No niestety nie udało się córcia tak jak mamuśka oblała na placu też z nerwów najechała na linię mimo że wcześniej na placu za każdym razem Jej świetnie wychodziło,no cóż będzie drugi raz ale dopiero za miesiąc bo teraz jedzie na praktykę do Sopotu
Słoneczko ładnie świeciło ziemia jeszcze wilgotna a do mnie przyszła wypasiona paczka od Martusi więc robiłam to co uwielbiamy-sadziłam
Żanetko też mi się ta rabatka podoba i tam już nic na razie nie zmieniam
Zuziu też tak M mówię że rabatki za wąskie Ja zdałam za drugim razem na szczęście bo trzeci raz chyba bym już nie podeszła tyle mnie to nerwów kosztowało.
Miłeczko na jesieni mi przypomnisz co jeszcze Ci się podobało i poślę paczuszkę jak się trochę ochłodzi
Betinka a mówisz tak jak mój M jak widzi kolejne roslinki
Aguś też mi sie podobają te kepy dzielżanów mam jeszcze dwa jeden niższy żółty w tym roku coś mniej się postarał


Drugi wysoki szaleje na całego a jeszcze takie mutanty ma z samego przodu




Nowe jeżówki






Kilka fotek hortensji bo są coraz piękniejsze

Twój to chociaż widzi hebździe...
Moja pamiątka cała ślubna ślepa nawet na wielkie krzoki.
Jedzie kosiarką...na drodze różanecznik ...i połowy nie ma...

Betinka ja sobie kosze trawnik sama bo ogródek niewielki a M kosił tylko ze dwa razy co prawda żadnego kwiatka nie zniszczył ale kosiarkę spalinową przywlókł z działki i w kilku miejscach trawnik skosił do gołej ziemi
Słonecznie i ciepło choć poranki i wieczory już chłodniejsze a u nas wykopki -dzisiaj u sąsiada a jutro u siostry

dzielżany wysokie u mnie w tym roku jakieś niewydarzone a zawilce przekwitają ,ale kwitły bardzo wcześnie....ślicznie u Ciebie ,córce życzę powodzenia bo to stresujący egzamin i niepotrzebne nerwy...

Pięknie wyglądają zawilce pod oknem! W innych miejscach zresztą też.
Może wreszcie na wiosnę się skuszę i posadzę. Będzie to ostatnia próba po wielu nieudanych!
U mnie jeżówki już poschły

U mnie zawilce, tak jak u Miłki nie chcą rosnąć. Więcej nie będę próbowała. Pooglądam w innych ogrodach,np. u Ciebie. Rabaty cudne a trawnik .... aż mnie skręca z zazdrości.

Trawnik u Danusi to "specialites". Wśród kamieni, zakamarków, zachyłków, wszędzie równiutko przycięty. Znajomy z W-wy, gdy go obejrzał, stwierdził: "no ładny, ale jak to k... kosić?"
Co do zawilców japońskich, to one są raczej łatwe w uprawie, ale wymagają ciepłej, żyznej, próchniczej, stale lekko wilgotnej gleby, o obojętnym odczynie pH. Nie znoszą jednak suchej, przepuszczalnej gleby, gdyż na takich stanowiskach szybko więdną i słabo kwitną.
Aby mieć pewność powodzenia uprawy, warto pamiętać, że zawilce często giną po zimie, bo nie lubią wody zalegającej wokół korzeni w okresie zimowym i nie tolerują zastoisk mrozowych oraz otwartych terenów, narażonych na silne wiatry.
Czyli odpowiednio dobrane stanowisko, to cała zagadka powodzenia i radości z urody zawilców.



U mnie rozrastają się same, bez żadnych starań.

Żanetko do egzaminu drugi raz podejdzie dopiero w październiku bo teraz jedzie na miesiąc praktyki do Sopotu
Miłeczko Inuś u mnie zawilce rosną bez problemu martwiłam się tylko białym który właśnie rośnie po północnej stronie i tam jest zimą dużo wilgoci ale widzę że odbija
Stasiu w tym roku nie jest taki cudny bo też podeschnięty w jednym miejscu

Ziemniaki wykopane obrodziły porządnie ale problemu nie ma bo siostra ma kilku kupców Jutro rano jedziemy zawieźć córcię do Krakowa na pociąg do Sopotu
Oczywiście kilka fotek na koniec dnia

Piękny ten zawilec podwójny, czy potrójny, nawet. Ja je też bardzo lubię i na szczęście u mnie chcą rosnąć a nawet się rozmnażają Lubię też je gdy przekwitną i sterczą takie fajne kulki Nie mam białych, nawet nie wiedziałam, że są i takie

No to mnie nerwy czekają dopiero jeśli chodzi o prawko syna
On dopiero się uczy. Nie mam pojęcia czy zdązy przed rokiem akademickim
Najwyżej przyjedzie na egzamin
Ja też zdawałam 2 razy i to na rzeczy, która mi zawsze wychodziła, czy na górce.
Ogród wygląda rewelacyjnie
U mnie najlepioej teraz wyglądają astry.Ciekawe, czy moje nowe jeżówki będą w przyszłym roku i jak będą wyglądały
Niektóre u mnie zanikają, inne słabo się rozrastają. Ale najwazniejsze że jakieś są

Dałaś czadu tymi zawilcami...

A jeżówka z trofka, piękna!

Danusia napisał: Pięknie .
U mnie zawilce też się w końcu zadamowiły i bardzo je lubię. Mam pytanie : co to za hortensja? Bardzo ładna.

No i jeszcze oprócz zawilców podziwiam u Ciebie jeżówki! Ale to już pisałam!
Z zawilcami to pewni ejest tak, ze niby nie mają specjalnych wymagań, ale muszą trafić na "swoje miejsce".
Może tam, gdzie posadziłam było coś nie tak po prostu

Danusiu u Ciebie wszystko pięknie rośnie. Mimo, że Ty tak kokietujesz ,że one tak same
Ale jak się kocha roślinki to się odwdzięczają

Bardzo podobają mi się kompozycje cieniolubne (te zdjęcia z miodunką i hostami )

Marysiu ja miałam ładną kępę białego a wiosna nic nie wyszło a teraz widzę że jeden pęd ocalał
Gosiu ja znów kilka jeżówek w tym roku dokupiłam zobaczymy jak będzie po zimie czy wszystkie zostaną
Betinka
Edytko to jedna z moich NN teraz wygląda tak


Miłeczko ja mam w kilku różnych miejscach zawilce w jednym ledwo przetrwał nie wiem czemu
Aguś ja im na prawdę życia nie ułatwiam bo mieszam okropnie np.między wrzosami i wrzoścami mam posadzone sasanki i maja rosnac zgodnie
Zachmurzyło się i czekam na deszcz bo mam juz strasznie sucho,kilka fotek z cienistej i moje iglaczki

Raczej na pewno popada u Ciebie, bo chmury idą ze Słowacji, fajnie Ci
Iglaczki wystrzyżone i zakomponowane po mistrzowsku .

u mnie też sucho a ogród , , a hortensja ma piękny ,duży kwiatostan

Martusia mam nadzieję bo wczoraj wszystko poszło bokiem ale to nawet lepiej bo podobno podtopiło domy w Zubrzycy wczoraj jak przyszło tam oberwanie chmury.
Żanetko glina jednak ma swoje plusy ale jak dzisiaj w nocy nie popada to czeka mnie podlewanie,dobrze że mogę podbierać wodę ze stawu


Jestem bardzo zadowolona ze strzałki to już drugie jej kwitnienie


Zapomniałam sie pochwalić moim poidełkiem dla ptaszków tylko jak na razie do niego nie przylatują chyba muszę jakąś nóżkę zamówić i postawić wyżej.

Danusiu Ciebie wczoraj ominęło i poszło na Śląsk, przez 2 dni spadło tyle wody że aż trudno cokolwiek wykopać, a wszystko zamulone ziemią i piachem
Te zawilce masz śliczne ja kolejny raz usiłuję je zaprosić do siebie i może tym razem się uda
Trawki ślicznie się prezentują
Hortensję nn mam bardzo podobną, też nn

A wiesz, ze to moje poidełko z ptaszakmi też niechętnie jest odwiedzane. Mąż zasugerował, ze trzeba te ptaszki usunąć, bo te prawdziwe się ich boją. Możliwe! Podoba mi się kwitnąca strzałka!