Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Rustykalnie, naturalnie u Siberii

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/28 22:24 #311146

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1471
  • Otrzymane podziękowania: 3966
Masz chyba rację co do "przemeblowania głowy" i postrzegania pewnych rzeczy jako korzyści, a nie szkody czy rzeczy zbędnych. Chwasty też można do nich zaliczyć. Jak widać mają różnorakie zastosowanie. Tylko ta zmiana nastawienia i przyzwyczajeń... 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/29 09:01 #311155

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Ave, chcieć to móc :buziak Zmiana przyzwyczajeń jest wtedy trudna, gdy nas ktoś/coś zmusza. A jeśli to wybór poprzedzony racjonalną analizą za i przeciw, powinno być łatwiej :lol: A jak się ma do tego kibiców, to już betka :-) Ja tak, na przekór niedowiarkom, 30 lat temu rzuciłam palenie :jupi :jupi :jupi

Pawełku, aż zrobiłam po raz pierwszy zestawienie historii moich kur w tabelce: Przybyło, Ubyło, Stan.

Kury nabywałam w 3 rzutach:

2 lata temu (maj) zakup 10 kur (do dziś żyje i niesie jajka 1 kura, moja Kwoczka) - sezon nieudany :( bo zbyt wiele kur ubyło, choć większość ostatecznie wylądowała w rosole)

1 rok temu (czerwiec) zakup 10 (do dziś żyje 10) ten sezon kur bardzo udany

1 rok temu (lipiec) 10 kurczaczków (do dziś żyje 6 ptaków = 5 kurek + 1 kogutek). Trzy kupione padły prawie od razu, jedna po pół roku

Statystyka byłaby całkiem niezła, ale nie można zapomnieć o 3 kogutach (Kogutek, Olsen, Aksio).
Pierwszy rok był nieudany, ale bogaty w doświadczenie, które procentuje. Drugi rok był dobry. Nie idealny, ale dobry.

Na Waszym miejscu bym się nie zniechęcała. Macie na czyich błędach się uczyć :oops:

Temat kuny jest mi na szczęście nieznany. I niech tak zostanie :spacerek

Kierownik budowy Olsen XI 2022



Zima zaskoczyła tynkarzy i dwóch ścian nie zdołali skończyć. Ale to już historia ;-)
Ostatnio zmieniany: 2024/01/29 09:08 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, takasobie, edulkot, chester633, Ave, nowababka, zanetatacz, Danusia ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych


--=reklama=--

 

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/29 09:48 #311156

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2955
  • Otrzymane podziękowania: 10038
Piękne zestawienie i silny charakter. Było tu pięć kurek poprzedniego właściciela, niosły się na ścieżce do stajni, gdzie rano szłam do koni, musiałam uważać, by nie nadepnąć na kurkę i już złożone jajka.Zupełnie jak zaproszenie do przyjaźni, właściciel zabrał je do nowego siedliska.
Ostatnio zmieniany: 2024/01/29 09:49 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/29 17:41 #311166

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13830
  • Otrzymane podziękowania: 33189
Co do chwastów, mam podejście podobne i to bez żadnych przyzwyczajeń. Tak po prostu, zaakceptowałam swój święty spokój. Nie można wymagać od trawnika, żeby był trawnikiem w środku pól, na których wszystko się dziko sieje samo :) Chwasty pięknie pachną w czasie upałów :D, mech jest cały rok zielony, a w pokrzywach bytują gąsienice najpiękniejszych motyli. Równowaga biologiczna musi być zachowana :)

Biedronek u mnie w domu też całe mnóstwo. Poczytałam i to chyba faktycznie azjatki, bo ponoć siedmiokropki do domów na zimę się nie zlatują. Wyrzucam je na taras lub za okno. Ptaszki się nimi zajmują :)

A na róże mój mąż przywiązuje każdej wiosny, żółte wstążeczki, bo wyczytał, że wabią biedronki. I nawet to chyba działa :)
Ostatnio zmieniany: 2024/01/29 17:42 przez Efkaraj.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edulkot, Ave, zanetatacz, a.nia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/29 19:59 #311191

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
O... z tych składników trawników to ja szczególnie mech lubię :kocham Specjalnie chodzę pod taką jedną brzozę, bo tam mech jak w lesie, plus koźlaki czasem :lol: Biała koniczyna to też rewelacyjny dodatek do trawy, z tym że na innych stanowiskach.

Mąż taki współpracujący? :lol: Super :-)
U mnie raz koleżanka nawiązała trochę żółtych wstążek na różach, ale akurat na tych, których mszyce nie wysysają :lol:

Wzięłam głębszy wdech i poczułam zapach :woohoo:



Po chwili zreflektowałam się, że to jednak hiacynty, które stoją obok krecigl Człowiek rozum traci przez ten ziąb rotfl

Kasiu, czyli i Ty przez chwilę kury miałaś :lol: Dobrze, że w zielonym sezonie!
Zazdroszczę przygody z końmi. Gdybym miała trochę łąki, też pewnie przygarnęłabym jakiegoś nieszczęśnika, a potem drugiego do pary. Jeździłaś na nich?
Ostatnio zmieniany: 2024/01/29 20:00 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, Kalmia, Efkaraj, edulkot, chester633, Ave, zanetatacz, Danusia, a.nia ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/29 21:28 #311206

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11697
  • Otrzymane podziękowania: 22081
oOmamuniu nadrobiłam wink-3 powiem Ci że ja ze wsi i z gospodarki ale takich przygód u nas nie było na szczęscie kury sypają w stajni na grzędach a nawet gdyby cos się działo to za nic nie umiałabym tak opisać o ile gaduła jestem to z pisaniem gorzej 2smiech 2smiech
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Kalmia, Ave, a.nia, ewakatarzyna

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/30 09:04 #311224

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
U moich rodziców zawsze były kury i jak przez mgłę pamiętam, że mama kiedyś mówiła do taty, że w kurniku był tchórz. Szczegółów jednak nie pamiętam.
Za to pamiętam często słyszane: "Iwonka, leć zamknij kury" wink-3 "Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci" :lol: Oj, prorocze to słowa...

Danusiu, a ja i gaduła i jeszcze zeznania chętnie składam na piśmie rotfl Niech mnie tylko ktoś o coś zapyta polewkamax

Ciekawe, jaka to jednostka chorobowa? think:

Słońce świeci z całego nieba :slonko to może sobie pozwolę na "czarną fotę" flower

Jarzmianka, od kogoś z Was, chyba wiem, ale tylko chyba ;-)

Ostatnio zmieniany: 2024/01/30 09:06 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, Kalmia, Efkaraj, edulkot, chester633, zanetatacz, Danusia, a.nia, Katarzyna2021 ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/30 11:27 #311230

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2955
  • Otrzymane podziękowania: 10038
Iwonko 10 lat z końmi na farmie, najcudowniejsze chwile :kocham , oczywiście pod siodło, ostatni odszedł dwa lata temu, stajnia spalona :placz . To już koniec tematu, teraz obsadzam łąki.


.
Ostatnio zmieniany: 2024/01/30 11:30 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edyta, th, Efkaraj, edulkot, chester633, zanetatacz, ewakatarzyna

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/30 22:58 #311264

  • GosiaM
  • GosiaM Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Małgoś
  • Posty: 1240
  • Otrzymane podziękowania: 4331
Mój mąż robił ostatnio ze strony pasibrziszek i była pyszna. Ale przyznam ,że wszystko zaczęło się od nalewki Marty na zlocie w Kielcach. Dwa lata temu namierzyliśmy duża ilość owocow niedaleko nas i tak powstała pyszna nalewka. Której oczywiście nie piłam z racji karmienia. Ale jabłuszka rosną już 3.w ogrodzie.
zielonozakreceni.pl/forum/ogrody-zielono-zakreconych/9755-wszystko-od-nowa?start=%1$d
"Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia"

"Zakładaj własne ogrody i ozdabiaj swoją duszę zamiast czekać aż ktoś inny przyniesie ci kwiaty"
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/31 07:31 #311266

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Dzięki, Gosiu, za namiar na kolejny przepis. To już postanowione, nalewki z jabłuszek będą, bo ja lubię nalewać cook :zdrowko a nie lubię, kiedy mi się coś w ogrodzie marnuje. Ptaszki nie skorzystały z owoców rajskich jabłonek. Kilka większych jabłuszek nawet zerwały, ale porzuciły nieopodal. Cóż, miały miękkie i smaczne jabłka na starych jabłoniach, które obrodziły w tym roku jak nigdy.

Mam książeczkę z ponad 200 starymi przepisami na nalewki, w tym z ogórka hodowanego od zawiązka w butelce na grządce wink-3 ale o jabłkach czy rajskich jabłuszkach nie ma w niej ani słowa think: Widocznie całość jabłek wykorzystywano dawniej w innych celach :) Piłam niedawno wino z jabłek - fantastyczne, zupełnie jak białe półwytrawne z winogron :kocham
Pozostaje mi zakupić gąsior za równowartość 4 butelek wina ze sklepu. Przynajmniej będę miała pyszne wino bez siarczanów :lol:

Kasiu, przypomniała mi się przygoda z klubu jeździeckiego sprzed... bardzo wielu lat :lol:
Podczas jazdy w plenerze w dość dużej grupie, w tym osoby bardzo zaawansowane, ale i początkujące, spod jakiegoś krzaczka nagle wyskoczył zając. Wszystkie konie strasznie się spłoszyły, a większość zrzuciła swoich jeźdźców :lol: tylko moja cudowna, zrównoważona Dąbrówka ani drgnęła rotfl
Niezapomniana to chwila :lol: Uwielbiałam tę dziewczynkę, szczególnie, że jeden wałach (Koral) notorycznie podgryzał moją koleżankę, a inna klacz (Hesja) cały czas kombinowała jak kopnąć moją drugą kumpelę krecigl

A wracając do jabłonek, wstawię tu moje ulubione zdjęcia, co prawda z pierwszego ogrodu, ale chcę je tu mieć :kocham

Maj







Ostatnio zmieniany: 2024/01/31 07:34 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kalmia, piku, takasobie, edulkot, chester633, Ave, zanetatacz, Danusia, a.nia, Katarzyna2021 ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/31 07:32 #311267

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7641
  • Otrzymane podziękowania: 17046
O tak Martusia miała swój niezaprzeczalny wkład w promocję tego szlachetnego trunku :zdrowko . :
A ja jestem dzieckiem ludzi fabryki, ale przy domu był niewielki ogródek z warzywnikiem.
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/31 07:39 #311268

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Moi rodzice też nie byli rolnikami, ale na wsi było to naturalne, że jak ma się łąkę otrzymana w posagu wink-3 to trzeba mieć i krowę, szczególnie, że ma się gromadkę dzieci. Mleka chyba kiedyś w wiejskich sklepach nie sprzedawano think: No, niebieskie mleko w proszku tak, pamiętam jak je kupowałam młodszej siostrze wink-3

Edycja: wink-3 Poszłam w drzewa wink-3

Wczoraj wysiałam ponad 100 nasionek świerka kaukaskiego wybitnej urody, a dziś telefonicznie zamówiłam 10 kloników palmowych u Pana Oreszczuka :slonko

Drzewka roczne i dwuletnie, wyselekcjonowane, przyjdą w przyszłym tygodniu hu_rra Ceny bardzo przyzwoite :lol:
Ostatnio zmieniany: 2024/01/31 08:54 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, edulkot, Ave, zanetatacz, Danusia, a.nia, ewakatarzyna

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/31 18:15 #311305

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15325
  • Otrzymane podziękowania: 47294
Taki piecyk mamy zamiar kupić do altany i mam zamiar właśnie w nim chleby piec. Tylko kiedy się doczekam 2smiech

Kierownik budowy Olsen zwyc zwyc zwyc
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/04 00:47 #311571

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5020
  • Otrzymane podziękowania: 9672
Ale poszalałaś z drzewkami. No ale teren masz po temu.
Tez z wypiekami czytałam horror kurzy.
Nie mogłam sie oderwać, Teraz będzie mi sie śnił.
Biedne kurki.
Biedronki maja moi rodzice w mieszkaniu w bloku. I dziwne, że tylko oni. Mieszkają na piątym piętrze i biedronek nie ma ani wyżej, ani niżej..
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/05 13:21 #311657

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Margosiu, 10 kloników to nie szaleństwo, no bo chyba nie wierzysz, że wzejdzie mi 100 nasionek świerka kaukaskiego gwizdac Mam nadzieję, że nie wzejdą rotfl

Nie żałujcie moich kurek. Miały szczęśliwe życie. U mnie po raz pierwszy zobaczyły zieloną trawkę i mogły ją skubać, zamiast jeść granulat z worka.

Jeśli ktoś koniecznie chce nad kurkami zapłakać, to polecam brojlery teacher których miliony leżą w sklepowych chłodziarkach krecigl Te to dopiero miały życie: i krótkie, i nędzne. A zdjęcia im zrobiono dopiero wtedy, kiedy leżały już elegancko zgrillowane na talerzu :(

Miłko, próbuję sobie wyobrazić pieczenie chleba w altanie i jakoś tak ani lato, ani zima mi do tego nie pasują. Na pewno mam za słabą wyobraźnię :silly:
Ale trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia B)
U mnie ostatnio kuchenka podgrzewała atmosferę, żeby pączki należycie urosły. Oczywiście nie ja je robiłam, zaprosiłam zdolne i pracowite koleżanki. Szkoda, że sama zjadłam większość, mimo zaproszenia znajomych i rodziny :mur





W sobotę powtórka, tylko tym razem suwalskie kartacze krecigl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, th, Kalmia, piku, takasobie, edulkot, chester633, nowababka, zanetatacz, Danusia ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/05 13:38 #311658

  • Tomek Mr
  • Tomek Mr Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 6936
  • Otrzymane podziękowania: 28137
Siberia napisał:
Szkoda, że sama zjadłam większość, mimo zaproszenia znajomych i rodziny :mur
W sobotę powtórka, tylko tym razem suwalskie kartacze krecigl

No to niezły koleżanka ma spust...że tak się wyrażę. Po takiej dawce to był chyba luźny stolec? think: :nie_wiem

Ale dobrze, bo ostanio jak się widzieliśmy to mizerniutka byłaś ;) :lol:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Pani Bestia, ewakatarzyna

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/05 15:13 #311664

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1471
  • Otrzymane podziękowania: 3966
Siberko... takie cieplutkie pączusie... sumienia nie masz, żeby to pokazywać łasuchom :mur 2smiech
A Tomek Ci po prostu zazdrości, bo u niego tylko sucharki.... polewkamax
Ostatnio zmieniany: 2024/02/05 15:14 przez Ave.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edyta, Kalmia, zanetatacz, ewakatarzyna

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/05 17:19 #311675

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13830
  • Otrzymane podziękowania: 33189
I tutaj mi się przypomniał kawał.

- Co jest 14 lutego?
- A masz żonę, czy kochankę?
- Żonę
- To środa popielcowa.

Nie wiem dlaczego walentynki skojarzyły mi się z tłustym czwartkiem, ale może dlatego, że w tłusty czwartek kocham pączki :lol:
Ostatnio zmieniany: 2024/02/05 17:21 przez Efkaraj.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edyta, nowababka, zanetatacz, nelu-pelu, Danusia, ewakatarzyna

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/05 17:22 #311676

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1471
  • Otrzymane podziękowania: 3966
polewkamax polewkamax polewkamax
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, ewakatarzyna

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/07 20:18 #311823

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11697
  • Otrzymane podziękowania: 22081
No to nie mogłaś wołać głośno że pomoc przy pączkach potrzebna oczywiście przy jedzeniu rotfl jak lubie piec to pączków nigdy jeszcze nie robiłam no chyba że te ekspresowe wink-3
Ewcia nie będe tego Piotrkowi mówiła 2smiech
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.186 s.