Jak napisałam, roznoszę zawilce na inne miejsca i sadzę je niemal w korzeniach host i paproci. Trzy sadzonki zawilca gajowego Vestial trafiły na nowe stanowisko...




fot. 16.04.2024r.
.

Wart polecenia ze względu na szybkość rozrastania się (nawet w gliniastej glebie) i nieoczywiste kwiaty, to Anemone nemorosa 'Frenzy'








fot. 18.04.2024r.
.

Anemone nemerosa 'Salt and Pepper'

Taki nietypowy pojawił się w kępie Anemone nemerosa 'Vestal'... i nie miałbym nic przeciwko, gdyby powtórzył cechy w przyszłym sezonie

Malutki zawilec jesienny,kupiony pod nazwą 'Cindirella',ale to chyba nie jest to.
To jego pierwsze kwitnienie u mnie,ma dorastać najwyżej do 30 cm.

Anemone × lesseri powtarza kwitnienie ... już drugi rok z kolei nie było mnie przy pierwszym

fot. 11.08.2024

Zawilec Elfin Swan, odmiana, która wg opisów powinna dorastać do góra 60 cm wysokości. U mnie w drugim roku uprawy przekroczyła 100 cm

Little Summer Breeze - póki co nie przekroczył nawet 20 cm ale może to przez suszę...

Anemone hupehensis var. japonica 'Bressingham Glow' ... fot. 29.09.2024, Wojsławice

Jestem pod urokiem delikatnych i zwiewnych kwiatów zawilców. Moja wiedza poszerzyła się o nowy gatunek: zawilec wieńcowy Anemone coronaria. Nie będę ryzykować pozostawienia w gruncie. Zbyt uroczy.

Zawilec gajowy sp, fragment naturalistyczny w ogrodzie, był tu wcześniej i zaczął się rozrastać. Jakieś miałam problemy techniczne wcześniej ze wstawieniem zdjęć. Oczywiście zdjęcia wcześniejsze z wiosny.

Pretty Lady Julia ... fot. 26.10.2024

Nagradzany zawilec z serii Garden Breeze - Pink Touch ... fot. 27.10.2024, Wojsławice

Uprawiał ktoś może zawilce wieńcowe zaczynając od posadzenia bulwek? Macie jakieś doświadczenia?
Kiedyś gościły w moim ogrodzie, ale kupione były już jako kwitnące rośliny. Niestety nie udało mi się dłużej niż rok czy dwa utrzymać je w ogrodzie.

Na wyprzedaży skusiłam się na dwie odmiany:
- 'Bride' o białych kwiatach,
- 'Mr Fokker' o kwiatach w niebieskim kolorze.



Trochę poczytałam o uprawie. Ponoć można sadzić jesienią i wiosną, więc będę eksperymentować. Bulwek jest po 10 szt. z odmiany więc połowa się już moczy i jutro wsadzę do doniczek. A, że już po połowie listopada, więc późno na sadzenie, to potrzymam jakiś czas w nieogrzewanym domku gospodarczym, a jak pogoda pozwoli, to zadołuję w ogrodzie. Natomiast drugą część planuję wysadzić wprost do gruntu wczesną wiosną.

Ja sadziłam z bulwek. Nawet wyrosły i kwitły, choć wydaje mi się, ze nie wszystkie bulwki wydały rośliny. U mnie słabo zimują, więc w następnym roku było ich mniej.

2023

Dorotko, a kiedy sadziłaś? Jesienią, czy wiosną? Moczyłaś bulwki?
Śliczne mają kwiaty

Ja kiedyś sadziłam, ale zakwitł mi jeden z paczki. Też jestem ciekawa doświadczeń, bo są piękne i chciałabym je kolejny raz posadzić.

owocostany japońskich




I już wspomnieniowo - kwiaty japońskich

Bulwki moczyłam, nie pamiętam kiedy sadziłam . Chyba na jesieni . W zeszłym roku kwitły, w tym roku susza mało ich nie zabiła.

Zawilce wieńcowe to moja wielka miłość. Niestety z ich zimowaniem nie mam dobrych doświadczeń. Wiele razy kupowałam i sadziłam bulwki. Jesienne sadzenie u mnie nie sprawdziło się. Z wiosennego kwitły ale następnego roku nie wychodziły. Dwa lata temu znowu posadziłam wiosną ale tym razem do doniczki i zadołowałam w ogrodzie. Zakwitły ale jesienią wykopałam je i przetrzymałam w chłodnym pomieszczeniu. Wiosną już bez doniczki posadziłam ponownie. Ładnie zakwitły. Po kwitnieniu stopniowo część nadziemna zamarła. No cóż, znowu wiosną kupię.





No a z początkiem jesieni niespodzianka. 26 pażdziernika robiłam zdjęcie paprotnika 'Plumoso-multilobum Group'. Z prawej strony po środku urósł ponownie pokazany anemon. Nie zakwitł. Zabezpieczyłam go ale świetlanej przyszłości to mu nie wróżę.

Taka ze mnie ogrodniczka, że cały czas myślałam, ze ja mam zawilce greckie, a wychodzi mi na to, że wieńcowe .
Nic dziwnego, że próby dokupienia podobnych spełzły na niczym .
Proszę o potwierdzenie czy dobrze rozpoznałam: