Rany, ale pustka Kro pracował przy zakładaniu ogrodu , ile osób? Planowałaś wcześniej na papierze, czy poszłas na żywioł?

Polutku, żywioł na maksa, jak wszystko u mnie zresztą................................Tylko plan domu zrobiłam na papierze, aby architekt wiedział jaki chcę dom. Cała reszta "z głowy"
Przy ogrodzie pracowało i nadal pracuje osób 1, słownie jedna na stałym etacie, czyli ja + dorywczo M i syn głównie pomocni przy kopaniu dołków pod drzewka (krzewy i drobnicę sadzę sama) i tachaniu ciężkich klamotów. Tudzież do dowożenia kory, którą to grabię już osobiście, no bo kto zrobi to lepiej niż ja, no kto ?????

Pozdrawiam cieplutko

Kilka zdjęć z budowy skalniaka.............

16 Marzec 2016

witaj Verciu czekam na c.d.

No tak, my dyrektorzy ogrodów nie wyobrażamy sobie, aby ktoś inny mógł decydować gdzie i jak posadzić nasze rośliny. My najlepiej wiemy gdzie pasują, czego potrzebują i każda lokalizacja wybrana przez pomocników, nam się nie podoba. Ma to swoje plusy i minusy - w ogrodzie mamy tak, jak chcemy, ale za to roboty huk, nie do ogarnięcia.

Dwa pytania, jakie mi się nasunęły, gdy patrzyłam na Twoje zdjęcia... Czy jakoś specjalnie przygotowywałeś ziemię do nasadzeń skalnych , badając wcześniej ph rodzimej (?)i co to za zabytkowe tralki ? Zdobyczne? Pamiątka?
VERA napisał:

Vero,jeżeli mogę zasugerować coś pomocnego przy budowie skalniaka.
Najlepiej uformować pryzmę z samych kamieni,a szczeliny wypełnić odpowiednio przygotowanym podłożem.To zasada,którą kierują się miłośnicy roślin skalnych.Usypywanie pagórka i wtykanie weń kamieni nie do końca się sprawdza.

Elżbietko, witaj kochana

Pollutku, ziemia ( ph 6,5 ) to humus zebrany przed budową domu, rozluźniony grubym żwirem i gruzem wapiennym (betoniarka okazała się być niezastąpiona przy tej czynności)
Skalniak posadowiony jest na podsypce żwirowej, co jeszcze widać na tym zdjęciu


Tralki, jak i te kule zdobyczne, z ub. wieku. Wymiana za kartki na alkohol



Tomku, dzięki za radę. Jednak ja z założenia budowałam skalniak tarasowy.


Na podsypce żwirowej jak już pisałam wyżej. Zależało mi na tym, by możliwie naturalnie wkomponował się w otoczenie i stanowił spójną całość z powstającym ogrodem. Tarasy budowałam etapami, dodając do podłoża w zależności od wymagań sadzonych tam roślin np. włókno kokosowe, wermikulit, kompost liściowy, odkwaszony torf.
W ten sposób tworzyłam moje kamienne rabaty, też tarasowe, przed wielu laty w starym ogrodzie i to się sprawdziło w praktyce. Są do dzisiaj i rośliny mają się dobrze.
Pozdrawiam Vera

Migawki ze skalniaka.....................

Vero, co tu dużo pisać... ogromna praca wykonana, z niesamowitym zamysłem całości... wiem, że efekt właściwy jeszcze przed nami (oglądaczami), ale to co już widać, jest po prostu piękne. Podziwiam Cię, sama nie potrafiłabym takiego ogrodu skalnego założyć... dodatki i cała koncepcja - bomba, rewelacja!
Gratuluję

Super,podoba mi się Wygląda i ładnie i naturalnie ...chociaż te kule ?

Tomku, kule są boskie!

Ale super ! Jestem pod ogromnym wrażeniem tempa i rozmachu prac I to w dodatku praktycznie w pojedynkę
Skalniak rewelacyjny

Witaj Vero , jesteś tytanem pracy....jak piszesz ogarniałaś ,,to'' sama ..czapki z głów , fotorelacja z założenia skalniaka książkowa a efekt początkowy już zapiera dech w piersiach a co będzie za kilka wiosen....
ogród ogromny , gdzieś pisałaś ile metrów 2 ma część ogrodowa.... , pozdrawiam i życzę owocnych prac...

Vero powtarzam się, ale w 8 miesięcy ze szczerego pola wybudować dom z ogrodem, zimowym do tego i stworzyć taki
wielki,przemyślany,piękny, wymagający tytanicznej pracy ogród Do tego jeszcze stary ogród i zwykłe, codzienne babskie obowiązki . Trzeba być nie tylko zielono zakręconą.
Wybacz, ale Ty oprócz tego, że od świtu do wieczora nic nie robisz, tylko grasz w zielone,masz zielone , zielone i pewnie masz kontakty z . Mój podziw dla ciebie nie ma granic..... Życzę i bez efektów specjalnych, tyle ile potrzebujesz.

Odpisuję na raty, bo większe wpisy ze zdjęciami nie wchodzą - miele, miele i w kosmos wszystko idzie..........
Przepraszam i proszę o wyrozumiałość


Agusiu, dziękuję za ogromną porcję miodku wlaną w me serducho
A za dzielną postawę obrońcy (przed Tomkiem ) dedykuję Ci taki oto widoczek........................


i dorzucę jeszcze bajorko, a co - nie jestem chytrusem, o !!!!!




Tomku, dziękuję. A te kule - poczekaj któryś sezon, nie poznasz. Wiem co piszę. Już je przetestowałam w starym ogrodzie.


a w następnym sezonie


Tutaj też coś wymyślę................

Vero, tralki i kule pamiętam ze starego ogrodu, spatynowane przez czas i pogodę, porośnięte... pięknie się wkomponowały w Twój ogród, zawsze Ci ich zazdrościłam .

Bajorka też, ale je szybciej udało by mi się wprowadzić do mego ogrodu, tylko nigdzie mi nie pasuje .

Ciągle czekam na foty z ogrodu zimowego, pewnie już w nim działasz ?

Moni, Pawle, jest mi bardzo miło, dziękuję
Działka ma 35 arów - dom + domek ogrodnika i podjazdy które dopiero będą to i tak ok. 30 arów ogrodu zostaje. Jest się gdzie gimnastykować


Elżbieto, jakże to tak, tylko gram w zielone od świtu do wieczora ???
A te buciczki to klops, czy co, pytam się........................same się zrobiły psze pani ?????


A tak poważnie, butki wydziergane przy kawie polecą ze mną 16 lipca na wyspy. Wnusia "miała" się urodzić 1 lipca a tu nic, pewnie czeka na babcię uparciuch jeden.................już nie mogę się doczekać
Elu, dziękuję za życzenia - wzajemnie kochana

Przecież cały czas powtarzam, że Ty jesteś nie z tej Ziemi

Krzysiu w ogrodzie zimowym chwilowo rezydują pomidory w donicach


Czekam na płytkarza, który na wykończyć stopień i fundamenty pod konstrukcją ogrodu. Elektryk i hydraulicy zrobili już swoje.



Potem wkraczam ja. Obiecuję relację na bieżąco

Elżbieto

O Matko Vero jesteś WIELKA
Zamysł ogrodu, domek z ogrodem zimowym, do tego wykonanie ... bajka
Jeszcze jak na koniec zobaczyłam te cudne buciczki to moje wrażenie urosło
Uwielbiam przedmioty własnoręcznie wykonane. Sama dziergam i haftuję (komputerowo )
A gdzie irysy?