Kredka w kocim posłanku świetna. Nic dziwnego, że kotka musiała zaopatrzyć się w narzędzie
do obrony swojej własności.

Monika-Sz napisał:
Moniko to białe owczarki szwajcarskie, wszyscy poza babcią Miną i Miszką są długowłosi, a te dwa rodzynki krótko. Mogłaś się z nimi spotkać także pod nazwą biały owczarek amerykańsko-kanadyjski (bo tak się nazywały wcześniej, taki mały galimatias mają w historii).

Asia powiedz, gdzie jesteś, muszę tam jechać, Boże , co za maluchy . Znam wiele psiaków i kociambrów forowych, no ale woja gromada wymiotła dziś wszystko, przepraszam dziewczyny, ale same powiedzcie, co to za waciaki cudne

IwOnaG napisał:
Iwona mieszkamy niedaleko Olkusza na Jurze, a z wizytą zapraszam choć jeśli zależy Ci na "mizianku" ze szczeniaczkami to u mnie planowane dopiero na przyszły rok, ale duzi też waciaki i uwielbiają gości, którzy chcą ich na kolankach Zapraszamy

zuzanna2418 napisał:
nie przestanie mnie to nigdy zadziwiać, mam w domu wiele legowisk: kilka kocich, różnych, raczej niewielkich (na szczęście psy nie mają do nich bezpośredniego dostępu więc się w nich nie moszczą), ale tez wiele psich w rozmiarach raczej XL i XXL i jakże często widzę puste kocie legowiska i w największym XXL śpiącego kota, a psy grzecznie leżące obok na ziemi .... zawsze posłanie sąsiada jest lepsze

piku napisał: jedni stawiają przed drzwiami posągi lwów a inni mają żywego śliczny jest elegancik, taki dostojny i ten wyraz pyska - "full control"

Asiu, czyli znam tą nową nazwę. WIdziałam raz takiego psa na żywo w jednej z hodowli..i pytałam o rasę, bo pierwsze moje skojarzenie.. owczarek niemiecki-albinos

Pierwsze skojarzenia nie są takie złe, bo historycznie to owczarek niemiecki tyle, że biały a nie albinos (albinos nie miał by nigdzie pigmentu, miałby różowy nos i czerwone oczy), tak więc - jak widać - nie pomyliłaś się

btw a gdzie takiego widziałaś, jakie miasto?

To i ja przedstawię mojego psokota...

...zacięcie ogrodnicze prezentowała od szczenięcych lat (podczas robienia tego zdjęcia nie ucierpiało żadne zwierzę... jedynie młoda ostróżka)...

...potem zaczęło się jej wydawać, że jest kwiatkiem... doczekała się nawet swojej botanicznej nazwy Fruziella Kosmata

... ale jej żywioł to piłka! ... jest niepokonana, Fabiański mógłby się wiele nauczyć...

Asiu- szukając kiedyś Kinga trafiłam do hodowli rzut beretem ode mnie..i na wejściu trafiłam na owczarka właśnie. Nie skupiałam sie na cechach albinizmu po prostu zdębiałam na ten widok, bo nigdy wcześniej takiego psiaka nie widziałam.To ta hodowla- zlokalizowana w okolicy Zalewu Zegrzyńśkiego k/Warszawy.
www.fortunatus.net/kennel2014/component/content/?view featured

Asiu (Asia2)- jest Fruziella, kochane ziółko Jeszcze fotka z hodowli pudełkowej powinna sie pojawić

Ooo ale doszło kocio- psich asysentów.
A dla mnie najlepszy jest Cyguś na fotkach - wymiata ze swoimi minami i tym ogrodniczym zacięciem Nigdy nie udaje mi się zrobić zdjęcia w takich właśnie sytuacjach. Moniko te ujęcia są fantastyczne
Babo z psami- piękne owczarki masz hodowlę ?

Pies śpi, a ja ... leżę na warcie



Jak Wam ktoś będzie mówił, że zapach lawendy odstrasza psy, to nie traktujcie tego zbyt poważnie



nie odstrasza Może troszkę...usypia...

Ale fajny lawendolubny pies

Wiesiu fajnie futerko potem pachnie A lawenda...no cóż. Musi sobie jakoś radzić

O, na to nie wpadłam, muszę więc mojego futrzaka nakłonić do leżakowania w lawendzie

W porównaniu z Waszymi ogrodami, mój ogródek domowo-parapetowy jest baaardzo małych rozmiarów,
zatem i czworonożny asystent ogrodowy został odpowiednio dobrany




Asystent wbrew pozorom jest (a raczej był ) bardzo czujny,
i dokładnie sprawdza, czy nie widać zagrożenia z prawej




z lewej strony




A jak w pobliżu wróg się nie czai, to …




wraca do pozycji wyjściowej ... Taki stróż to skarb !!

Asia2 napisał:
Super fota! Jaka akcja! Fruziella Kosmata - ślicznota A w nogę mogłaby pograć z moim Leonem, ten też zawodnik jakich mało

Monika-Sz - znam właścicielkę Fortunatusa, to bardzo zacna osoba, zasłużona w kynologii, wieloletni hodowca (jam dziecięciem była kiedy Pani Ewa już hodowała, wówczas charty), także sędzia kynologiczny. Teraz ma husky, białe owczarki i kingi.

Dobra nuto - tak hoduję, choć ostatnie 3 lata miałam przerwę, ale przez 10 lat ponad 80 szczeniąt wyszło z mojego domu

Ewa 321 - czy to błękitno-podpalany kolor? Śliczny asystent i rzeczywiście rozmiar ma słuszny A co to śliczna roślina obok główki asystenta? ta w różowej doniczce? Tez jakaś calathea?

Zuzanna2418 pies głupi nie jest, albowiem lawenda nie odstrasza psy tylko pchły a tak naprawdę rzeczywiście ma działanie lekko odstraszające na wszelakie insekty więc leżakowanie w lawendzie jest jak najbardziej w sezonie wskazane

Baba z psami napisał:
No pewnie, że nie jest głupia! Niby ma lekarza nieludzkiego w domu, ale najwyraźniej preferuje metody naturalne

Fruziella do kadry narodowej!

Joasiu - masz oko
Zgadza się, błękitna była.
A roślinka to Homalomena wallisii 'Camouflage'.

Śliczne są błękitne cziłałki (napiszę z polska bo ten oryginalny łamaniec jest straszny ), kiedy pracowałam w jednym z krakowskich sklepów zoologicznych przychodziła pani z błekitną, długowłosą, czyste piękno

a rośliny nie znam, nowością dla mnie pełną i z wyglądu i nazwy, muszę doczytać o niej, ale na pewno nigdy jej na żywo nie widziałam (na pewno bym zapamiętała). Kupiona w Polsce czy zagranicą?