Miłeczko cytryńca bardzo lubię i w sumie dla tych liści go trzymam




Tomeczku ja mam ją z małej sadzonki od koleżanki juz trzeci rok tylko muszę bardzo pilnować wiosną bo ślimaki ją uwielbiają nawet w tym roku kwiatuszki ma tylko zdjęcie niezbyt wyraźne


Swietko bardzo słabo owocuje to stara odmiana więc chyba by musiał być drugi egzemplarz
Ania taka mamy nadzieję bo straszna posucha w tym roku z grzybami prawdziwków mam jeden woreczek i jeden słoiczek a deszcz miał padać i nie pada
Chciałam Wam pokazać w co można się wpakować na tym Zielono Zakręconych
A chciałam zaznaczyć że to tylko kilka

Danusia no powiem ci, że się bardzo ładnie wpakowałaś
Deszczu mam serdecznie dość, wiec z przyjemnością oddam

Podoba mi się Danusiu , możesz się pakować dalej , górą Zieloni

Też dołączam do wpakowanych.
Nie mam tak ładnie jak Ty, ale coraz więcej tych zielonych u mnie.
U Ciebie w ogóle nie widać, że sezon był nieciekawy.
Wszystko takie jędrne, jakby w ogóle suszy nie było.
Gratuluje trzeciej seteczki

Basiu no powiem Ci dużo nie podesłałaś no ale dobre i to
Wiesiu no pakuję się pakuję po ostatnim zlocie powstaje kolejny kącik








Gosiu u nas jest glina więc rośliny dużo lepiej sobie radzą a ja na szczęście mam staw i mogę podlewać jeśli trzeba
Przez weekend trochę popadało niewiele ale dobre i tyle bo trochę poprzesadzałam za to dzisiaj już od rana piękne słoneczko.

Widzę że dogoniłaś Miłkę Danusiu , gratuluję trzeciej setki

Dziękuje Wiesiu zobacz jak pięknie kwitnie aster od Ciebie

To chryzantema Danusiu

Aaaaaa widzisz dziekuję

Danusiu - spełniania marzeń ogrodowych na następnych 300 stronach..!!


Nie pamiętałam jak zaczynałaś swój wątek, wróciłam do pierwszej strony, zaczęłam czytać i wsiąkłam
Na 50-tejktórejś stronie wymusiłaś na mnie obietnicę mojego wątku
Parę latek minęło... ile historii, ile pasji..

To jednak świetnie, że mamy to Forum

Fajnie mieć Danusiu swój wątek i dzielić się widokiem swojego ogrodu. I być takim miłym gospodarzem, wszystko pokazać, cieszyć się szczęściem i ... porażką (?). To fakt, że czasami coś z ogrodu wypadnie, ale to nie porażka, tylko doświadczenie Takie mam refleksje z okazji tej 300-tej strony we wątku.

Fajne to próchno w nowym kąciku... paprociom będzie tam dobrze... i ja 300 setki gratuluję..

Nelusiu kochana wyobraź sobie że ostatnio nie mogłam spać i też weszłam w wątek od początku Nie mogłam uwierzyć jaka ja gaduła okropna byłam i prawie codziennie Was zamęczałam postami
Dziewczyny kochane bardzo Wam dziękuję wierzyć mi się nie chce że to już tyle lat minęło ,niesamowite jak zmienił się ogródek pomijając jakieś stałe części,kocham to moje małe miejsce a dzięki Wam jest jeszcze piękniejsze,tutaj wpadłam w azalki,klony,derenie,paprocie i wiele innych roślin
Dziękuje Wam bardzo za wszystkie spotkania ,rozmowy ,odwiedziny za to że mnie znosicie

No jakoś jeszcze znosimy..

Danuśka wiesz jak to z chorobami na forum.. raz Ciebie zarażą, raz Ty zarazisz.. byle do przodu..!!

Danusiu, fajną już masz kolekcję paproci Bardzo ładnie zaaranżowałaś ten paprociowy kącik.
Gratuluję 300 strony!

Danuś … a Piotrek Ci „pysk” zakleił? Że piszesz … w czasie przeszłym gaduła byłam?

Nelusia no tak własnie myslałam że to będzie kwestia czasu
Swietko dziękuję Ci bardzo
Ania mi chodziło bardziej o wcześniejsze posty
Cały tydzień była piękna pogoda więc przesadzałam ,zrobiłam porządek już ze wszystkimi pelargoniami ,przycięłam maliny i nawiozłam ładnie mówiąc obornik a i tak śmierdzi jak gnój
Powoli w ogródku zaczynam czas tylko podziwiania jesiennych przebarwień zostało mi tylko przesadzenie dwóch marcinków podobno w tygodniu ma by słonecznie
Kilka kolorowych zdjęć z ogródka

Danuśka, jak coś jeszcze postawisz w tym kąciku z leżakiem, to się Piotrek nie obróci .

Ależ u Ciebie kolorowo . U mnie wczorajszy wiatr zwiał większość liści z czerwonego klona i teraz muszę czekać na derenie i klony palmowe.
I udało Ci się coś przyrządzić z owoców derenia?

Danuś wiem…. Tak trochę śmieszki checheszki sobie robię .. Piękne kolory już u Ciebie…

Edytko ja tam specjalnie dużo ustawiam żeby Piotrkowi do głowy znów nie przyszło mi tam drewna nawieźć
Liści najwięcej na razie straciły klony jesionolistne ,cytryniec i glediczja reszta sie trzyma a mówią że ma jeszcze być słonecznie więc liczę na kolorowa jesień
Z owoców derenia niestety nic nie zrobiłam bo ani kompot ani dżem mi nie smakował




Aniu wiem ale powiem Ci że nawet fajne to było jak więcej pisałyśmy takie jakieś mam odczucie trochę jak nasze ogrodowe i rodzinne też pamiętniki
Jeszcze jest pięknie niesamowicie obsypała sie kwiatkami róża Topolina


Pierwszy raz jesienią kwitnie pierwiosnek japoński asekuracyjnie tylko w liściach


Cudnie przebarwiają się kaliny japońskie a Pink Beauty jeszcze do tego kwitnie