Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Kwiecisty groch z kapustą

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/24 02:48 #6764

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2193
  • Otrzymane podziękowania: 2558
Popokazywałam troszkę utrapień liliowych to może teraz troszkę radości. Oczywiscie w tej chwili na topie mieszańce azjatyckie różnej maści.

Coctail Twins





Lilia Fata Morgana



Lila serii tiger - Salmon tiger
Edit: być może to pogoda, ale potemtegowały mi się fiszki (zdjęcia) ta lilia to Tiger Babies



Tu zdjęcie Salmon Tiger



To mieszaniec azjatycki, którego jeszcze nie rozszyfrowałam (dostałam cebulki od forumowiczki), ale śliczniasta (może Royal Sunset) flower



Zakwtła mi Barkarole



I na koniec taki szlaczek (wczoraj sadziłam) gwizdac , to znaczy dosadzałam tegoroczne prezenty clap

Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Ostatnio zmieniany: 2016/12/04 16:17 przez Gosia1704.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, dobra nuta, Baba z psami, zanetatacz, babciakrysia

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/24 12:17 #6878

  • kryzysowa
  • kryzysowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 735
  • Otrzymane podziękowania: 1841
Gosiu, u Ciebie już kwitną martagony?? zdziwko
Nasze jeszcze ścisło zapączkowane.
Jak wiesz na punkcie lilii mam , a już szczególną sympatią darzę wszelakie "piegusy", przepiękny ten Twój Salmon tiger :woohoo:
Ja jednak chyba wolę stosować chemię. Z liliami jak do tej pory nie mam problemu, poza śladowymi ilościami poskrzypki, inaczej rzecz się ma z różami. Potraktowałam w/w wodą z mydłem i octem celem pozbycia się mszyc i totalnie popaliłam liście tą babciną recepturą mur
Twoje to okazy zdrowia, piękne! :heart
Osobiście /pewnie do czasu think: /, chciałabym dysponować taką niewielką przestrzenią. Z natury jestem pedantką, mogłabym zagospodarować i wymuskać każdy centymetr ziemi, a weź bądź człowieku mądry i urządź 8000m, a później jeszcze utrzymaj to we względnym ładzie i składzie krecigl
Kochana, a Ty w ogóle sypiasz? :blink:
Zasuwasz z robotą na rzecz Forum niczym Speedy Gonzales, 2:48? :blink:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/24 12:44 #6888

  • trzynastka
  • trzynastka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 431
  • Otrzymane podziękowania: 792
Fantastyczny szlaczek :woohoo: a moje lilie w tym roku bardzo kiepskie, wyrosły niskie, niektóre mają po 1 pączku nie mam pojęcia co sie im mogło stać :( Twoje jak marzenie :heart
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/24 13:16 #6901

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2193
  • Otrzymane podziękowania: 2558
Kasiu, welcome dzięki, że zajrzałaś. Jak kici? Rozumiem, że dobrze bo cisza - to dobrze. ja Kasiu ogólnie to jestem po martagonach (tych starych). Jak co roku zaczynały kwitnąć w okolicach 10 czerwca, tak było i w tym roku i w zasadzie jest po (fotki też w >lilie >martagony). Jeszcze będzie mi kwitł jeden nowy, ale one to cieniutko. Dziwię sie dlaczego sprzedają martagony na wiosnę. wydaje mi się, że im lepiej po przezimowaniu. Zobaczymy jak będą rosły w przyszłym roku - miejsca oznaczone.
Ja też w dużej mierze załatwiłam się środkami niestandardowymi, ale to moja wina (też poprzypalałam, chyba dałam za dużo octu). Nic to, będę próbować dalej. Jednak jak do draki to ja za arsenał, co to go Ondek widział.
Ogólnie, to te lilie co nie zostały skonsumowane jako przystawka (głównie po zdjęciu włókniny) to mają się całkiem dobrze, nawet martwiłam się, że nie znajdę pączka z poskrzypką i nie będzie dokumentacji foto.
Troszkę przegapiłam sprawę z szarą pleśnią (powinnam profilaktycznie pryskać, jak się liście na peoniach troszkę zaczerwieniły), a ja popryskałam jak zobaczyłam jedną chętną do rozbierania się (z liści). Efekt - tej to się tylko pączki kwiatowe ostały, ale reszta jest ok - infekcja stanęła.
Róże, dziękuję, nie narzekam - jakoś nie miałam do tej pory nagusek. Pryskam co roku w kwietniu, jak odkryję, miedzianem (peonie też i irysy, a w przyszłym roku popryskam siedliska lilii). Zabrakło mi szuwaksu na różę pienną to wstyd ją pokazywać, choć pryskana już kilka razy. Ta pienna zawsze była zdrowa, więc machnęłam ręką bo woda na działce była jeszcze zakręcona i baniaczki to w ręcach dźwigałam - no i miałam za swoje.
Oczywiście rośliny zielne pryskam słabszym stężeniem miedzianu (dolewam do tego co zostało prawie drugie tyle wody).
Postaram się dziś zrobić zdjęcia moich pierwiosnkowych siewek. Malutkie jeszcze są i wręcz boję się je pikować. Z polskich sieboldi to mam tylko jedną siewkę (chyba za późno wysiałam), może zostawię doniczki do drugiego roku. Z Barnhaven mam 4 siewki (sieboldi oczywiście), 0 - auricula, 2x4 magic (wysiałam na 2 doniczki). Duuużo Striped.
Sypiam głównie na klawiaturze komputera rotfl . Kot niezadowolony - lubi się koło mnie kłaść, ja go trzymam za ogon - pełna sielanka - takie to nasze pieszczotki.
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Ostatnio zmieniany: 2016/06/24 18:26 przez Gosia1704.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/24 13:26 #6905

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4363
  • Otrzymane podziękowania: 7988
Wreszcie przywlokłam się z mocno spóźnioną rewizytą vishenka i co ja widzę :lol: , wszystko to, co kocham :woohoo:
Martagonów gratuluję clap , ja wiosną wsadziłam 3 cebule, które wystartowały i...zdechły ;) . Podobno zmartwychwstaną wiosną, pożyjemy, zobaczymy rotfl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/24 14:39 #6927

  • kryzysowa
  • kryzysowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 735
  • Otrzymane podziękowania: 1841
Gosiu, Niebieski jest już w pełni sprawny, ale muszę Ci powiedzieć, że od kilku dni, nie jesteśmy kolegami, przesadził..
Otóż dni temu kilka jako się rzekło, pan hrabia uznał, że kuweta nie jest dostatecznie czysta dla jego arystokratycznego zadka i co zrobił? "Napakował" do wanny..

Kochana, jesteś encyklopedią wiedzy jeśli chodzi o środki ochrony roślin, jeśli nie będę wiedziała co, kiedy i czym, zgłoszę się natychmiast
Jeśli chodzi o pierwiosnki, u mnie sytuacja wygląda znacznie lepiej. Nasiona z Barnhaven /magic i auricula, innych nie kupowałam/, wschody około 50%, natomiast miałam też nasiona z innych źródeł /m.in. auricule i japońskie/, które dostałam od koleżanki z Anglii wzeszły chyba w 300%
, jeśli chcesz sieweczki to nie ma sprawy :) Co do sieboldi, to u mnie też pojedyncze sztuki, i to dopiero się klują. Jakiś czas temu ucieszyłam się ogromnie, że tak elegancko wschodzą, szkoda tylko, że to chwaściory były, a nie prymulki mur
Powiem tak. Z moich obserwacji wynika, że etap pikowania do wielodoniczek należy sobie odpuścić, znacznie lepiej rosną te przepikowane centralnie do gruntu :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/24 14:49 #6929

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13598
  • Otrzymane podziękowania: 31835
Gosiu, mnie też zawsze dziwi dlaczego sprzedają cebule i bulwy w zupełnie nieodpowiednim czasie. Odpowiedź jest jedna, bo zawsze są tacy, co bardzo chcą mieć i kupują. Dokładnie to samo jest z piwoniami.
Lilie cudniaste :)Choć mi się cały czas wydaje, że mi do mojego ogródka nie pasują. Bez sensu, bo przecież lilie w wiejskich ogrodach zawsze rosły mur .
A szpaler hortensjowy to już całkiem mnie zauroczył, tylko coś troszkę ciasno one rosną. No chyba, że chodzi o to, żeby się w przyszłości (za rok?) zaczęły ze sobą przeplatać :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/24 16:17 #6941

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10006
  • Otrzymane podziękowania: 22942
Lilie wiosną kupowałam tylko raz a i tak nie kwitły bo zmarzły pączki podczas majowych przymrozków :angry: Zdecydowanie wolę jesienne sadzenie.
Ostatnio po częściowym wykarczowaniu przekwitły róż zauważyłam że lilie gryzie jakaś choroba, to właśnie jest ta szara pleśń, którą pokazałaś, mus pryskać ale jak jak takie upały :unsure:
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/25 01:48 #7018

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2193
  • Otrzymane podziękowania: 2558
Dzięki dziewczyny, że do mnie wpadłyście rad_sl

Trzynastka, przepraszam, że dopiero teraz Ci odpowiadam, ale pewnie edytowałam post i dopiero w domu zobaczyłam, że mnie odwiedziłaś.
Cieszę się, że Ci się mój szlaczek podoba - wyjątkowo mi się udał hu_rra .
Wiesz, ja lubię takie większe lilie, to jak one nie wyrosną… no wiesz jakie będą te mniejsze polewkamax .
Mam dla Ciebie coś na pocieszenie. Ta lilia nigdy nie była duża, ale w tym roku to już na prawdę przesadziła - chyba nie więcej niż 50 cm i kwiaty nie w pełni rozwinięte, za przeproszeniem pokurcze. Lubię ją bo w środku od wnętrza płatków ma taką cieniutką obwódkę, no na prawdę istny eyeliner :woohoo: . Co roku obiecuję jej, że jak nie wyrośnie to wyląduje na skalniaku. No w tym roku skalniak murowany.
Tak bez żartów to myślę, że to przez te wysokie temperatury - uruchomiły w liliach taki biologiczny alarm - jest tak gorąco, to szybko kwiaty i nasiona bo później może być sucho. No i mamy takie szybkie kwiatki, bynajmniej nie nachalnej urody.

Lilia Spring Pink





Markita, ja mam martagony już hoho…, albo jeszcze dłużej, i te są niczego sobie - ten najwyższy to miał w tym roku ponad 20 pączków i ze 200 cm wzrostu. Te, które dokupiłam na wiosnę to lepiej nie mówić. Jedyny, który zakwitł, ma z 60 cm i jakieś takie wyjątkowo mikre listki. Reszta wygląda jak to "cóś" z lewej strony (to takie wyjątkowo małe i brązowe, u dołu).

Martagon Fairy Morning



Tak, że widzisz ja też w gruncie rzeczy czekam już na następny rok. Powiem Ci, szansa na lilie jest, nawet duża. No chociaż z łusek.

No, no Niebieski, ale się kot popisał - ale łapka zdrowa, bo by nie skakał na takie śliskie hu_rra . Ach, te koty… mają pomysły, oj mają. Ja jak wpadnę do domu, to pierwsze - biegiem do kuwety, wyczyścić co tam jest bo jak nie to zaraz prezencik na środku łazienki - tak go powrót pani rusza :blink: .
Ja Kasiu, to mam dwa kajeciki zapisane (może córka kiedyś skorzysta z zapisków), bo czasem się coś ciekawego przeczyta, tylko później nie do końca wiadomo gdzie i co, no i szukaj wiatru w polu, a raczej w internecie. Korzystam z chemii, ale nie za chętnie. Jednak dla lilii szara pleśń - no 3-4 dni i wszystkie panienki gołe, tak, ze wyciągnęłam ciężką broń.
Ja sieweczki pierwiosnków - bardzo, bardzo chętnie i mogę podzielić się Stripped Victorians. Mam ich tyle



Uważam, że zacna ilość.
Tak wyglądają moje sieboldi



Było już ciemnawo i zdjęcia siewek w ciemnych doniczkach muszą poczekać do jutra. Ja w tamtym roku pikowałam nie do wielodoniczek tylko do takich niedużych produkcyjnych. Stały w cieniu pod stołem i było dobrze. Takie maleństwa do ziemi? Ja to jak nic zmotyczkuję :placz :mlotek .

Majka, kiedyś lilie to tylko jesienią się sadziło. Według mnie tak było dobrze, bo przed zimą się ukorzeniły. Mówisz - pączki zmarzły. Na drugi rok chyba jednak wyszły? Jak zagospdarowywałam działkę to przyznam, że zaopatrywałam się na wyprzedażach. Rośliny wybierałam pod kątem gatunku. Wiedziałam, że jakość będzie marna, ale to było moje zadanie - pomóc im przeżyć i odkarmić, odchuchać. Róże - głównie nagi korzeń (taniej). Peonie - kawałeczki korzeni (miałam szczęście, bo chyba żadna mi się nie powtórzyła i raczej zgodne gatunkowo tylko marne). Lilie to z wyprzedaży. No tak krawiec kraje jak mu materii staje. wink-3 . Jak się jest takim pazernym na rośliny jak ja to co robić?
Majko, jak zobaczyłaś, że lilie chore, to trzeba by popryskać. Ja to robiłam bardzo póżnym wieczorem, a wręcz nocą, kiedy jest chłodniej i środek ma trochę czasu by zadziałać.

Ewa, masz bardzo dużo racji w tym co mówisz o wiosennej sprzedaży. Poza tym na wiosnę myślę, że sprzedają towar jeszcze jesienny (ten nie sprzedany), przetrzymany w chłodni. Teraz już takich zakupów nie robię (poza liliami). Trafiły mi się śliczne i różne peonie (no może jeszcze śni mi się Goldie Locks - podobno pachnie, ale jej na wyprzedaży raczej nie trafię recourse polewkamax ).
Ewa mówisz, że lilie do wiejskiego ogródka - a przepiękne smolinosy (lilia bulwkowata - całkiem teraz rzadko spotykana), prześliczne Józefki, Panterki czy Regale. No co Ty? :zdrowko
Te hortensje, to ja tak ścieśniłam (bo umiem ;) ). W rzeczywistości rosną tak



i prawdę mówiąc też się troszkę martwię czy nie za gęsto. O pierwszej - czerwonej nic nie wiem, ale nie wydaje się duża. Druga to Everbloom - Blue wonder (80x80); trzecia z serii You & Me - Ever blue też 80x80, no i 4 i 5 - nie wiadomo, więc posadziłam szerzej. Jeszcze jutro (dziś) obsypię je własnymi zrębkami i kwaśnym torfem.

Hejka
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Ostatnio zmieniany: 2016/12/04 16:54 przez Gosia1704.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, edulkot, VERA, dobra nuta, Baba z psami, babciakrysia

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/25 08:58 #7034

  • Roma
  • Roma Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2477
  • Otrzymane podziękowania: 2424
Jestem pod wrażeniem liliowym recourse .Jesienią też trochę cebul wysadziłam ale w większości białych bo takowe były zaplanowane do stonowania różanki.
Szlaczek z hortensji ogrodowych bardzo interesujący,ciekawie może wyglądać jak się połączą ze sobą.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/25 23:40 #7284

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7488
  • Otrzymane podziękowania: 16415
Gosiu, ciekawie zestawiłaś zdjęcia piwonii ;) . Po tej metamorfozie są już naprawdę piękne :lol: .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/26 10:45 #7332

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2193
  • Otrzymane podziękowania: 2558
Edyta, po przesadzeniu peonie muszą się zadomowić. Czasem w pierwszym roku nie kwitną, a ich pierwsze kwiaty nie są właściwe dla odmiany. Zauważ, że choć nie piękne, ale dawały wskazówki, jakie będą. Często jesteśmy rozczarowane tym pierwszym kwitnieniem, zupełnie niepotrzebnie jak widzisz - ogrodnik powinien być cierpliwy. Peonie to byliny długowieczne B) - podział i przesadzanie jest dla nich szokiem, choć wychodzi im to na dobre szampan . Poza tym zawsze oglądamy zdjęcia pięknych roślin i wydaje się nam, że innym się udaje, a nam nie. Nam też się udaje













a u mnie jeszcze kwitnie pierwiosnek Green Francisca (raczej powinnam powiedzieć, że trzyma kwiatek)



I nowe lilie
Regale



Mieszaniec azjatycki Sweet Surrender



Mieszaniec azjatycki Pink Flavour



Jeszcze mają nowe pączki róże
Peace



Ślicznym kwiatem przywitała mnie też róża Nostalgie

Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Ostatnio zmieniany: 2016/12/04 18:40 przez Gosia1704.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, edyta, Krzysia, edulkot, VERA, Baba z psami, zanetatacz, babciakrysia

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/27 21:55 #7807

  • dorcia7
  • dorcia7 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi bo nie jesteś sam
  • Posty: 603
  • Otrzymane podziękowania: 1444
Gosiu i ja się doczłapałam teacher podoba mi się tytuł Twojego wątku - mógłby być i moim bo u mnie też groch z kapustą 2smiech będą stałym bywalcem flower
pozdrawiam -Dorota
Działka - moja pasja cz. 1
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia1704

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/29 10:21 #8222

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7062
Gosiu piekne róże i takie zdrowe,ja mam tylko 3 krzaczki z czego jedna tylko w miarę rośnie,lilia dopiero bordowa u mnie kwitnie.Reszta po wiosennych przymrozkach jakaś mizerna,z resztą ten rok przestępny moim roslinom jakoś nie służy :grabie pozdrawiam :zdrowko
Ostatnio zmieniany: 2016/06/29 10:22 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/29 13:40 #8258

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3262
  • Otrzymane podziękowania: 5567
No ładnie clap Ogród zwiedzony po raz kolejny ,więc wypada coś napisać .Piękne rośliny ,różyczki ,peonie (gdy wymawiam to słowo to mi skóra cierpnie ) A martagony najpiękniejsze .Możesz być dumna ze swojego królestwa zwyc
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia1704

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/29 14:57 #8269

  • Anita
  • Anita Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 30
  • Otrzymane podziękowania: 21
A czy takie piękne lilie lubią gliniastą ziemię i to w słońcu? Mam tylko św.Józefa ale piękny czerwony robaczek
skonsumował wszystkie listki :placz Tyle ,że kwiat został ale dziwnie to wyglada .Zaciekawiły mnie te martagony
co to jest a tu patrzę i widzę lilię złotogłów ,którą dawno temu podziwiałam w naszym ogrodzie (tato chyba ją zakosił na jakieś wycieczce w Tatrach, ale to było wieki temu tak co do kary to się przedawniło ..) :zielony
A wogóle to pięknie masz pozdrawiam Anita.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia1704

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/29 16:19 #8290

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2193
  • Otrzymane podziękowania: 2558
Cześć dziewczyny, bardzo mi miło Was gościć.

Nowinko, cieszę się, że znów znalazłaś u mnie coś ciekawego do obejrzenia. Troszkę zapuściłam swój wątek ogrodowy, bo mam straszne zaległości w swoich wątkach merytorycznych, a tam nawet chwastów brak 2smiech , nie to co w ogrodzie. Poza tym sezon. Dlaczego Ci skóra cierpnie na myśl o słowie peonia?

Dagny, masz przepiękny ogród (nie mówiąc o innych okolicznościach przyrody), do którego często zaglądam, tylko może się nie odzywam, bo co tu mówić na takie piękno. Po prostu tylko podziwiać. No i robisz śliczne zdjęcia.
Klimat masz ostrzejszy, więc różom ciężej. Wiesz, ja jak odsłaniam róże, to pryskam Miedzianem + kropla Ludwika. Kupuję ten w proszku, bo tańszy, poza tym środki w formie proszku są praktycznie bezterminowe. Z różami raczej nie mam kłopotu (z wyjątkami). W tym roku zerwałam z różyczek (poza pnącą) może ze 2-3 żółte listki z plamkami. Tak jak mówiłam pryskałam w kwietniu Miedzianem, jeszcze zanim ruszyły. Mówi się, że grzyby uaktywniają się powyżej temperatury 15oC, więc Miedzian już tam był i czekał na nie :diabelek . Nie popryskałam tylko róży pnącej, bo zabrakło mi wody, którą musiałam nosić (na działce zakręcona) i zapomniałam później o niej.
Potwierdzam - łatwiej zapobiegać niż leczyć. Pnącą pryskałam ze 3x z efektami takimi sobie. Reszta zdrowa.
Co do lilii, to wiem z doświadczenia, że najlepiej się sprawdzają papierowe kapturki. Dużo lepiej niż plastikowe butelki. Może być plastikowa butelka z papierem w środku. Rodzice kapturkami chronili ciepłolubne rośliny przed zimną Zośką.
Ja mam lilie na zagonkach, to te wrażliwsze, to po prostu dałam w kilku miejscach dość wysokie patyki (wyższe niż lilie), przykryłam kawałkiem włókniny i obciążyłam kamieniami.

Dorcia7, ja Cię też często odwiedzam. W ogródku jak w pudełeczku :ohmy: . Roślinki to masz tak różnorodne i zadbane zdziwko .

Anita, na poskrzypkę trzeba pryskać, lub ją zbierać. Gliniastą ziemię (z dodatkiem piachu i próchnicy) oraz drenażem uwielbiają lilie mieszańce trąbkowe (jeszcze o nich nie pisałam). Jeśli kwitnie Ci Lilia biała (L. candidum), to znaczy, że masz ziemię wapienną, więc mieszańce lilii złotogłów (martagon) też powinny dobrze rosnąć. Lilii rosnących w warunkach naturalnych po prostu szkoda zabierać, nie chodzi o karę. Niech się tam mnożą przysparzając piękna krajobrazowi. Lilie ogrodowe często są efektowniejsze, ale poza ogródkiem, bez naszej pomocy nie przetrwają. Te dzikie kwiaty to jak dzikie zwierzęta - zaprawione w bojach z naturą. Zostawiajmy je tam gdzie rosną.
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Ostatnio zmieniany: 2016/06/29 16:37 przez Gosia1704.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/29 20:23 #8323

  • dorcia7
  • dorcia7 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi bo nie jesteś sam
  • Posty: 603
  • Otrzymane podziękowania: 1444
Moje Franceski też kwitną,ale te co w cieniu rosną są ładniejsze,jedną mam w półcieniu-rano słońce-i ta już brzydsza ,w weekend muszę ją odmłodzić
pozdrawiam -Dorota
Działka - moja pasja cz. 1
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia1704

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/29 23:33 #8419

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2193
  • Otrzymane podziękowania: 2558
Nie martwisz się, że teraz za gorąco?
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Kwiecisty groch z kapustą 2016/06/30 07:09 #8441

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1168
Ależ piękne lilie i ta Nostalgia :heart
A ja czekam na moje pierwsze lilijki, w pączkach są zaledwie - sadziłam wiosną i to dość późno na próbę. Pewnie jesienią pojawią się następne :)
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.200 s.