Aniu dziękuję za śliczne zdjęcia i odwaloną za mnie ciężką robotę

Ta paproć to paprotnik 'Nantes' tak na 90% bo z pozyskanego liścia rozmnożyłem
Elsi aeonium mam 4 odmiany i piątą w drodze

Nie są specjalnie problematyczne, na zimę wstawiam na antresolę w ogrodzie zimowym (chłodno i widno) i czasem kapnę trochę wody.
Cyknąłem fotkę komórka, ale chyba za dużo to nie widać ... poprawię się jeszcze
Miłko, Elsi, Janko u mnie zimuje tylko ten biały eukomis. Nie wykopuję go już parę lat i z każdym rokiem jest go więcej. Tej zimy było -20, poprzedniej -18...
Jurku mieczyki zostawiłem w gruncie bo nie chciało mi się ich parę lat temu wykopać, raczej nie chodziło o to by przezimowały

No ale jak już postanowiły wyrosnąć wiosną to zostały i od kilku sezonów regularnie wychodzą. Myślę że nie ostrość klimatu ma tu znaczenie (jak pisałem wyżej temperatury u mnie też dość niskie zimą) ale rodzaj podłoża w którym rosną. Na moich piachach wszystko jest doskonale zdrenowane i muszę się bardzo natrudzić by gdzieś było wilgotno, a one rosną u mnie w suchych miejscach i zimą nadmiar wilgoci im absolutnie nie grozi...
Wiesiu jeśli chcesz to możesz dostać tej krokosmi nieograniczone ilości

Już ją rozdawałem i w innych ogrodach też tak diabelsko rośnie

Ja ją muszę w tym roku wykopać bo mnoży się błyskawicznie i wszystko zarasta.
Danusiu odnośnie floksa to nie mam pojęcia co to za gagatek, opis pasuje prawie do wszystkich moich floksów

Zdjęcie poproszę
Iwonko u Kamila kupiłem głównie skalniaki, którym już miałem kategorycznie nie sadzić...Ach ta moja silna wolna

Zresztą roślin bagiennych też miałem nie nabywać, a tymczasem tak wygląda pierwsze eksperymentalne bagienko...
Wszystko posadzone w dużej misie z rezerwuarem wody na spodzie, zobaczymy jak całość przetrwa zimę...
Ostatnio pogoda sprzyja więc prace w ogrodzie ruszyły ... sporo miejsc jest odświeżanych ... w końcu gdzieś trzeba wcisnąć nowe nabytki

Trochę żałuję że nie zrobiłem dla porównania zdjęć przed zmianą. Ale wszystko odbywa się spontanicznie i trudno przewidzieć co mi dzisiaj wpadnie pod sekator.
Te miniaturowe iglaki z czasem nie są już takie mini i próbuję z nich robić takie niwaki.
To dopiero lipiec ale już zaczyna być wyczuwalna jesień. Dziś w nocy było niecałe 9 stopni, a część drzew zaczyna sie przebarwiać...
fot. 26 lipca o poranku