Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Rustykalnie, naturalnie u Siberii

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 15:29 #309921

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Witajcie Zielono Zakręceni :kocham

Kiedy po raz pierwszy spotkaliśmy się na forach ogrodniczych, uprawiałam 9 arowy ogród, który założyliśmy od zera na łące wokół domku letniskowego, który sobie od zera zbudowaliśmy :lol: Rzecz jasna musiałam z Suwałk do ogrodu dojeżdżać (aż/tylko) 16 km. Było to niezbyt komfortowe rozwiązanie, ale nie narzekałam, bo w najciekawszym dla ogrodu czasie, w wakacje, z racji wykonywanego zawodu (belfer), mogłam już mieszkać i budzić się wśród moich "chaszczy" B)
Myślałam, że w tamtym ogrodzie moja ogrodnicza kariera się zakończy, a ja, szczęśliwie, zamieszkam tam na stałe na emeryturce i będę podziwiać starzejące się wraz ze mną drzewa teacher
Ale los chciał inaczej... a właściwie to ja powiedziałam losowi: "Po moim trupie"!!! Po kilku latach czytania ogłoszeń o działkach na sprzedaż i objeżdżania Suwalszczyzny wzdłuż i wszerz, znalazłam, tuż za lasem, miejsce, o jakim nie śmiałam nawet marzyć wink-3
Sam domek niespecjalnie zachęcał do kupna, ale jego otoczenie :woohoo: pole, łąka, las, pagórki, stare drzewa, brak domów w najbliższym sąsiedztwie - wyglądało bajecznie. Tym bardziej, że trafiłam tam zimą, kiedy wszystko na bogato przyozdobione było śniegiem. Po miesiącu niepewności, 5 lat temu, w styczniu, udało się ten Raj zakupić :jupi

Tak wyglądało zdjęcie w ogłoszeniu. Raj, ale jeszcze trochę niekompletny, prawda? 2smiech Za to ma powierzchnię prawie pół hektara hu_rra



No ale od czego ma się ręce i pomocników?
Zaczęliśmy od przycinania dużych drzew w sadzie i oczyszczania z suchych gałęzi sosen. Zrobiła to firma ogrodnicza. W efekcie stałam się posiadaczką ogromnych stert gałęzi, których do dziś nie udało się do końca przerobić, mimo że grubymi drugi rok palę w kotle i kuchence, a cieńsze cięliśmy rozdrabniaczem. Aż sprzęt poległ :diabelek

Na zdjęciach wszystko wydaje się niepozorne, ale porównajcie grusze i jabłonie z wysokością przewodów linii elektrycznej. Drzewa były o wiele wyżej.





Wczesną wiosną firma od wycinki skosiła też cały ogród: wysokie trawska i mnóstwo siewek czereśniowych, zużywając kilometry żyłki, więc można już było działać w ogrodzie cięższym sprzętem.

Najpierw sąsiad traktorem zaorał teren na warzywa, a następnie na różankę.

Oto przyszła różanka gwizdac



Później inny sąsiad zrobił tzw. środkową drogę, wykopał oczko, ziemią z niego zasypał jakieś dziwne dołki i usypał górki pod sosnami na pierwsze hosty.



Można było zacząć działać własnoręcznie :tup oraz zasiedlić ruinkę kotami :kot

Najcudowniejszy kot na świecie, Szczepek :kocham



Tuluś, mój pierwszy skarb :kocham i Szczepek na hostowisku :lol: Plus poidełko w cynowej misie ze złomowiska :tup



A to najpiękniejsze drzewo w ogrodzie, moja brzoza (B1)



I największe drzewo, 70 letnia czereśnia Cz1, czteropniowa





Zdjęcia nie pokazują prawdziwej skali :lol: ale uwierzcie, to jest to co lubię w drzewach - potęga.

Cdn. :witaj
Ostatnio zmieniany: 2024/02/17 08:49 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, edyta, th, Kalmia, piku, Fabiola, Efkaraj, markita, takasobie, Krzysia ten użytkownik otrzymał 14 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 16:07 #309923

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8363
Zdjęcie z ogłoszenia jest bajkowe, nie dziwię się, że się skusiłaś :lol:
Ciąg dalszy też bajeczny, zwłaszcza "zasiedlanie ruinki kotami" 2smiech , pamiętam, jak się broniłaś przed nimi, wiem, że był powód, ale teraz to dopiero życie, nie rotfl ?
Czekam na kolejne odsłony, 5 lat to już całkiem sporo mozna zrobić zwyc
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia


--=reklama=--

 

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 16:12 #309925

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Z lotu ptaka a raczej satelity (Geoportal) w 2019 wyglądało to tak :lol:
1 warzywnik., 2 różanka, 3 oczko, 4 droga.



Stan zagospodarowania powierzchni ogrodu na dziś, dla tych, którzy lubią mieć pojęcie o całości założenia, przedstawia ten obrazek wink-3
B1 to największa dwupienna brzoza, Cz 1 to czteropniowa czereśnia, W1 - wierzba matka wszystkich moich wierzbek, Ś1 to najstarszy ze świerków. Wszystkie mają ważne zadania lub przynajmniej historię w ogrodzie wink-3



A tu w tle częściowo widoczna jedna z największych stert gałęzi z podcinek. Wycięliśmy bezpowrotnie tylko 1 z 5 czereśni, która rosła bezpośrednio pod słupem elektrycznym. Reszta drzew jest po ochroną moją :kocham Za stertą wierzba W1. Albo mnie wzrok wczoraj mylił, albo już ma bazie :slonko



Na planie widać, że ma wielkość porównywalną z okrągłym hostowiskiem. H1, 2, 3 i 4 to mniejsze hostowiska pod dużymi drzewami.
Ostatnio zmieniany: 2024/01/09 16:25 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, Krzysia, edulkot, Pani Bestia, chester633, Ave, katja, Elżbieta, zanetatacz ten użytkownik otrzymał 6 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 17:05 #309931

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
Iwonko wstęp taki jaki lubię czyli od początków ze zdjęciami i dokładnymi planami i opisami.
Czekam na dalsze koleje losu.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 17:12 #309934

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Zaraz w 2020 marcowa nawałnica złamała w połowie świerk Ś1. Nie dość, że została mi tylko ta brzydsza połowa drzewa (wiecie jak wyglądają świerki pospolite od dołu), to jeszcze spadające drzewo zerwało świeżo założony kabel, który doprowadzał prąd do stojaka na moim starym domu. Kabel był gruby, więc nie pękł, tylko wyrwał stojak ze starego szczytu domu i uszkodził tenże szczyt. O remoncie przyłącza elektrycy nie chcieli słyszeć. Musiałam wystąpić o przyłącze w skrzynce na gruncie.
A PGE nie jest rychliwe 2smiech Obiecali prąd za rok 2smiech Na szczęście cudem w pół roku uwinęli się, a ja miałam kolejne rozkopy w ogrodzie :-)
Ale to nic w porównaniu z tym, co przeszłam z niebanalną ekipą remontową 2smiech

Myślałam, że jak się z nimi zaprzyjaźnię, to będą się bardziej starać gwizdac
Pewnego razu, kiedy dopijaliśmy kawkę po pierwszej przerwie śniadaniowej, do jednego z budowlańców zadzwonił telefon. Chłopak odwrócił się do nas tyłem i pogrążył się w rozmowie z kumplem, który pracował na innej budowie. Kumpel strasznie narzekał, że gonią do roboty, że utyrany, że ma dość. Po pewnym czasie mój budowlaniec dorwał się do głosu i zaczął się przechwalać tymi słowami: "Ty, a my od początku roboty w ch.j lecim jak się da! (...)".
Ja i reszta ekipy otworzyliśmy ze zdumienia oczy i usta, ale bezgłośnie. Kiedy rezolutny budowlaniec zakończył rozmowę i odwrócił się w stronę kubka z kawą - zobaczył nasze miny i zrozumiał co się właśnie stało polewkamax
Ja jestem litościwa i darowałam mu tę wpadkę, ale kiedy po kilku dniach znów coś nawywijał, udałam się na osobistą rozmowę do szefa tej mafii i załatwiłam mu kilka dni urlopu na przemyślenia, czy on chce, czy nie chce być budowlańcem :glupek

Odwdzięczył się taką piękną rzeźbą :diabelek



Ale spuśćmy zasłonę milczenia na remont. Co było a nie jest...
Niech przemówią kwiaty...
Kaliny





Tulipany





Maki





Róże



Ostatnio zmieniany: 2024/01/09 17:16 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, Kalmia, Krzysia, edulkot, Pani Bestia, chester633, Ave, nowababka, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 7 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 17:17 #309935

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22975
Ooooooo Pani nooooo to sie nazywa powrót z przytupem rotfl rotfl matko jedyna stare siedlisko i tyle pola do sadzenia toż prawdę jak nic w tym ogłoszeniu napisali Raj jak nic :kocham :kocham Obiecuje że będę zagladać ,podgladać z kopiowaniem juz problem bo nie wiedziec czemu miejsce mi sie kurczy polewkamax polewkamax Cieszę sie bardzo że wóciłaś :buziak :buziak
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 17:29 #309937

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3129
  • Otrzymane podziękowania: 10582
Kocina miłośnik i zapewne tez strażnik tulipanów jest rewelacyjna, przepiękne krajobrazy i różyczki, rewelacyjne.
Na przyłącze elektryczne czekałam po awarii skrzyneczki od 20 kwietnia do 20 października 2023, równo pól roku, Prace ekip montażowych są wysoce kontrolowane , słowa złego na nich nie można powiedzieć. :witaj
Piękne miejsce i stare drzewa i widoki, pięknie położona działka, ale zaorałaś pod różankę, ja tylko tylko dołki wykopuję na łące pod róże :heart
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 17:47 #309942

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Danusiu, już Ty niczego ode mnie nie kopiuj, bo sobie bałagan sprowadzisz do ogródka i nie daj Boże tego diabełka, co ukrywa się gdzieś w chaszczach i mnie doświadcza krecigl

Z racji zakocenia domu oraz zapsienia, bywałam tu każdego dnia godzinkę przed pracą i na maksa po pracy.
Jednego zimowego dnia podziwiałam moją ukochaną brzozę, która była przepięknie oblodzona i wyglądała jak Królowa Lodu :kocham Żałowałam, że nie mam ze sobą aparatu.
Drugiego dnia moim oczom ukazał się widok straszny i tragiczny. Zła Zima natychmiast zlikwidowała konkurencję :placz :placz :placz








Majeczko, ja też lubię mieć ogląd całości, a już ideałem jest oglądać zdjęcia ogrodów, w których się było w realu vishenka

Do oglądania dłuższego swoich widoków zakupiłam łóżko :-) Z braku czasu czeka na renowację w piwnicy :diabelek



Na różance, gdy róże młode, sytuację ratowały naparstnice przywiezione kiedyś od Ewy F. Tzn. ich siewki :mniam

Ostatnio zmieniany: 2024/01/09 17:55 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, Kalmia, edulkot, Pani Bestia, chester633, Elżbieta, zanetatacz, Franusiowa, Danusia ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 17:51 #309943

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22975
Brzózki szkoda bardzo bo cudowna była ale to są własnie te prawa natury które nie zawsze nam sie podobają ,uwielbiam brzozy ale nie mam niestety u siebie na nie miejsca chyba że jeszcze gdzieś koło potoczka wcisnę chociaż tam tez juz kiepsko z miejscem wink-3
Łóżko cudowne wiesz że uwielbiam starocie :kocham
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 18:10 #309948

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Oj, Danusiu, ja mam cały wystrój domu w dawnym stylu, np. ściany tynkowane gliną, własnoręcznie polewkamax

Kasiu, gdyby nie to, że zaprzyjaźniłam się z sąsiadami z traktorem, to też kopałabym szpadelkiem. Tak zakładałam pierwsze hostowisko w pierwszym ogrodzie :lol: No ale czasem coś mi się fartnie wink-3

Markito, miałam na codzień tyle do zrobienia, że w biegu widziałam i jeden i drugi ogród fragmentarycznie :silly: :blink: :oops:
Dopiero od wiosny będę na spokojnie patrzeć, czego już tu dokonałam, a co w pierwszej kolejności muszę podgonić. Mam nadzieję, że będę zadowolona z efektów. W przeciwnym wypadku mam dużo natury do podziwiania, bo ani razu nie udało nam się skosić całego ogrodu (poza tym jedynym przypadkiem, gdy kilku facetów z kosami musiało, bo ktoś im za to płacił :lol: Tak więc naturalne moje łąki kwietne ratują czasem sytuację :diabelek




















Ostatnio zmieniany: 2024/01/09 18:13 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, edulkot, Pani Bestia, chester633, Elżbieta, zanetatacz, Franusiowa, Danusia ten użytkownik otrzymał 5 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 19:57 #309954

  • Pani Bestia
  • Pani Bestia Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Ekspert niezależny
  • Posty: 127
  • Otrzymane podziękowania: 143
Widzę cacane okoliczności przyrody i tereny rozległe! Wiejskie klimaty to coś dla mnie. Pozytywnie "zazdraszczam", kibicuję i będę podglądać. B)
A Szczepek, Tuluś i ten czarno-biały tulipan to do wora i na paczkomat Szczecin-północ poproszę! :kocham
"Na początku był Smok..."

Renia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 20:43 #309958

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8576
  • Otrzymane podziękowania: 25969
Miejsce bajeczne Siberko, to klimaty takie jak lubię :kocham a kocia mina przy tulipanach mówi wszystko :woohoo:
Natomiast lodowa kraina jest piękna ale na krótko a konsekwencje bywają przykre :dry:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 21:03 #309959

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Reniu, cieszę się podwójnie: że jesteś, i że ze Szczecina :woohoo: Mam tam aktualnie większość mojej rozległej rodziny :jupi
Czarno-biały tulipan to Marco. Żył u mnie krótko, bo wzięłam go z nieuleczalną chorobą.
Szczepka i Tulusia nie oddałabym nikomu i za żadne pieniądze, bo to ja je adoptowałam i szczerze pokochałam. Tuluś i Dorcia byli u mnie jako pierwsi. Dorci chyba nawet nie zdążyłam zrobić zdjęcia i poszła do adopcji. Wzięłam je z kociarni, bo tam było przepełnienie, a Tuluś i inny samiec co dzień tłukli się do krwi.
Szczepek został znaleziony zimą w miejscowości Szczepki. Przywiozłam go do miasta jako ledwo żywe prawie zwłoki. W lecznicy okazało się, że miał zapalenie oskrzeli i wychłodzenie. Spędził w gabinecie kilka dni i już tam wszystkich w sobie rozkochał. Po kuracji przyjechał do mnie i bardzo szybko skradł moje serce. Już podczas pierwszego pielenia w ogrodzie wskoczył mi na plecy i odtąd była to nasza ulubiona zabawa :-) Podczas spacerów z psami zawsze mi towarzyszył, a kiedy był zmęczony, miauczał, ja przykucałam, a on wskakiwał mi na plecy i wędrował dalej w charakterze ozdobnego i ciepłego kołnierza :kocham Robiliśmy widowisko we wsi rotfl Wariatka z miasta, z 3 psami, kilkoma kotami, w tym z jednym na ramieniu :heart
Szczepciulek był też mistrzem wylegiwania się na czymkolwiek :-) Piszę był, bo też od początku miał białaczkę, a potem przyplątał mu się jeszcze nowotwór, przez co miał częściowo amputowane małżowiny uszne.
Tuluś nie był tak zabawny jak Szczepek, ale łączyło nas coś wyjątkowego. Miałam wrażenie, że rozumie mnie bez słów. Był bardzo inteligentny. Zmarł na białaczkę.
Jednak dzięki licznym zdjęciom i filmikom te Koty zostaną ze mną na zawsze.

Szczepek :kocham



















Z drzewa ogląda nowego psa :-) Alusię :-)











Oczy zakatarzone, ale był leczony cały czas. Ile ja się nazakraplałam tych i innych oczu krecigl Ile im zrobiłam zastrzyków!
Ostatnio zmieniany: 2024/02/17 08:59 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, Kalmia, piku, Efkaraj, edulkot, Pani Bestia, chester633, Ave, katja, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 5 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 21:48 #309960

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10372
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Oj jak się cieszę ,że znalazłaś takie fantastyczne miejsce dla siebie i zwierzaków hu_rra clap hu_rra ,serce boli gdy odchodzą a pocieszeniem tylko to ,że zapewniło im się szczęśliwych kilka chwil.....u mnie obecnie 5 kotów wszystkie są pełnoprawnymi członkami rodziny 2smiech ,czekam na więcej :hejka
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Pani Bestia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 21:56 #309963

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
zanetatacz napisał:
czekam na więcej :hejka

Mogę podesłać każdą ilość :kot :diabelek

Żart polewkamax

U mnie aktualnie są 4 koty, ale przed chwilą miałam telefon od koleżanki, że znalazła marznącego kota, tak więc sytuacja jest dynamiczna rotfl Poradziłam, żeby wzięła do siebie wink-3 Ona dokarmia pół osiedla i wszystkie bezdomniaki najchętniej oddałaby w moje dobre ręce, bo sama ma psa, który z miłości potrafi zabawić koty na śmierć.

Mój trzeci adopciak, Alusia :kocham

2 pierwsze zdjęcia ze schroniska









Odkąd jest u mnie, w ogrodzie nie została ogryziona żadna roślina wink-3 a wciąż nie mam i nie planuję ogrodzenia ;-) Kiedy jest ciepło, mieszka z Oskarem w kojcu. Ale nauczyła się wychodzić z niego przez jakąś dziurę i potrafiła całą noc obszczekiwać towarzystwo nadciągające od strony lasu krecigl

Oskar :kocham mój drugi adopciak

Tu jeszcze młodziak w schronisku, na spacerze ze mną



U mnie. Po 5 latach szukania mu obiecanego domu, musiałam sama ten dom mu kupić wink-3



Przed tymi świerkami stoi teraz psi kojec z 3 budami.
Ostatnio zmieniany: 2024/01/11 18:29 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, Kalmia, piku, Efkaraj, edulkot, Pani Bestia, chester633, Semper, Ave, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 7 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 22:08 #309966

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10372
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Dzisiaj miałam pesymistyczne przemyślenia bo chyba mi się praca kończy .... a zasiłek po 36 latach pracy to podobno 1400zl przez pierwsze trzy miesiące a potem mniej i mówiłam córce ,że gdybym miała się sama utrzymać za te pieniądze to bym nie utrzymała ani domu ani nawet jednego :kot ,przepraszam za takie dygresje ,ale to a propos podsyłania kotów polewkamax chociaż jakby się jakaś bida przypałętała to i tak bym nie wygnała
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, piku, Pani Bestia, dultom

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 22:27 #309973

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8363
A myślałam, że tylko ja chodzę na spacery z psem i wszystkimi kotami 2smiech . To znaczy chodziłam, bo okazało się, że koty tłuką się między sobą na takich spacerach i trzeba było proceder ukrócić :diabelek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 22:37 #309974

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Żanetko, może nie będzie tak źle. Trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie problemu :przytulam

Wiesiu, masz rację. Zima bywa równie piękna co niebezpieczna. Jednym z ciekawszych jej aspektów jest nagromadzenie ptaków w jednym miejscu :lol:
Mogę podglądać je non stop. Dobrze, że zlewozmywak zrobiłam sobie przy oknie 2smiech









Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, takasobie, edulkot, Pani Bestia, chester633, Semper, Elżbieta, zanetatacz ten użytkownik otrzymał 8 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 22:41 #309977

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10372
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Siberio -mi to już nawet chce się wolności 2smiech i na szczęście mam pełną rodzinę ,ale współczuję osobom samotnym.......podglądanie ptaków to też moje ulubione zimowe zajęcie
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/01/09 22:50 #309979

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16509
Witaj Siberio, w samą porę otworzyłaś swój nowy wątek bo my tu już lekka przysypialiśmy zimowo... :P

Miło będzie poczytać jak powstaje nowe siedlisko :) :)

Mnóstwo zwierzaków i ptasich gości to jak bonus do historii :)
Będę czekać na cd i duuużo fotek.
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.213 s.