07/14 15:56 przez muchazezlotym.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Robinia u mnie się nie sprawdziła , wiatr ją połamał . Dziś zauważyłam ,że ładnie zaczyna wyglądać platan , którego w pierwszym roku połamało , bo sosna na niego spadła .Teraz trzeci rok , gałęzie idą na boki , jest rozłożysty , nie taki jak inne chuderlaki . Nie jest bardzo wysoko szczepiony ,ale widziałam naprawdę wysoko szczepione . Obok mam z bordowymi liśćmi katalpę , to ta jest bardziej ażurowa . Po ponad 10-ciu latach dobrze zaczyna wyglądać mydleniec , jest ażurowy i na pewno by się sprawdził , tylko wolno rośnie .
Beata
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Edytko, ja z własnego doświadczenia odradzam robinię, chyba że ta Twoja nie będzie dawała odrostów. Nie pamiętam jakiej odmiany kupiłam swoją, ale dawała bardzo dużo odrostów, daleko od pnia i.......nadal daje, trzy lata po wycięciu, wyłazi w różnych miejscach, nawet kilka metrów od miejsca w którym rosła.
Ja do powyższych propozycji dołożyłabym paulownię, szybko rośnie, piękne kwiaty ma i pachnie, tak jak i katalpa. Jest tak wiele pięknych drzew że z pewnością któreś chwyci Cię za serce
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Edyto,
jakie wysokie ma być docelowo to drzewo i jakiej rozpiętości korony oczekujesz?
Większość gatunków można przycinać, formować, ogławiać czy podkrzesywać, a niektóre nawet trzeba ciąć, jednakże gdy oczekujemy drzewa dorastajacego do kilkunastu metrów wysokości, to nie możemy tam posadzić takiego, które takich rozmiarów nie osiąga i dorasta przykładowo tylko do czterech, jak niektóre odmiany magnolii, czy do ośmiu, jak parczelina. Odnośnie parczeliny, to polecam ją jako drzewo dające świetlisty cień. Dodatkowo ten przepiękny korzenny zapach w maju - czerwcu, który rozlega się w ogrodzie i wzbudza zachwyt niewtajemniczonych, ponieważ niepozorne zielone kwiatki nie rzucają się w oczy (patrz opis zielonozakreceni.pl/forumowo/pozostale-drzewa-i-krzewy-lisciaste/9115-parczelina-trojlistkowa-ptelea-trifoliata-l).
Moje propozycje to także miłorząb, kłokoczka o ciekawych torebkach nasiennych (opis zielonozakreceni.pl/forumowo/pozostale-drzewa-i-krzewy-lisciaste/9114-klokoczka-poludniowa-staphylea-pinnata-l#171747), szupin o ładnej ciemnozielonej korze czy świetnie wyglądający jako soliter dereń pagodowy, albo ciesząca oczy swoimi kwiatami wiosną i owocami do później jesieni nieszpułka. Propozycji jest mnóstwo. Edyto, doprecyzuj swoje oczekiwania co do wymiarów, kolorów liści, kwiatów, owoców, kory, a napewno znajdę Ci coś interesującego. Być może mam nawet jakiś ciekawy egzemplarz, którym mogę się z Tobą podzielić
Ja polecam jarząb dalekowschodni Embley ... zdjęciami się nie pochwalę, bo niestety mojego dopadło jakieś choróbsko przy szyjce korzeniowej i obecnie wygląda jak siedem nieszczęść.
Ale własnie rozglądam się za jego zamiennikiem, czyli tą lub inną odmianą Sorbus commixta.
Zresztą wybór jarzębów jest przebogaty ...
Jak pierwszy raz przeczytałam posta Edyty i nie było jeszcze żadnej podpowiedzi, od razu pomyślałam o brzozach. Nikt jednak ich nie proponował . A przeciez tyle jest odmian o liściach żółtych, czerwonych, powcinanych, wszystkie piękne i każda daje świetlisty cień
Dokładnie jak napisała Marta, mam kilka brzóz , Aurea rośnie wolno, najszybciej rośnie Purpurea i w wyścigu dogania ją Laciniata, glediczja trójcierniowa Sunburst u mnie ,,na razie'' nie daje odrostów - kilka razy przemarzła i formowałem przewodnik z ,,pieńka''- wielką zaletą jest brak podlewania - to co z nieba spadnie i tyle, chociaż ostanie upały afrykańskie przysmażyły jej listki a brzozy są niezniszczalne.
Faktycznie, brzoza to niezły wybór.
Polecam Brzozę żółtą (Betula alleghaniensis Britton). Więcej o niej można przeczytać w dziale Drzewa i krzewy liściaste w temacie Brzoza (Betula).
A w której części ogrodu chcesz posadzić to drzewo .
Kojarzyłam u Ciebie podmokły teren pod warzywnikiem i też pomyślałam o brzozie,
bo jak wiesz mam trzy zwykłe niedaleko tarasu i dają świetlisty cień a jesienią ich liście gdzieś się podziewają bez wysiłku .
Mam jakąś bezimienną glediczję z 10 lat, ale cienia to ona jeszcze za bardzo nie daje.
Ostatnio widziałam u Mart [artam i markita] graby z ciapiatymi liśćmi [wariegata ], ładnie wyglądały i niezbyt 'szczelny' cień dawały.
Właśnie tak czytam o tych brzozach i też myślę o ich korzeniach. Ja mam co prawda takie zwykłe, ale po kilkunastu latach, nie ma szans, żeby w ich towarzystwie coś posadzić. Nie dość, że sucho, to jeszcze korzenie maja tuz pod powierzchnią ziemi, grube jak przedramię dorosłego człowieka. Ale cień, dają wspaniały
Grujecznik też może być. Bardzo go lubię za zapach waty cukrowej jesienią.
Tak, jak pisałam wcześniej propozycji może być wiele, wszystko zależy od oczekiwań co do cech drzewa, warunków środowiskowych i sąsiedztwa innych roślin.