Po porannym przymrozku wyszło słoneczko...
ostatnie zbiory w tym roku..







Klon Inaba shidare i miłorząb Mariken 10.10.2021

i to samo miejsce 24.10.2021

na momencik przeskakujemy do nowego ogrodu ...i tu pokazały się kolorki, choć roślinki jeszcze małe i większość rośnie wsród chwastów... ale na zbliżeniach ich nie widać 22.10.2021









Klon Arctic Jade

Klon Twombly's red sentinel

Maleńki klon Peve Stanley



Dereń Peve Sammy


dereń Hyperion dostał kolorów i pięknie zapączkowany czeka na wiosnę...


Dereń Beni Fuji- Nela trafił na miejsce Twojej hortensji, która wylądowała pod płotem

Aniu, te październikowe mrożonki dały bajeczny efekt. Ale to dlatego, że masz bajecznie kolorowy jesienią ogród.

i powrót do Górek
Piękny, słoneczny jesienny weekend...
24.10.2021





Klon Villa Taranto



Klon Dissectum- niestety z góry zmrożony i tylko liście w środku wyglądają jak złoto


Koronki klona Emerald Lace





Skalnica słabiutko i nawet bardzo... nie mam do nich ręki... coś im u mnie nie pasuje...




Dereń Satomi










Dereń Schmetterling pięknie się przebarwił, a i pączków na przyszły rok całkiem sporo..

I w Górkach i na nowym cudnie. jak złapie się kolor, światło, formę - jest pięknie.
Szron dodaje uroku. Klonik w cukrze - miód!

Klon Shirasawy Jordan

i powrót do nowego 24.10.2021i 31.10.2021

Magnolia Satisfaction... dziękuję


Klon Okushimo




Kosmos czekoladowy cały czas piękny

Bezimienny dereń kwiecisty pięknie się przebarwił i zapączkował na przyszły rok.

Dereń Peve sammy juz całkowicie czerwony teraz już bez liści











Ciąg dalszy nie nastąpi Tyle na dziś...

Miłka uwielbiam dylać z aparatem i chwytać chwile. Czychać na momenty ze słonkiem.. niestety są weekendy kiedy światła nie uświadczę...

Tomek Dzięki chyba każdy ogród, mniej lub bardziej, jesienią jest kolorowy... Szron dodaje uroku, tylko dlaczego w tym roku tak wcześnie...

Majka poznałyśmy się już na zlocie w Kielcach , o ile dobrze pamiętam ... ale teraz chyba trochę bardziej Dla Ciebie również pozdrowionka.

Jesień masz po prostu bajeczną Aniu

Dzięki Aniu za to piękne fotki Przyjemnie się oglądało zwłaszcza , że w moim ogrodzie już niewiele koloru zostało

No ja mam lepiej, bo pracuję teraz w domu i na kawkę mogę do ogrodu rano wyjść
Mam nadzieję, że mój kosmos czekoladowy wreszcie zakwitnie, może w przyszłym roku. Opadły na niego liście z jabłoni, których nie sprzątnę profilaktycznie.
Dalie jeszcze cudnie się uśmiechają. Ja dziś wykopałam kilkanaście. Ładnie przyrosły, nie jest źle.

Aniu, czy kosmos czekoladowy zimuje u Ciebie w gruncie, jeśli tak, to co mu robisz że tak zdrowo rośnie i kwitnie ???
Jesień masz cudownie kolorową

Ania ja przestaje tutaj zaglądać bo to jest niemożliwe żeby o tej porze roku było dalej tak ślicznie no przecież się w jakiejś mysiej dziurze zaszyję i wyjdę na wiosnę

Danuś Ty sie nigdzie nie zaszywaj to zdjęcia z końca października... z dnia na dzień robi się bardziej szaro.. liście już prawie wszystkie opadły, jeszcze tylko trawy szumią.

Vera Górkowy kosmos zimował w nieogrzewanym pomieszczeniu ( były dwa ale jeden nie przeżył) - jesienią wykopuję je razem z bryłą ziemi i wkładam do doniczek. W nowym wiosną posadziłam dwie sadzonki i też na zimę zostaną wykopane. Jakoś specjalnie o nie nie dbam... granulowany obornik przy sadzeniu i dużo słońca.

Miłka testuj kosmosa... ciekawa jestem czy przeżyje... Kopiesz dalie tylko te już przemrożone czy z zielonym też wykopujesz? Górkowe ogarnięte ale w nowym cały czas kwitną...

Basiu Cała przyjemność po mojej stronie

Wiesiu nie tak piękna jak w zeszłym roku ale to prawda, narzekać nie można...

I widoczki z ostatniego weekendu. Tym razem niewiele...
Zaczynają ciemierniki...
Camelot

Dark Pecotee

Bodziszek Rozanne nie do zdarcia... z jednej sadzonki miałam kępe ponad metr średnicy

Paprocie jedne zielone inne idą już spać










Klony
Bloodgod



Beni Maiko

Emerald Lace


Ryusen

Patrzę na zdjęcie z budynkiem gospodarczym i zastanawiam się, czy kiedykolwiek znikną z naszego krajobrazu słupy wszelkiej maści mediów.
Mam ten problem przy foceniu kapliczek- jest taka prawidłowość: jak kapliczka. figura, to i słup.

Wykopuję już wszystko jak leci, bo boję się, ze zima mnie zaskoczy

Poluś! Taka już nasza cywilizacja, nie znikną nigdy

Przepięknie
Uwielbiam Twój ogród.
I powiem, że mimo, że lubię drzewa, to taki właśnie ogród jak u Ciebie, gdzie nie ma dominujących wysokich drzew, podoba mi się bardzo.
Jest zupełnie inne światło.
Liczę na to, że w maju znowu będzie mi dane zobaczyć Twój ogród

Coś tam na poprzedniej stronie pisałaś o zaległościach.. zaległości to ma mam ja. Właśnie do mnie dotarło, że w ogóle się nie odezwałam po wizycie u Ciebie . Z resztą u Basi i Gosi chyba też nie... Ale to może dlatego, że ja generalnie już od jakiegoś czasu słabo daję głos. Nie wiem czemu. Poczytuję regularnie, wiem co u kogo w trawie piszczy, a jak przychodzi do pisania, to brak weny . Chyba wolę się z Wami spotykać w realu. No więc, dziękuję za wizytę i co tu dużo pisać, skoro już wszystko zostało napisane - ogród masz cudowny i basta! Gościnności też nic zarzucić nie można, przyjęłaś nas iście po królewsku , chociaż... myśmy się na tę wychwalaną pod niebiosa zupę dyniową nie załapali... Jak nic musimy Cię znowu odwiedzić , tylko czemu to tak paskudnie daleko...
Tak na marginesie, jakbyś kiedyś miała na zbyciu kawalątek tego płożącego białego astra z poprzedniej strony, to chętnie bym się nim zaopiekowała. Kupiłam takiego na wiosnę, tylko drań zamiast się płożyć, wyrósł na pół metra w górę . Tyż ładny, ale chciałam takiego bardziej niskopiennego, dokładnie takiego jak Twój.

Aniu ciemierniki takie muszę dokupić bo wszystkie mam co kwitną dopiero wiosną.Będę miała do Ciebie wielką prośbę o kawalątek maleńki tego bodziszka jakby sie dało paprocie cudne szczególnie ta z drugiej fotki