Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Rustykalnie, naturalnie u Siberii

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/08 06:52 #311857

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Witacie, dowcipnisie :lol:

Od ostatniego razu mój stan posiadania zmienił się na plus o 10 kloników palmowych i na minus o 1 rodka.
Nie piszę rododendrona, bo nie był kompletny :( Już ja sama kiedyś najechałam na niego, zamyślona cofając samochód. Wyłamałam wtedy połowę krzewu, potem jeszcze ktoś na niego wlazł, a wczoraj pan od oczyszczalni ostatecznie wyłamał go przy samej ziemi. Na pocieszenie stwierdził, że roślina odbije od ziemi :unsure: Przyznałam mu rację, bo w wybijaniu mu tego z głowy nie widziałam sensu, tym bardziej, że on wyraźnie był początkujący w pracy, a na ręce patrzył mu starszy mentor :silly:

Zostawiłam korzeń w ziemi, bo w sumie kto wie, czy tam jakieś życie w postaci uśpionego pączka na kikutku nie drzemie think: Tym bardziej, że był to najstarszy, najmniej kłopotliwy z moich rododendronów. Jak myślicie?



Oberwałam 17 zdrowych pączków kwiatowych i przygotowałam sadzonki do ukorzeniania, a potem zapomniałam zabrać do domu i spały na mrozie. Nieszczęścia chodzą parami krecigl



Wszystkie 3 :lol: hortensje w moim ogrodzie nie wymagają przycinania :blink: Galopujące psy zrównały je z ziemią krecigl Czas szykować paliki do grodzenia rabat, tylko ziemia wciąż zmarznięta. Błędne koło...

Ostatnio zmieniany: 2024/02/08 08:15 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, edulkot, chester633, zanetatacz, Danusia, a.nia, dultom

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/08 10:56 #311870

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1224
  • Otrzymane podziękowania: 3226
Iwonka do p.Oreszczuka podjeżdżam dwa razy w roku na wiosnę gdy na klonach są młode liście i jesienią gdy się przebarwiają ...wtedy wiem co kupuję i jeszcze biorę rośliny z ,,pola'' mam wtedy 99% pewności że przeżyją zimę .Jak dotąd padł mi tylko jeden klonik od niego tzw.pazurki ale go chyba przelałem i Konor podlewał z lubością .Przy hortensjach stawiaj kołki chociaż u mnie się nie sprawdziły bo duży mądrala wyciągał je ziemi i szatkował na kawałki :unsure: zrobiłem mu psikusa i wbiłem pręty zbrojeniowe.....próbował raz i sobie odpuścił :diabelek

ale bólu nie ma ...masz już elegancko przycięte ,pączków zazdraszczam wink-3
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Ave


--=reklama=--

 

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/10 19:20 #312038

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Zazdroszczę B) Pewnie, że na miejscu wiosną lepiej kupować kloniki, ale jak się jest takim domatorem jak ja, to trzeba polegać na dobrej woli szkółkarza :-) Poprosiłam o różnorodne i jestem pewna, że będą piękne. Na pytanie czy chcę takie najpiękniejsze odpowiedziałam, że nie, bo byłoby mi bardziej żal, gdyby jednak nie dały rady.
Ale, jeśli wiosną się okaże, że mam w ogrodzie miejsce na więcej klonów, to zadzwonię do pana O. i domówię coś innego :-)

W ogrodzie chwilowo znów biało, kwiatów brak rotfl
Ostatnio zmieniany: 2024/02/10 20:57 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, chester633, Ave, zanetatacz, Danusia, a.nia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/10 19:39 #312042

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15325
  • Otrzymane podziękowania: 47294
Ja pączki też smażyłam, ale z 0,5 kg mąki właśnie dlatego, żeby za dużo nie zjeść , bo ja nie mam umiaru. Jak dzieci przyjechały i mąż dopomógł, niewiele dla mnie zostało.

Nie trzeba zbyt wiele sobie wyobrażać pieczenia w mojej altanie. Tam po prostu ma być w całości piekarnia i taki vintage salon ze starych babcinych mebli. Altana jest murowana 35m2, a nawet w części z wielkiej płyty więc jak wiejski domek. Już obrosła dzikim winem i z grubsza posprzątana. Tylko trzeba wymalować i ten piec postawić. wink-3
Ostatnio zmieniany: 2024/02/10 21:01 przez takasobie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, zanetatacz

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/10 20:59 #312053

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
A widzisz, a mnie z altaną zawsze kojarzy się lekki budyneczek z daszkiem, ale praktycznie bez ścianek :glupek

Mnie los zmusił do umiaru jednak, bo ciśnienie zaczęło mi skakać jak szalone i zauważyłam, że właśnie po węglowodanowym rozpasaniu krecigl
Ostatnio zmieniany: 2024/02/10 21:01 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, zanetatacz, a.nia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/10 21:31 #312058

  • Tomek Mr
  • Tomek Mr Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 6936
  • Otrzymane podziękowania: 28137
Siberia napisał:
Na pytanie czy chcę takie najpiękniejsze odpowiedziałam, że nie...
Nie no Iwono krecigl
To tak jakbyś poszła do mięsnego i powiedziała -' Proszę kawałek mięsa,... ale tego brzydszego...bo jak mężowi zaszkodzi i zwróci, to nie bedzie szkoda' 2smiech

Pamietaj na drugi raz. Bierze się oczywiście te najpiękniejsze i nie dopuszcza mysli, że nie będą rosły...bo to źle wrózy ;)
Ostatnio zmieniany: 2024/02/10 21:32 przez Tomek Mr.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, zanetatacz, Danusia, dultom

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/11 11:40 #312080

  • janka.p
  • janka.p Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1769
  • Otrzymane podziękowania: 4732
Siberia napisał:
Zazdroszczę B) Pewnie, że na miejscu wiosną lepiej kupować kloniki, ale jak się jest takim domatorem jak ja, to trzeba polegać na dobrej woli szkółkarza :-)

W tym przypadku jestem pewna, że się nie zawiedziesz:).
Mnie łatwiej, bo mam do Nowej Zawady bliżej i poniekąd po drodze (zwłaszcza, jak wreszcie S12 na odcinku Radom - Lublin zrobią rzeczywiście "S") polewkamax ale naprawdę polecam osobisty odbiór, bo pan Oreszczuk lubi i umie rozmawiać o roślinach:). O zwierzętach też:).
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, chester633

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/11 12:59 #312086

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Tomaszku, mąż zdrowy i nie zwraca, ale jak poczuje się gorzej, na wszelki wypadek będę kupować mięso przecenione rotfl

Janko, kusisz, kusisz!!! :lol:

Może kiedyś? think:

Zapowiadają deszcz. Wyniosę zatem swoje kloniki na podlewanie deszczówką. Teraz stoją na chłodnym ganku, regularnie wietrzonym wink-3
Ciemiernikom też za ciepło w domu.

Przedwiosenna ciasnota parapetowa :lol: a to dopiero początek :silly:





Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, edyta, takasobie, edulkot, chester633, Ave, zanetatacz, Danusia, a.nia, dultom ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/11 13:54 #312089

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2955
  • Otrzymane podziękowania: 10038
Znam to, piękna ciasnota, u mnie róże w tym roku, moje zeszłoroczne sadzonki. :witaj
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/13 19:32 #312224

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11697
  • Otrzymane podziękowania: 22081
Iwonka ależ będzie pieknie bardzo mi sie klony podobają żałuję że więcej nie zmieszczę ale i tak trzy mam koło oczka jedna sieweczkę od Wiesi koło drewutni a sieweczkę od Gosi Jugo w donicy pod garażem wink-3
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/13 19:52 #312229

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Pierwszy raz w życiu pracowałam w lutym w ogrodzie krecigl Nie padało, nie wiało, słońce zza chmur wyszło dopiero chwilę przed zachodem, ale udało się troszkę pokopać. Ziemia opita wodą i ciężka, więc nie za wiele zdziałałam, ale dobre i to.
Przesadziłam bez koralowy, bo przez całą zimę patrzyłam na niego z okna jak beznadziejnie rośnie. Przesadziłam jednego rodka, bo zdominował go krzaczek tawuły japońskiej, tak że nawet nie ma pąków kwiatowych. Przedłużyłam rabatę hostową pod wielką czereśnią i wykopywałam jakieś upiorne trawiszcza łąkowe z okrągłego hostowiska.
W tym czasie kury chodziły po całym ogrodzie i przegrzebywały go w poszukiwaniu pokarmu.
Doniczkowe hiacynty i ciemierniki ustawiłam na schodach i normalnie powiało wiosną flower

W domu namoczyłam kobeę białą oraz fioletową i zamówiłam kilkanaście pięknych dalii. Będzie numer, jak przyjdą pomyłkowe brzydalki 2smiech

Zdjęć nie robiłam, bo straszna szarość. Najbardziej kolorowe w ogrodzie były kury... taki czas polewkamax

No ale to nic nowego, przednówek jest każdego roku, czas było przywyknąć wink-3

Kasiu, ja wtykam w ziemię lub do słoiczka z wodą wszystko co mi wpadnie w ręce. Niedawno byłam z psami w lesie, a tam wśród milionów zielonoszarych pędów zwykłej wierzby jeden krzew był pomarańczowy. No więc co? Ułamałam sobie patyk, a w domu podzieliłam go na kilka kawałków. Oczywiście ukorzeniły się wszystkie.
Innym razem na poboczu drogi wśród miliona siewek świerków pospolitych ujrzałam 3 siewki żółte. Co zrobiłam? Wyłopatkowałam je z mchu i rosną u mnie w doniczkach. Ułamane hortensje też ukorzeniłam... Itd., itp. Nieuleczalna choroba to ogrodnictwo :glupek

Danusiu, kiedyś na pewno będzie pięknie :kocham Trzeba się jednak uzbroić w cierpliwość, aż kloniki urosną :-) Tymczasem nakupiłam kwiatków wszelakich wink-3
Ostatnio zmieniany: 2024/02/13 20:01 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, Efkaraj, edulkot, Pani Bestia, chester633, Ave, nowababka, zanetatacz, Danusia, a.nia ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/13 20:04 #312232

  • Tomek Mr
  • Tomek Mr Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 6936
  • Otrzymane podziękowania: 28137
No Iwonko dzielna jesteś :buziak . Ciekawy jestem tych żółtych siewek.? Daj znać (wstaw fotki) jak będą wyglądać w nowym sezonie.
Kurkom rzuć czasem trochę strawy...a nie żeby musiały cały czas grzebać w ziemi :nie_wiem
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/13 20:05 #312233

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11697
  • Otrzymane podziękowania: 22081
Noooooo i tu sie zgadzam nawet ja już wszystkie ułamane patyki wsadzam oprócz hortensjowych bo tutaj juz popłynęłam 2smiech no może z wyjatkiem piłkowanych bo te po przycięciu latem wsadziłam do ziemi wzieły sie ukorzeniły więc teraz czekam czy przetrwały zimę na rozsadniku polewkamax wydaje mi sie że tak rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, a.nia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/13 20:06 #312234

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13830
  • Otrzymane podziękowania: 33189
Tomek Mr napisał:
Kurkom rzuć czasem trochę strawy...a nie żeby musiały cały czas grzebać w ziemi :nie_wiem

Tomku, ale kury to grzebaki, one bez grzebania nie byłyby szczęśliwe... tak mi się wydaje... think: Z dzieciństwa pamiętam :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Tomek Mr, dultom

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/13 20:18 #312235

  • Tomek Mr
  • Tomek Mr Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 6936
  • Otrzymane podziękowania: 28137
Iwona, żaliłem się koledze, który ma kurzą fermę, że padają Ci te kogutki. Powiedział, ze kogutki w sprzedaży są zwykle nieszczepione a drób jest bardzo podatny na choroby i powinaś pilnować szczepień ;),
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/13 20:23 #312237

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Dokładnie tak, Ewo. One muszą grzebać. Oczywiście niektóre są chytre i wyrywały dżdżownice z przewalanej dziś przeze mnie ziemi wink-3

Tomaszku, mam nadzieję, że świerczki nie zzielenieją, bo i tak mam już nadmiary zielonych. Kilka lat temu posadziłam rząd świerków serbskich, a niedawno zorientowałam się, że tyle w nich serbskości co i we mnie wink-3 Niestety, nie pamiętam, w którym sklepie stacjonarnym mi ten kit wciśnięto. No ale trudno, będę miała blisko na grzyby wink-3
Kogutek nie pozwala na to, żebym o nich zapomniała :-)

Danusiu, u mnie koło pracy jesienią posadzono 26 chryzantem. Po pierwszych przymrozkach straciły na urodzie, więc zapytałam osoby decyzyjne co z nimi będzie. Kiedy stwierdziły, że pójdą do odpadów bio, zabrałam je do siebie i umieściłam w środkowym kompostowniku i zabezpieczyłam słomą przed mrozami :silly: Ciekawe, czy coś z nich będzie?

Tomaszku, u mnie kurki padały głównie z powodu ataku drapieżników. Ja nie szczepię :-) Moje kurczaki nabiorą naturalnie odporności obcując ze starszymi kurkami.
Ostatnio zmieniany: 2024/02/13 20:27 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, edulkot, Pani Bestia, Ave, nowababka, zanetatacz, Danusia, a.nia, dultom, ewakatarzyna

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/13 22:12 #312252

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7641
  • Otrzymane podziękowania: 17046
Iwonko, ja pamiętam, że w początkach intensywnego ogrodowania walczyłam tak intensywnie z chwastami wieloletnimi, że pieliłam nawet w styczniu :silly: . Kolędnicy popatrzyli tylko i ominęli nasz dom 2smiech .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, chester633, zanetatacz, Danusia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/14 00:06 #312260

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1471
  • Otrzymane podziękowania: 3966
Kto to słyszał , żeby w lutym tyle robić w ogrodzie... wink-3
To wiosną tylko wystawisz fotelik i będziesz kawkę piła... 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/14 08:02 #312264

  • Tomek Mr
  • Tomek Mr Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 6936
  • Otrzymane podziękowania: 28137
Ave napisał:
Kto to słyszał , żeby w lutym tyle robić w ogrodzie... wink-3
To wiosną tylko wystawisz fotelik i będziesz kawkę piła... 2smiech

Niech robi, praca uszlachetnia...widzę to po sobie ;)
Nie po to kupiła taki areał, żeby próżniaczyć w foteliku :lol: :...chyba że leje, to wtedy kawa :P
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Pani Bestia, Ave

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/02/14 09:01 #312268

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Masz 200% racji, Tomaszku :lol: Nicnierobienie jest zabójcze dla ciała i psychiki :lol: Nawet będąc na tygodniowych badaniach w szpitalu, po obiadku dyskretnie zmywałam się, żeby w tempie kosmicznym coś podziałać w majowym ogródku :silly:

Ave, mam co najmniej roczne zaniedbania w ogrodzie, więc fotel i kawka tak, ale nie dłużej niż przez 10 minut :lol: Miniony rok był bardziej zoologiczny niż botaniczny. Kurczaki, chory kot - to one pochłonęły większość czasu. Do tego remont, goście, upały i tak prawie nic nie zostało zrobione... jak na moje standardy oczywiście :diabelek No i jestem teraz w wyjątkowo korzystnej sytuacji czasowej, bo mam do końca sierpnia urlop, więc teraz albo nigdy :tup

Edytko, chciałabym zobaczyć miny tych kolędników rotfl
Ktoś musi upiększać ten Świat, żeby innym było przyjemnie spędzać na Nim życie wink-3 Lepiej, żeby robili to tacy amatorzy (miłośnicy) jak my, niż niewolnicy, którzy nie mają pojęcia o tym, co sadzą i kiedy to tną.
I tu mi się przypominają wszystkie okaleczane rokrocznie krzewy i drzewa na moim dawnym osiedlu w mieście :blink:

Za kilka dni zaczną golić forsycje i w czasie kwitnienia będą straszyły ostrymi gołymi kikutami gałązek.
A propos, kilka dni temu wycięłam jakieś 2 gałązki forsycji i właśnie pączki zaczynają pokazywać żółty kolor :slonko Wyjątkowo szybko im to poszło w tym roku.
Ostatnio zmieniany: 2024/02/14 09:03 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, edulkot, Pani Bestia, chester633, Ave, nowababka, zanetatacz, Danusia, a.nia ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.186 s.