Qura wysłałam mail, doszedł?
pozdrawiam

Justyno Tak mail doszedł, pięknie dziękujemy, żona się odezwie bo ja jestem tylko skromnym sługą w winnicy Pana czyli tragarzem i kierowcą

Katarzyno za rzadko pisujesz na forum ....................................... a irysy pewnie już kwitną , jak tam nowości zeszłoroczne , o jakies fotki się uprasza

PollutQ, tulipany są posadzone na obrzeżach rabat, po przekwitnięciu zastępują je kwiaty jednoroczne. Co roku z wiosennych chabazi zaplatam warkocze i aż tak bardzo nie rzucają się w oczy, w tym roku w/w zabieg był zbędny, gdyż z racji bardzo mokrego i zimnego kwietnia z cebulowymi rozprawiła się choroba grzybowa, na tyle skutecznie, że zmuszona byłam całą część naziemną w pień wyciąć nim zaschła




Justyś, zabrakło czasu, żeby Paputowy nawiedzić , następnym razem




Mireczko, spektakl irysowy chyli się ku końcowi niestety. Trudna to była wiosna dla kosaćców, kilka razy oberwały przymrozkiem, co odbiło się na kwitnieniu , nasze wiejskie klimaty na chwilę przed zlotem

Witam
Teraz kiedy się już poznalismy bliżej mogę się ujawnić.
Do wątku zaglądam cały czas.

Oboszszsz, ostatnio tu byłam jak robiliście nasadzenia jesienne, a teraz cudowna feeria barw i rabaty aż kipią
Powojnik z łubinami rewelacyjny

Kachna, pamiętasz, zastanawiałam się gdzie może być popielniczka. Wiedziałam że mamy takie ustrojstwo, tylko gdzie a to draństwo leżało sobie i leży nadal na widoku ,a Wy bidule za stodołę - zaraz, zaraz, ja nie mam stodoły , ale tak jakoś się mówi .....................................



Przepraszam, ale to też Wasza wina, trzeba było palcem pokazać starowince a nie się krygować

Buziaki Qurczaki

Jurku Miło nam że zaglądasz do naszego wątku mimo że niewiele się w nim dzieje od jakiegoś czasu.

Ewo Kolorów u nas sporo aż czasami wydaje mi się że za dużo ale to taka pora roku musi być kolorowo aby zimą wzrok odpoczął w bieli a raczej szarzyźnie.

Vero Ja się przyznaję bez bicia że popielniczki nie zauważyłem. A że ta w "rondelku" z popiołem była całkiem fajna to z niej skorzystaliśmy

Kilka zdjęć zaraz po przyjeździe ze zlotu:

No , nareszcie coś się tutaj dzieje Spodobał mi się irys biało - ? Na drugim zdjęciu.

Jaguś My nie czasowi, ogród spory, rabat przybywa, i będzie przybywać.. Taka anegdota... Po wizycie w pięknym ogrodzie Very który chętnie byśmy w magiczny sposób przenieśli do nas co wszak jest niemożliwe, i tak na pierwszy ogień poszedł buk którego jak tylko zobaczyłem to biegłem do niego i podskakiwałem na jego widok jak oszalały. Vera podała nam namiary na osobę która go sprzedaje, i co się okazało że poza bukiem wybraliśmy wspólnie jeszcze 5 innych roślin...
Wyjeżdżając na zlot mieliśmy jedna skrzynkę roślin, po szkółkingu wracaliśmy z sześcioma... Takie to życie ogrodnika popielniczki nie zauważy a roślinki wypatrzy

Więc rabaty będą powstawać aż miejsce się skończy co nie nastąpi zbyt szybko...

Irysów mamy pewnie z 200 odmian są wszędzie bo tylko one znoszą bez lamentów naszą patelnię i piach...
P.S. Faceta nie pyta się o kolory dla mnie on jest biało nieokreślony

Natomiast co mnie bardzo cieszy, miesiąc temu odwiedziła nasz ogród osoba która zwiedzała go ostatnim razem późnym latem w zeszłym roku i powiedziała że ogród dojrzewa to wielki komplement i ukłon dla Kachy która w pocie czoła każdą wolną chwilę mu poświęca.

Mnie ujęły maki.
Szkoda, że tak mało jest Was ostatnio, a tyle się u Was dzieje, byłoby co oglądać i podziwiać.
Fajnie było kolejny raz się spotkać, choć czasu na pogadanie nie było za wiele.
Kasiu jeszcze raz dziękuję za podesłanie umyślnego na stacyjkę.

Elżbieto Specjalnie dla Ciebie Maki wschodnie










Niestety kończą swoje kwitnienie ale jeszcze jeden lekko spóźniony niebawem zakwitnie



W zeszłym roku niestety obuwiki nie kwitły, po przesadzeniu w nowe miejsce oraz zrobieniu im bukowej ziemi w tym roku zaszczyciły nas po jednym kwiatku ale jak to cieszy

Skoro maki dla Elżbiety, obuwiku rozumiem dla mnie

Ondrasz, maki przecudne. Dziękuję.

Wiem, wiem, nie jest lekko Kolory to też nie łatwa sprawa... Chyba każdy odbiera je trochę inaczej, nie tylko mężczyźni. Zresztą nieokreślony pasuje do niego jak ulał

Cudnie u Was i tyle kwitnących roślin a irysów 200 odmian , ,

Witaj Jureczku
Tak nas zauroczyły Twoje okolice, że już planujemy kolejną wycieczkę na Dolny Śląsk, z urlopem krucho , ale coś wykombinujemy
Byłoby idealnie, gdybyś zechciał nam towarzyszyć choćby w wyprawie do rezerwatu Błędne Skały , nie daj boshe utknę gdzieś /ja i moje ciało /, Drób mikrej postury może nie dać rady mnie wyratować, przydałby się jakiś mężczyzna, czuję, że jakbyś mi doopniaka zasadził, to nawet miałabym szansę obejrzeć Szczeliniec z lotu ptaka



Ewciu
Wyobraź sobie, że łubinów wybitnie nie lubię , ale mamy tak duży obszar do zagospodarowania, że i dla w/w miejsce się znalazło
Do tej pory "szłam w kolory", aż doprowadziłam do tego, że ogród wygląda jak patchwork , teraz staram się troszkę zazielenić








Verciu, pięknie dziękujemy za iście królewskie przyjęcie , możliwość realnego obcowania z Twoim przepięknym ogrodem i całą moc roślinnych darów
Przepraszamy za petunie posadzone w kociołku z popiołem, z tym nałogiem nawet nie próbuję walczyć
Wiem, że dla Was nie jest to łatwa wyprawa, niemniej serdecznie zapraszamy z rewizytą w nasze skromne progi, przydrożne pobocze wzdłuż ścieżynki prowadzącej do naszej posesji już przygotowałam na tą okazję



Obuwiki u nas jeszcze skromniutkie, a Ty za osobowość i wielkie serducho zasługujesz na to, co najlepsze- jeden z moich tegorocznych faworytów- TB Decadence



Jaguś
Chodzi o tego irysa?



To odmiana Celtic Dancer
Jeśli chodzi o tego typu sino-koperkową , musztardową, czy jak zwał, tak zwał kolorystykę , moim faworytem w tym roku jest zdecydowanie odmiana Just Crazy



Elżuniu, skrzaciku mój kochany
Serdecznie zapraszamy do nas, najwyższa pora odwiedzić rodzinę w Siedlcach, do nas po drodze, nie ma inaczej






Żanetko
200 już dawno przekroczyliśmy , niestety irysy bardzo oberwały majowymi przymrozkami i sporo odmian nie kwitło
Dla Ciebie kolejny mój tegoroczny best- TB Project Runway
Ni jak nie sposób uchwycić na zdjęciu jego uroku i fioletowo-szaro-niebieskiej kolorystyki..




Zakwitł pierwszy martagon

"Jedno życie, a spraw tyle
ugryźć sam nie jesteś w stanie.
Któż zastąpi cię na chwilę,
solidarnie da ci zmianę?
Zmniejszy trosk twych utarg dzienny
lekko, łatwo i przyjemnie?
Zaufania godny zmiennik
i na odwrót i wzajemnie."


Tak więc dla Very miały być iryski tylko wieczoru zabrakło...

















I trochę z innej baczki

Hop siup, zmiana doop
Wspominkowo troszkę, ale chciałam Wam przedstawić roślinki, które bezwzględnie mnie urzekły- prymule sieboldii- początek niewielkiej kolekcji już jest

Kochani, wpadłam do Was, aby podziękowac Wam za świetny baner zjazdowy a także beczkę humoru i fajne rozmowy.
A tu obiecana fota Persicaria polymorpha (rdest zmienny) , na który Was namówiłam u Grochowskich Dla mnie cudko