Ewciu, portret w awatarku boski! Uwielbiam taki styl.
Mój perukowiec chorował i z tego powodu był cięty mocno. i teraz mam formę karłową Niestety nie kwitnie.
Ogród bajkowy, jak to u Ciebie!

EWUŚ pięknie u Ciebie , wszystko popielone , tylko podziwiać, właśnie podziwiałam

Ewa jak ja się cieszę, że znowu pokazujesz co u Ciebie
Obserwowałam twoje wpisy na wiadomościach e-mailowych, a tam nie wyświetlaja mi się zdjecia, dlatego na poczatku nie zajarzyłam, że zmieniłaś avatarka.
Super - pogratuluj córze.
Piekna ta wisienka Firlly Frock
Mogłabyś wrzucić zdjęcie całego drzewka ? Jestem ciekawa jak rośnie .

Ewus u mnie tych też juz trochę widzać ale nagie mnie do szału doprowadzają i niestety musiałam sypać niebieski proszek w zeszłym roku bo taka ilość ich była

Halinko ciekawe rzeczy mi zapodałaś .Moje metody walki ze ślimakami polegają na porannym i wieczornym obchodzie ,na których zbieram te paskudy .Teraz jeszcze doszły podskrzypki .A drożdże mogą się okazać strzałem w dziesiątkę !


Zuzanko perukowiec cięty z reguły nie kwitnie .Mój cięty też nie kwitnie .Obok rośnie taki ,który ma chyba z 60 lat ,albo i więcej ,a co roku jest oblepiony peruczkami .Ale one ładne są bez względu na kwitnienie


Oluś ,a gdzie tam popielone ! jeszcze nawet nie doszłam do połowy ogrodu .Kolana mi odpadają ,ale kondycja stanowczo mi się poprawiła . Na szczęście ,bo roboty co nie miara


Aga ,ta wisienka jest na poprzednich stronach .To ubiegłoroczny zakup .jeszcze młódka ,ale ozdobna jest również z liści ,co mnie bardzo cieszy


Danusiu z tymi ślimorami ,to jest z roku na rok coraz gorzej . W dodatku te gole zjadają te nasze z kolorowymi muszelkami .Widzialam na własne oczy .Obrzydlistwo !

A Nowinka wciąż w ogrodzie, wśród swoich kwiatów
A
Kwiaty są jak wiersze, to poezja ziemi,
zakochany jestem w niej po same uszy,
napisane barwą, zawsze w tle zieleni,
dostarczają zmysłom najpiękniejszych wzruszeń.

Każda kwietna fraza zapachem odurza,
roznoszonym wiatrem najsilniej wieczorem,
w lotnych aromatach myśli swe zanurzam,
niezależnie w jaką zakwitają porę.

Kwiaty są muzyką, więc ucha nadstawiam,
dźwięczą w metaforach dodając im znaczeń,
coraz inną muzę co dzień z nich wyławiam
i dopóki żyję, nie umiem inaczej

Pozdr

Jak to? Zjadają ślimaki z muszlami? Czytałam, że mogą uprawiać kanibalizm ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Wyczytałam też, że gangreny nie mają żadnych wrogów naturalnych. A ja się z nimi cackałam.... no to teraz będę miała inwazję

Jaguś, chodziło chyba o to, że nasze ślimaki z koorowymi muszelkami, są zjadane przez śliniki. Muszelki zostają. Puste, bo śliniki wysysają ich ciało z muszli. Ja Ci dobrze radzę, nie cackaj się z nimi. One w ciągu sezonu potrafią złożyć do 600 jaj.

Ewciu, ja już sprawdziłam metody ekologiczne, ale u mnie jest dużo deszczu, więc wszystkie okazały się psu na buty. Tylko granulki.

Grzesiu witaj u mnie cudowny wiersz ,szalenie pasuje do tego co teraz się dzieje w naszych ogrodach i w naszych sercach .Wiosna to taki czarodziejski czas ,kiedy wszystko wydaje się możliwe


Jaguś , nie lituj się tych paskud ,bo one nie gardzą niczym . Zeżrą wszystko za koleją .Kiedyś czytałam taki horror ze ślimakami w roli głównej ,a te które teraz u nas występują ,to pasują do tych książkowych wrogów faktycznie nie mają


Ewciu ,u mnie z reguły sucho ,więc spróbuję wszystkiego ,co się da . Zbieranie ich dwa razy dziennie też przynosi rezultaty .Przyznaję ,że robię z nich szaszłyki bez skrupułów

Ostatnio w kilku forumowych ogrodach zachwycałem się groszkiem wiosennym.
Podobno dość wymagający.Jego można wyhodować z nasion, czy z sadzonek?
U Ciebie zachwycam się wszystkim

No i rozpoczął się czas rododendronowy
Ja kwiatów mam mało, ale za to na pewno nacieszę oczy u Ciebie
Z różami też skończyłam. Nie mówię, że już żadnej nie kupię, ale na pewno nie będzie nowcyh miejsc najwyżej wymiany

Ewo... prawdziwą niespodziankę zrobił nam kwiecień w tym roku... odwołał przymrozki, podkręcił... i przyspieszył sezon rodków i azalii... mam wrażenie, że lada dzień wszystkie naraz nam oszaleją

Witam się tym samym w nowym sezonie i melduję, że już z Twego ogrodu nie wychodzę, bo mi tu nad wyraz dobrze

I ofkoz tradycyjnie będę się dopytywać o rodkowe imiona

To kto tu zaczyna? Czy ten drobnokwiatowy to 'Wee Bee'?

Nowinka napisał:

Jurciu groszek nie jest wymagający nic ,a nic .Jeśli chcesz podeślę Ci nasionka ,lub siewki jeśli jakieś będą.
W czasie kwitnienia wygląda bardzo ładnie ,tylko przesadzania nie lubi .Przesadziłam swojego i kępka jest o połowę mniejsza


Gosiu mnie też się zmieniło podejście do róż ,zwłaszcza ,że z każdym roku przybywa robali .Jak nie bruzdownica ,to nimułka ,że o mszycy nie wspomnę I ta ciągła robota przy nich ,jak nie kopce to sropce i w kółko coś .Zostawię sobie kilka sprawdzonych ,a reszta fora ze dwora


Moniczko ten drobniak ,to oczywiście Wee Bee ,zawsze pierwszy i nawet nieźle się trzyma .A ten w pączkach to Gartendiredtor Rieger ,też pierwszy tyle ,że z wielkokwiatowych Nie lubi upałów ,wczoraj smętnie wisiały mu kwiaty ,nawet pomyślałam ,ze może już przekwita .Dziś od rana z konewkami ,trzeba było podlać wszystkie rh .Nawet nie pomyślałabym ,że tyle ich nazbierałam

Po tym co przeczytałam nie zamierzam obchodzić się z nimi łagodnie. Nie zasługują

Ewciu, wszystkie roślinki jak zawsze cudnie pokazujesz, a tym razem urzekły mnie szczególnie te ciemne bratki ( przed groszkiem ).
Gdybyś mogła zebrać z nich nasionka.

Ewuś powojnik sliczny a młode listki epimedium uwielbiam co do stwierdzenia że nie wiedziałaś ile nazbierałaś rh to mnie rozbawiłaś -wszyscy wiedzą

Ewo... spory już ten 'Wee Bee' u Ciebie... pamiętam, że w zeszłym roku Ci przemarzł a w tym po prostu niesamowity! Możesz zrobić kilka zbliżeń tym dzwoneczkowym kwiatuszkom do zilustrowania metryczki?

I kolejna zgadywanka: 'Princess Anne' i 'Simona'?

Nowinka napisał:
To ile Ty tych nosiłaś? Stosując przelicznik: konewka na każdego rodka i azalkę może się w końcu doliczymy, ile ich masz

Coś tu doczytuję o bieganiu z konewkami. Ja mam fuksa U mnie w nocy była burza i odwaliła dobrą robotę. Wszystko podlane

Ewciu, przeleciałam cały ogród i znalazłam dobre miejscówki na nowe roślinki Mam nadzieję, że to docenią i będą rosły jak na drożdżach.

A fotki jak zwykle super, jak z katalogu A myślałaś czasem, żeby zrobić swój album ze swoimi roślinami i wydrukować ? Takie łądne , że aż się prosi, żeby je w ramki oprawić

Ewa - przepiękny powojnik . Ciekawa jestem czy ja sie kiedyś doczekam takich powojników. Na razie mam młódki.

Co do ślimaków (tych bez skorupek) to już się nie szczypię - sypię chemię bo inaczej nie daję rady . Jak ktoś ma to dziadostwo - zrozumie .

Ewuś - ślicznie u Ciebie, zresztą nie może być inaczej
Ślimaki i u mnie pomimo suszy próbowały pożreć drobiazg na skalniaku. Ale dokarmiłam je sowicie i chwilowo jest spokój. Tylko skąd one się tak nagle pojawiły, pojąć nie mogę