Tomku -wazon będę musiała wynieść

,ale na zimę w tym miejscu stoi juka -więc będzie szaleństwo dalej

,w domu niesamowity rozgardiasz bo wskakują do żwirku i pędem z niego wyskakują rozrzucając go wszędzie....ale jak się widzi taką radość życia to i człowiekowi lżej na duszy.
Joasiu -jak pisałam u mnie to są kowale a o krawcach słyszałam ,faktycznie w lesie sucho ,chociaż dzisiaj moja ciotka też nazbierała trochę grzybków czyli cały czas rosną ....też mi się podoba ten zestaw ,więc jak masz ochotę to kopiuj, moje stare koty obrażone i mieszkają w ogrodzie wpadają tylko na jedzenie ,ale normalnie też już nie broją

Janko -ja też zawsze podziwiam ich ciekawość życia i zwinność przede wszystkim ......wszystkie kąty w domu odkurzą

Majeczko -Twoja ulubienica to Rita ,faktycznie ma ciekawe umaszczenie, jest w szarościach czarne mają śmieszne końcówki ogonków a szarak ma duże oczy i jest największy....
Dzisiaj niespodziewanie miałam wolne ,więc trochę popieliłam ,powsadzałam liliowcowe keiki-zobaczę czy się przyjmą no i popołudniu relaks z książką