A muszą być krzewinki?
Mnie tu pasuje epimedium

Edytko, miejsce dla jednego, miniaturowego berberysa zostawiłam, na zasiedlenie poczeka do wiosny, póki co ciągle jeszcze wysadzam rośliny z doniczek zbieranych od początku sezonu
Kamienistą rabatę postanowiłam wzbogacić o niewielki wodopój, albo jak kto woli basen dla żab . To wszystko za sprawą prezentu jaki dostałam od kolegi- cyprysika Ushis Curtain. Zrobiłam z nim jakieś 9843843 rund honorowych po ogrodzie i za nic nie mogłam przystojniaka nigdzie wkomponować , uznałam, że będzie się świetnie prezentował robiąc za wierzbę płaczącą nad tym potężnym stawem..









Żeby nie było, różanecznik gęsty też wylądował na liście chciejstw, mam na niego pomysł
Wiesiu, hebe to świetny pomysł, ale poza jedną odmianą, której nazwy w tej chwili nie pomnę, nie chcą się u mnie zadomowić, zima je wykańcza , może jesteś w stanie polecić, jakieś konkretne odmiany?
Będę zobowiązana
Janeczko, akurat wierzba Boydii jest na tym skalniaku, później wstawię zdjęcie
Jeden wawrzynek główkowy, również się tutaj zadomowił. Mam niewielkie doświadczenie jeśli chodzi o w/w, ale doczytałam, że potrzebują dużo słoneczka, a ta rabata w znacznym stopniu schowana jest pod koroną potężnego dębu. Nasz forumowy Pawełek ubrał mnie w kilka odmian wawrzynków , główkowe wszystkie wylądowały na kolejnej nowej rabacie , tym razem zdecydowanie bardziej skalniakowej, gdzie poza kilkoma miniaturowymi iglakami i wawrzynkami właśnie, prym wiodą głównie rojniki. Rozsądek każe mi podążać za zmianami klimatycznymi i sadzić roślinki, które sobie poradzą na mojej południowej patelni, gdzie w dodatku opady deszczu od kilku sezonów /ten rok to już istna katastrofa / zaliczać zaczęłam do zjawisk nadprzyrodzonych..
Tutaj jeszcze w trakcie budowy, która ukończona została jakieś dwa tygodnie temu, ale aktualnych zdjęć brak.











Małgoś, epimedia bardzo lubię, mają swoje stanowisko na lewo od skalniaka z wodną dziurką

U la la, ładnie wyszło .

Muszę jednak dopytać o tą wodną dziurkę. Wstawiałaś coś żabom, żeby mogły się wydostać z wody?

Edytko, jeszcze nie, ale tylko dlatego, że nie ma tam wody póki co. Zmrok mnie wygonił i nie pozwolił dokończyć dzieła, jutro to zrobię jeśli pogoda pozwoli
Mam świadomość, że potrzebne są nazwijmy to drabinki dla żyjątek, przeczytałam od deski do deski nasz forumowy temat tyczący dziurek wodnych
Mieliśmy dziś niesamowite spotkanie na krajowej 50stce- na zdjęciu z kamerki samochodowej niewiele widać, film troszeczkę lepiej obrazuje sytuację, w każdym razie to białe zwierzątko po prawej stronie to sarna albinos..

Patrzę na Waszego sumaka i ciągle nie mogę wyjść z podziwu jak moim sąsiadom udało się go ukatrupić
A ciurkadełko klasa

Kasiu, niestety nie potrafię polecić Ci konkretnej odmiany hebe bo ja sadziłam jakie popadło i właściwie większość sprawowała się dobrze dopóki nie przyszły mroźne bezśnieżne zimy .
Sarna albinos to ewenement, mieliście szczęście , u mnie kiedyś był kos albinos, kilka lat pokazywał się w ogrodzie ale w tym roku już go nie widziałam

Ja to najprędzej białe myszki zobaczę

Moje hebe tez nie utrzymały sie w ogrodzie. Dokładnie, jak napisała Wiesia, wykończył je brak pokrywy śnieżnej chroniącej przed mrozami. Przetrzymały najdłużej 2 zimy i było po ptokach.
Szkoda, że nie udało sie zrobić wiecej zdjęc albinosowi. Szczególnie w leśnej, śnieznej scenerii prezentowałaby się magicznie...byle bez ledów na łebku

Paweł
Kaśka idziecie jak przeciąg przez ogród a wszystko cudnie Wam wychodzi. Też pomyślałam, że "żabi ocean" ciut głęboki i pewnie jakieś molo trza zrobić. Ja porozstawiałam w ogrodzie takie dość duże podstawki pod doniczki ceramiczne i sprawdzają się genialnie. Wszystkie stworzenia z nich korzystają od owadów, ptaków, kończąc na kotach.
Z hebe też mam złe doświadczenia. Pierwszej zimy nie przeżyło a podobno było mrozoodporne.

Pawełku, nasz sumak jest typowym przedstawicielem odmiany "Zemsta sąsiada", 90% odrostów wypuszcza na posesję rzeczonego, myślisz że może nas znielubić?
Tak serio, rośnie w miejscu, gdzie nikomu nie przeszkadza, ani nam, ani sąsiadom, a jesienne wybarwienie robi wrażenie
Wiesiu, miałam przez dwa sezony hebe z "variegackimi" listkami, była naprawdę śliczna, była...
Jeśli chodzi o albinosy, to z tego co mi wiadomo, nie mają łatwego życia, przez stado są odrzucane, a i ciężej im przetrwać w środowisku przez brak naturalnego kamuflażu..
Pollciu, temat wydaje się nie być straconym, ponieważ kiedy wspomniałam o spotkaniu z białą sarną w gronie znajomych, okazało się, że nie tylko my ją spotkaliśmy, jest w tym miejscu widywana często od dłuższego czasu, a że jest to blisko naszego domu i często tą trasą się poruszamy, istnieje szansa, że uda nam się ją uchwycić jeszcze okiem porządnego aparatu
Inuś, bardzo dziękuję
Wymyśliłam sobie, że posadzę w "żabim oceanie" , jakieś roślinki, stąd zdecydowałam się na głębszą opcję, poidełek w różnych opcjach mamy w ogrodzie wiele
Rojnikowy skalniak uważam za ukończony, przynajmniej na ten rok, bo coś czuję, że z biegiem czasu będzie się rozrastał

Kasiu, gratuluję . Najpierw bardzo udane oczko, teraz skalniak. Wy tam nie siedzicie jak widzę A może masz jakieś fotki całego ogrodu?

Sumak ładny jest! Można go pacyfikować, ale ostrożnie, bo jak za mocno się ingeruje, to cholera odrasta z większym impetem. Na cmentarzu u teściowej rośnie i całkiem ładnie wygląda i jakoś wszystkiego nie zarósł.
Skalniak i oczko wygląda super - jak przy potoku w górach! Ja marzę właśnie o podobnej scenerii, ale na mokro właśnie! Czyli podbiały, wierzbówki, arniki i inne takie tam właśnie z otoczakami. Ale nigdy tego nie zrealizuję, bo u mnie sucho jak pierun. Pozostaje wersja stepowa!

Patrzę i patrzę i nie mogę się nadziwić, jak to zrobiliście, że skalniak nie wygląda jak kupa kamieni .
Masz prawdziwy zmysł artystyczny Kasiu .

Tomaszu , dziękuję pięknie
Jakoś nie potrafię robić zdjęć panoramicznych, u nas ciężko pokazać większą przestrzeń, z racji tego, że w samym centrum tworzącego się ogrodu stoi dom, to raz, a dwa teren jest niestety bardzo duży.












Strony wschodniej i częściowo północno wschodniej nie udało mi się sfocić, bo samochody w kadr się pchały.
Uwierzysz, że w tym buszu, który stanowią stare drzewa i krzaczory przeróżne, nie ma grama cienia? Jak okiem sięgnąć słoneczna patelnia, a mnie tak się marzy ogród na kształt Twojego cienistego raju..
Jeszcze pięć lat temu ogród stał głównie kosmosami i wilcem , powoli zmieniamy jego kształt na taki, jaki nam odpowiada, jeszcze jakieś ćwierć wieku i będzie pięknie..
Miłko, na naszych piachach pozbawionych opadów deszczu, nawet sumak nie jest ekspansywny Rośnie w tym miejscu od jakichś 30lat, próbuje co prawda puszczać rozłogi, ale wystarczy je raz w roku spacyfikować i jest spokój Podobnie jak Ty, o mokrych klimatach możemy tylko pomarzyć, powoli zaczynam się godzić z tym, że sadzić u nas trzeba to, co chce rosnąć, a nie to, co by się chciało
Edytko, bardzo chciałam uniknąć stworzenia skalniaka na kształt kupy kamieni, jeśli chociaż po części mi się to udało, radość moja jest ogromna
Wydaje mi się, że całą robotę robi użycie kamieni o bardzo różniej wielkości, zostało ich trochę z budowy oczka i tutaj zostały wykorzystane, co do sztuki. W zasadzie tylko dlatego, że skończył się budulec, prace zostały zakończone na ten sezon, gdybym miała kamienie, pewnie już siedziałabym w ogrodzie i tworzyła ciąg dalszy, wszak nomen omen pole do popisu jeszcze mam

kryzysowa napisał: Obym miał takie zmartwienia

Pawle, chodzi o to, że duży teren ciężko ofocić.... a nie każdy ma drona
kryzysowa napisał:
Kasiu, co to za dziwny iglak na środku? Cienia to pod nim szybko nie będzie chyba?

Co jest Qrczaki , już mamy 2020 rok . Co się na włościach dzieje ?
Wirusa hodujecie ?
Gdzie wiosenne kwiatki .....nie pozwolę przespać wątku jak w 2018 roku !!!

Na starocie zapraszam na pobliskie , znana w całej Polsce , szrotowisko w Czaczu .

Kasia pamiętam jak w ubiegłym roku mówiłaś że macie w oczku roślinkę która zwie się Onowodek, ciekawa jestem jak ona się u Was sprawuje, rośnie ładnie, kwitła w tym roku? Pytam bo mam ochotę sobie ją zamówić. Wszystko u Was tak bujnie, rośnie, skalniak super.