Baba z psami napisał:
Joasiu, to dziewczynka - Samba. Oststnie dwa moje koty to chłopcy i niestety obaj po sterylizacji mieli problemy z nerkami. Kamyczek odszedł po 8 latach na niewydolność nerek a aktualny kot Maks też miewa kłopoty - cały czas na lekach i karmie dla problemowców. Z dziewczynkami przynajmniej ten problem odpada.
A to Maks - król ogrodu i okolicy

Dziewczynki, to jest "urobek" z jednego czesania Kredki w fazie wymiany futra...
No, jest z tym zabawa. Dlatego mam dwa odkurzacze, w tym jeden Karcher

A to dyscyplina o nazwie spanie synchroniczne

zuzanna2418 napisał: Tak właśnie myślałam Mam koleżankę, która ma border collie i po czesaniu robi filcowane ozdoby

zuzanna2418 napisał:
A co mamy z wełny? Skarpetki, rękawiczki etc. Moja znajoma Litwinka robi z wyczesanego psiego podszerstka takie właśnie rózności. Dostałam od niej skarpetki, rękawiczki i opaski na moje zbolałe stawy i muszę Wam powiedzieć, że zimą to moje ulubione! Często śpię w tych skarpetach i owijam się opaskami, a rękawiczki? Rewelacja! Polecam

dodad napisał:
Samba śliczna dziewczyna! A i Maks - arystokrata! Koty niestety często mają ten problem, cieniutkie moczowody i predyspozycje do tworzenia kamieni, i obniżamy pH moczu to się tworzą kamulce, podwyższamy poziom by je rozpuścić tworzą się inne Współczuję Maksowi ...

edulkot napisał:
Majka, ale piękne owczarki, takie jak należy, nie garbate i połamane tylko o pięknych grzbietach, aż przyjemnie popatrzeć! Śliczna rodzinka

Joanno dziękuję
Takie garbate i połamane to są przeważnie 'czysto rasowe' i sprzedawane za wielkie pieniądze.
Te nasze to są owoce miłosnych mezaliansów, zwłaszcza Mila. Rok temu w czerwcu jak córka się wprowadzała to nikt nie zauważył, że Ela pała wielką miłością, a Max to wykorzystał Teraz mamy takie piękne dzieciaczki bo wszystkie 6 są równie piękne jak Mila Reszta poszła w świat po znajomych.

No niestety, hodowla owczarka niemieckiego poszła w ciemny zaułek i chyba nie bardzo wie jak stamtąd wrócić Coraz częściej słyszy się, że rózne grupy ludzi próbują wrócić do typu owczarka sprzed około 40-tu lat, nazywając je przy okazji w różny dziwny sposób, no bo nie można niemiecki. Ty masz naprawdę fajną, zdrowo wyglądającą niemiecką rodzinkę A co do miłosnych okazji...psy sa wyjątkowo pomysłowe w tym temacie, słyszałam o tylu przeróżnych psich schadzkach, że czasami aż trudno uwierzyć! No bo krycie przez siatke ogrodzeniową, albo samiec wielkości owczarka a suczka jakby jamnik oraz odwrotnie - narzeczony jamnik, wybranka owczarka, itd, itp.

Ło matko , a wiesz ile sierści jest z mojego bordera masakra, jak zaczynam czesać końca nie widać

No pańcia co znowu mi przytargałas ? za mało ci jeden szczur , kot i gołębie?


zimą to miałem futro





ale preferuje tapczanik

Celinko a co rośnie w drugiej doniczce na pierwszym zdjęciu? Za fikusem binnendijkii (chyba dobrze widzę? )
A w klateczce kto to?

Baba z psami napisał:
Joasiu, Ty to masz oko .

Zuziu, mina Twojego psa bezcenna . Jeśli za każdym razem wyczeszesz tyle wełny, to nie tylko skarpetki, ale całą kołdrę zrobisz .

Edyta to nie oko to choroba jest Ludzi na ulicy nie poznaję, numerów nie zapamiętuję, ale roślny wypatrzę
Trzynastko co to, wołam do Ciebie To jakiś Polyscias czy Grevilla czy jeszcze coś innego?

Pies ogrodniczki

Nowych zdjęć brak ,więc fotka nie z ogrodu ale z domowych pieleszy....
Azja (Asia) zimową porą jak wpadnie na godzinkę to od razu zasypia - nie musi pilnować stada,ma przerwę



Kokos woli swój kocyk i podusię....

Psiska pewnie stęskniły się za panem to teraz wolą czuwać w domu

Moi asystenci dopiero rosną. Od wczoraj u mnie w domu

O matuluuuu jakie kluski
Poll, dobrze, że dwa, będzie wesoło

Nie mogę się zdecydować.....
....czy jestem bodziszkiem....

....hostą.....

.....różą....

a może hortensją

...pomyślę o tym jutro, a teraz będę spać...

Pollu, fajne kociambry !

Asia2 napisał:
A może to nie chodzi o to czym jestem, tylko z czym mi najbardziej do twarzy
cudowna psinka