Aniu! cieszę się,z e Ci się tulipany podobają. To taka niezawodna odmiana biedronkowa.
Rudzik cały czas panoszy się w moim ogródku. Mam osobistego śpiewaka!
Danusiu! Rudzik mi się wstawiał w oczy. Bał się tylko troszkę i mogłam z nim spędzić miłe chwile.
Geniu! Rozumiem Twoje problemy. Ciesze się, ze zdjęcia Ci się podobają. Komórką rób, jak najwięcej. To wygodny sprzęt i co chcesz pokazać - pokażesz.
Ania! Przy daliach jest wiele problemów. Na różnym etapie można je zmarnować. Ja też marnuję, ale przy tej ilości, to pryszcz. Może powinnaś kupić z 50 sztuk, a jak ponad połowa przeżyje, to zawsze coś zostanie
Kluseczko! 
A posadziłaś już wszystkie?
Dwa dni w ogrodzie od rana do wieczora. Wszystko mnie boli!!!

Ale dalie posadzone. Tzn nie wszystkie, bo muszę jeszcze maleństwa w skrzyniach posadzić. Z 20 sztuk mam w doniczkach, bo to lekkie truposze były i na razie kilka puściło listki, ale te dalie są przeznaczone na dosadzenie, jak coś w gruncie wypadnie.
No i wiele prac porządkowych za mną. już nawet nie mam siły pisać, co przekładałam, zamiatałam, grabiłam, skubałam. Zaczął się czas wali z mleczami.
I kaktusy wytargałam. Jeszcze z sąsiadem załatwiam deski z palet , bo półki na kaktusy na drabinie muszę zrobić.
Na dziś: