Mam pytanie do posiadaczy czy hosta Murasaki Ki Noka to taka kolorowa jest tylko wiosną ? Bo mój nowy nabytek wyraźnie zzieleniał a jeszcze nawet nie został posadzony ( dalej mieszka w doniczce)

Tak, zielenieje. Im bardziej gorąco, tym szybciej.Tak samo zachowuje się ventricosa Aureomaculata.

Czyli co stanowisko cieniste i chłodne , czy to nie bedzie miało wiekszego znaczenia???

Mireczko, stanowisko spowalnia ten proces, ale nie, gdy temperatury oscylują w granicach 30C. takie były kilka dni u mnie. :evil:

A ja mam pytanie o Lakeside Paisley Print,
oczywiście do wyboru zachęcają cudne wręcz zdjęcia w sieci i u nas na forum, a mnie interesuje kiedy u Was zaczęła być tak naprawdę piękna?
Kupiłam ją w ostatnim zamówieniu ubiegłorocznym od Fransena, przyszła już ze ściętymi liśćmi, więc nie mam pojęcia jak wyglądała, był jeden młodziak środkowy, i jeśli dobrze pamiętam to miał wszystkie cechy charakterystyczne dla odmiany.
W tym roku wyszła dwoma kłami, tylko że jeden odrost jest kompletnie zielony, już go odsadziłam, a drugi tak się przebarwia pół na pół, część liści bardzo marnie wybarwiona a część zielona czy to u niej normalne że jest taka niestabilna? czy czekać do któregoś sezonu aż wypięknieje ?
zdjęcia mam w domu jakieś zrobione, później mogę wrzucić jeśli w czymkolwiek mogą pomóc,
stanowisko ma raczej sensownie dobrane, rośnie pod rododendronem na takiej góreczce hostowej, słońce bardzo wczesny wschód rozproszone, potem w czasie całego dnia osłonięta przez rododendron jest, wieczorem ostatnie promienie mogą ją tylko minimalnie liznąć

Ja tę odmianę mam 3 rok - w tym sezonie wyszła niestety tylko 1 do tego zielonym pędem. Obraziłam się na nią.

A co z hostą Extreme, dlaczego u mnie nie jest taka ładna jak pokazują zdjęcia, czy ona potrzebuje więcej słońca, czy może wcale?

Moja Extreme w tym roku wybarwiła się bardzo ładnie, co mnie zdziwiło, bo były lata, gdzie liście miały całkowicie jednolity niebieski kolor. W ubiegłym roku wykopałam ją i posadziłam do nowego podłoża. Może żyźniejsza gleba pozwoliła na lepsze wybarwienie. Rośnie na stanowisku pólcienistym.

03.06.2016:


10.06.2015 - była dużo brzydsza:


21.06.2013


13.07.2012


2010 po zakupie:

Moja też rośnie pod cisem, ale na pierwszym zdjęciu czy ja dobrze widzę , że to nawóz , moja niestety nie nawożona , ale posadzona właściwie w kompostowej ziemi.

Na zdjęciu jest azofoska i perlit, stąd tak dużo białych kulek.

Swego czasu kupiłam hostę S&S urzeczona nią u Poll. Rosła sobie w słońcu na dość małej powierzchni i przeniosłam ją w miejsce cieniste aczkolwiek jeszcze nie docelowe. I wydaje mi się, że zbrzydła i że coś się z nią dzieje. Owszem, rośnie jak na drożdżach, ale coś mi tutaj nie pasuje. Spójrzcie czy wszystko z nią ok Jeśli potrzeba więcej zdjęć to zrobię.

W jakim jest wieku Twoja Sum and Substance?

Młodziuteńka, dzidziuś. Ponad miesiąc temu ją kupiłam i posadziłam. Ładniejsza była w słońcu

agaa napisał:
U mnie w zasadzie pierwszy pełny sezon bo kupiłam jesienią 2015

Po raz drugi kupiłam hostę Wagon Wheels, za grosze, więc się skusiłam u tego samego sprzedawcy . Oobie wyglądają zupełnie inaczej niż na zdjęciach, czy to dlatego, że są młode?
Czy ktoś ją ma i może porównać .

Ubiegłoroczna, zdjęcie z 2015



i z 2016 z maja i kwitnąca.







Kolor kwiatu jakby się zgadzał, ale nie ma nawet zapowiedzi jasnego marginesu .
Nowy egzemplarz właśnie przybył, liście już lekko jesienne, ale identyczne jak w pierwszym, nie wiedzą co sprzedają czy mam się uzbroić w cierpliwość ?

Krzysiu, młoda nie młoda, margines powinna już mieć, tak mi się wydaje, że akurat ta cecha powinna być od początku, natomiast kształt czy struktura liści mogą się u młodych host różnić. Poprawcie mnie, jeśli się mylę. A można wiedzieć, gdzie ją kupowałaś?

Obie kupiłam w Sadzawce, jedną wiosną 2015, drugą kilka dni temu przy okazji zakupów siostry. Myślałam, że pierwsza mogła być pomyłką przy pakowaniu, dlatego skusiłam się na drugą, tym bardziej, że jej cena to 6,00 PLN.

Może napisz do nich maila? Byłam w zeszłym tygodniu u nich w szkółce pod Międzychodem, a kobieta, z którą rozmawiałam (zdaje się że współwłaścicielka) wydawała się fanką hostową (aczkolwiek mam w pamięci doniesienia o tym, że hosty od nich bywały z wirusem).

Napisz,dołącz fotki. Ja nie miałam takich problemów,moja od poczatku miała margines.