Maju nie chce mi sie wierzyć , że ogłosiłaś już sezon różany
U mnie nawet róże nie maja liści i gdzie, tu sprawiedliwość
Teraz u Ciebie jest cudownie magnolia i drzewa owocowe całe w kwiatach prawdziwa wiosna

Majeczko pieknie już kwitnie magnolia u mnie też pada mam nadzieję ze nawet całą noc rózyczki piekne

Majeczko, ile lat ma Twoja Susan???

Majko moje róże zawsze takie wyrywne, a na dodatek jak kupuję nowe to szukam tych wcześnie kwitnących, a co lubię być pierwsza
Coraz więcej róż zapączkowanych, pączki grubsze i kto wie czy na początku maja nie zakwitną, jak tak dalej będzie przypiekać
Wczorajsze pączusie, tylko niektóre

Fruhlingsgold


Poppius


Louise Bugnet


Danusiu ale nie każdego roku jest taka piękna, raczej częściej bywa bardziej zielona niż kolorowa
Moje pierwiosnki dla 'Królowej pierwiosnkowej'







Vero na pewno widać jej pień na zdjęciach z 2012 czyli chyba sadziłam ją w 2011 lub wcześniej
Kolorowe szpalerki dla Verki

Pączki podziwiam ,bo u mnie nie jest tak gorąco i wszystko rozwija się wolniej.

Szpalerki bardzo pięknie wyglądają Mnie szkoda miejsca na kilka takich samych roślin .Każda miejscówka na wagę złota .Ale takie zgrupowania dopiero dają fajny efekt .Pączusie różane są śliczniutkie ,zwłaszcza te pierwsze

Zdjęcia róż aby z tego roku???

Nieprawdopodobne....

Szafirkowy łan cudny!

Dziękuję slicznie pierwiosnki uwielbiam ale nazw nie mam wcale i chyba to sie nie zmieni bo nie umiem ich nazwać a poza tym podobaja mi sie wszystkie najgorsze jest to że kukam tez coraz więcej do róz i tutaj zaczynam się siebie trochę bać

Majeczko, Ewuś, Beatko pączki różane mnożą się na potęgę, ba niektóre nawet pokazują kolorek

Louise Bugnet


Danusiu o pierwiosnku napisałam u Ciebie. Różyczki możesz się bać, zwłaszcza że masz mały ogródek

Inny kolorowy szpalerek

Majka ty mnie nie denerwuj dzisiaj jest 9 st a jutro ma być 4 róże, są w powijakach.
Kilka dni owszem było ciepłych ale nie gorących.
Róże u mnie dopiero budzą się do życia
Ale cieszę się ,że będę mogła wcześniej oglądać je u Ciebie
Uwielbiam, te cudne kwiaty i chyba nic tego nie zmieni .

Majeczko na poduchy floksowe jeszcze trochę muszę poczekać ale wszystkie oprócz jednego ładnie przetrwały zimę i zapączkowane

Majko u nas najzimniej było może 15-17 st., przeważnie jest ponad 20 st. to nie ma się co dziwić że wszystko jednocześnie pcha się do życia. Ciężko się pracuje w takich temperaturach, jeszcze nie wszystko posprzątane po zimie, trawy nie wszystkie przycięte a tu róże lada moment zawładną ogrodem, ja jestem tym tempem przerażona
Masz różę St. Elisabeth of Hungary jakie moja ma grube pędy, nigdy takiej dorodnej róży nie sadziłam

Danusiu moje floksy szydlaste poniosły klęskę, tylko te dwa ładnie przezimowały a rosną na wydmuchowisku, jeden różowy wypadł całkowicie, a dwa w innych miejscach jakoś żyją

Całkiem inny szpaler a jak pachnie

Dzisiaj co chwilę pada więc robota z doskoku
Wiosna galopująca, kwiatki przekwitają w mgnieniu oka więc troszkę zaległych zdjęć mikrusów.

A teraz coś dużego czyli powojniki bo zaczęły kwitnąć atragene.

Pamela Jackman


Maidwell Hall


Violet Pink jednak przeżył

I dobrze, ze pada U nas od dawna nic nie padało, sucho bardzo Jej, jakie piękne powojniki Już tak kwiną?!

Bzowy szpaler musi być upojny U mnie dziś pięknie pachną, bo jest ciepło i wilgotno po deszczu... i przed deszczem. Czytałam Majko, że kupiłaś Królową Jadwigę. Będziemy porównywać. Zwłaszcza, że ja wcale u siebie nigdy żadnych rodków nie planowałam. jeden jedyn jaki posiadałam, rośnie pod lasem od lat chyba dziesięciu i kwitnie niezawodnie co roku, bez żadnych z mojej strony starań. Drugiego miałam w ubiegłym roku i stracił życie, zanim się zorientowałam. Powiem więc szczerze, że troszkę się obawiam moich planów tegorocznych...

Właśnie zgonił mnie grad
Marysiu nie specjalnie chcemy żeby padało, wilgoci sporo w glebie po ostatniej poniedziałkowej burzy, a robota w polu jeszcze do zrobienia dzisiaj syn rozsiewał nawozy i deszcz go zgonił. Starszy syn zaczął budowę i właśnie dzisiaj wylewają chudy beton na dnie bardzo mokrego wykopu, zaczęli wykopy jesienią i całą zimę mieli najpierw basen a potem lodowisko
Skoro masz sucho to dmucham tymi chmurami do Ciebie
Atragene, a zwłaszcza Pamela Jackman wcześnie zaczynają

Pamela Jackman


Maidwell Hall


Efciu zapachy dzisiaj są obłędne
W naszym ogrodniczym czasami trafią się takie rarytasy, poszłam po opryski a wróciłam bez oprysków ale z Królową i japonką

Królowa Jadwiga






W doniczce miała jeden zbity filc, sporo się naszarpałam żeby porozrywać, posadzona do mojego wzbogaconego kompostu, oczywiście do doniczki i zadołowana powinna dać radę odnowić bryłę korzeniową do przyszłego roku. Od paru lat więcej nowych rodków mi pada niż przeżywa, a to wszystko wina podłoża w jakim szkółkarze sadzą i filcu w doniczkach
Mieli jeszcze jakichś Królów ale nie pamiętam jakich, jutro muszę iść po te opryski, po doszkoleniu się w necie, kto wie czy nie wrócę z jakimś Królem

Azalia japońska Melina





Dzisiaj w gruncie usiłowałam zrobić jej wierne zdjęcie ale tego koloru nie da się uchwycić

Majeczko, szpalerki masz cudne i pachnące , mikrusy urocze , ale najbardziej jestem Ci wdzięczna za zdjęcia powojników. Tydzień temu, całkiem przypadkiem, zupełnie jak Ty Królową Jadwigę i japonkę , kupiłam 'Columellę', zachwycił mnie dzwoneczkami. Nie bardzo mogłam sobie wyobrazić jak będzie rósł, ale jeśli choć w połowie tak jak Twoje to już się cieszę .

Majeczko ale piękne te powojniki ja posadziłam bylinowe przy różach pnących ładnie ruszyły a zobaczymy jaki będzie efekt Królowa sliczna ciekawe jaki przyjedzie mój Łokietek

Majko, ile płaciłaś za królową? Pytam tak z czystej ciekawości, bo kupując przez neta u Ciepłuchy, płaciłam 47 zł. za jednego. Nawet dzwoniłam po sklepach ogrodniczych w Krakowie i w mojej okolicy, ale wszędzie się dowiadywałam: z tym producentem już zakończyliśmy współpracę. Jeden sklep to mi nawet na maila przysłał taka informację. Nie wiem, czy to krakowska zmowa sklepów ogrodniczych?
No więc kupiłam przez internet. Szkoda, bo nie mogę sobie wybrać, nie mogę popatrzeć w podłoże...no, nic nie mogę, tylko płacić.
Godzinę temu dostałam maila, że orszak w drodze. A myślałam, że po majowym weekendzie dopiero przybędzie