zanetatacz napisał:
Mam 595 znajomych na fb z tego pewnie 3/4 wie ,że pracuję w przychodni i zna mnie osobiście bo mieszkam całe życie w jednej okolicy [...], no i zgadnijcie ile osób ,zainteresowało się ,zapytało jak się czujesz -całe zero.....,
Żanetko, chyba za dużą rolę przypisujesz Fb. Wiele razy pisaliśmy, że to głównie tuba dla tych, którzy chcą się czymś pochwalić, pokazać, jakie cudowne życie wiodą. Czasem realia są inne, ale w świat idzie legenda.

Ileż tam zdjęć facetów ze swoimi błyszczącymi autami, kobietek wpatrzonych w telefony,
cudownej atmosfery świątecznej... Ile
szczerych życzeń dla znajomych .

Fb, to rodzaj Matrixa, plastikowy świat, znak czasów, ale nie dla ludzi, którzy szukają prawdziwych stosunków z innymi, przyjaźni. Z tego powodu - szczerze pisząc - rzadko zaglądam do relacji 'znajomych' a Fb służy mi przede wszystkim, jako miejsce kontaktu z zagranicznymi grupami paprociowymi.
Nic nie zastąpi kontaktów w realu i dlatego tak gorąco namawiam forumowiczów na zlotowe spotkania. Osobiste spotkanie, to zupełnie inne podejście do znajomości.
Po tym nudnawych wnioskach mogę tylko napisać, że zerkanie do szkółek za roślinami, planowanie, co można posadzić w przyszłym sezonie, to zdrowy objaw i tylko takich Ci życzę w nowym, 2021 roku!