Ewka! To odmiany ze szkółek hamerykańskich. Oni troszkę lepiej traktują klienta niż w Europie. Poza tym W Europie, zwłaszcza w Polsce kupujemy najczęściej od masowych producentów holenderskich w kapersach bądź bez, ale tu raczej wierzę w zgodność z odmianą. Poza zdjęciem w necie posiłkuję się opisem danej odmiany w rejestrze.
A zdjęcia do kapersów i sklepów internetowych często są tak wycacane, że oczy przecieram z niedowierzaniem
Z tulipanami tez jest ten problem.
Żanetko! Nadal czekam az rozkwitnie w całości. Dziś już kwiat był okazalszy. W necie widziałam te kwiaty nieco bledsze. może w rozkwicie też będzie delikatniejszy.
Majeczko! ja chciałam tego kaktusa już wyrzucić, bo w zeszłym roku strasznie zbrzydł, bo za szybko wystawiłam go na słońce. Zżółkł i zeszpetniał, ale dałam mu szansę. I chyba za to sie odpłacił.
Dziś popełniłam pierwszą partię wyrobów z płatków róży. Nie zrobiłam typowej konfitury, bo mam kilka słoików z poprzedniego roku. Zrobiłam płatki róży w syropie. Użyłam płatków z róży Rose de Resth. Szukałam inspiracji w necie, ale ludzie robią na surowo płatki róży ucierane z cukrem. A ja nie lubię surowej róży. Za mocno jedzie mi mydełkiem.
To co zrobiłam doskonale dadaje się do herbaty, deserów, do wypieków zreszta też, albo do jedzenia łyżeczka ze słoika.
Zaczęło padać. Cieszę się, bo już chciałam węża wyciągać.
Na dziś