Ja mam Marmelade 5 rok, jak dotąd bez zarzutu, mnóstwo kwiatów.....bardzo długo utrzymuja się. Tak liliowce do traw świetne...ojej mecz....

Liliowce same mogą robić za trawy, jak przekwitną
Kiedyś kupiłam sobie Naparstnicę trwałą Digitalis Purpurea Virtuoso White była czysto biała z tego co pamiętam, ale musiała wyginąć bo już chyba drugi rok jej nie widziałam
Pomarańcze w ogrodzie są ciekawym elementem kolorystycznym, to taki energetyczny akcent

Bardzo się cieszę Ewuniu że ona taka dzielna bo liczę na dużą kępę

Echinacea 'Marmalade'


Majko, ja na wszelki wypadek zbieram zawsze z naparstnic nasiona. Liliowce uwielbiam tak samo jak trawy, ale wśród traw ładnie się też prezentują lilie . U mnie akurat wśród lawendy

Lilium 'Black Out'


Lilum 'Canova'

Wiesiu albo te lilijki takie niskie albo lawenda taka dorodna ale zestawienia wspaniałe
Dwa lata temu zebrałam nasionka z białej, chyba to była czysto biała, muszę sprawdzić, a w tym roku zakwitła w kropki

I jedno i drugie Majko , moje lilie jakieś takie mikre w tym roku a lawendy nad wyraz dorodne, wyraźnie te upały im służą A lilie w ogóle u mnie jakoś zanikają . A tobie fajna się udała siewka

Wiesiu, zauważyłam, że lilie w tym roku ogólnie są niższe. To wina tych upałów jak sądzę. Lilie wbrew pozorom upałów nie lubią. Te najbardziej z południa rosną zwykle w górach.

Hmmm, mam niestety ambiwalentne odczucia co do liliowców... jakieś mam, na rabacie północnej, ale ciągle się waham, czy je lubię.
Bezdyskusyjnie jednak na Twoich zdjęciach wyglądają przepięknie... pomyślę

Gosiu, masz rację obserwuję to już od kilku lat że z roku na rok lilie są coraz mniejsze więc chyba takie upalne lata wyraźnie im nie służą



Aguniu, pewnie liliowcami jeszcze Cię ponęcę bo cieszą się u mnie sympatią zaraz po trawach i sybiraczkach. A lubię je przede wszystkim za ich skromne wymagania






zielonajagoda napisał:
Sesję polną rozpoczyna Wiko w pędzie



i kilka okolicznych widoczków







oraz trochę chwastowiska









a na więcej zapraszam do działu roślin dziko rosnących

Uwielbiam Twoje zestawienia roślin i bylinowe oraz trawiaste rabaty
Zdjęcia polnych kwiatów również bardzo mi się podobają
Wypatrzyłem piękne odmiany piwonii i irysów
Lilie u mnie też tak mają, jednego roku dorodne a w następnym marnieją
Dlatego wolę liliowce, tylko ciężko zdobyć ciekawsze odmiany

Witaj Gabrielu , bardzo mi miło czytać takie słowa od ogrodnika z wyjątkowo pięknym ogrodem
Piwonie drzewiaste uwielbiam i chyba pomyślę o kolejnych bo chyba zaakceptowały zaserwowane im warunki W irysach dopiero się rozkręcam i większość to NN, ale nie postawiłam jeszcze kropki nad i . Natomiast liliowce znajdą u mnie zawsze miejsce zwłaszcza ukochane pajączki

'Kindly Light'


'Mighty Highty Tighty'


NN


Ale wszystkie inne też darzę sympatią



'Childrens Festival'


NN


NN


NN


NN


'Bela Lugosi'

Wszystkie powyższe piękne, nie ważne że NN Chyba muszę powiększyć ich ilość w ogrodzie

Dla liliowców zawsze warto znaleźć miejsce w ogrodzie
A ostatnio polubiłam również floksy , szkoda tylko że te barwy to nie całkiem moja bajka Ale ich zapach w ogrodzie bezcenny

Łąki, piesio, chwastowisko - superowe, sama natura
Co do tego pomarańczowego kolorku - dziękuję za kwiatuszka

Ostatnio zaprosiłam dzika marchew do siebie.\
Jestem nią zachwycona

Aniu, pomarańczowy to ulubiony kolor w moim ogrodzie Dobrze że mogę liczyć na liliowce






Małgosiu, dzikiej marchwi mam całą łąkę i też bardzo ją lubię




A dziś się pochwalę domkiem dla skorków podpatrzonym u Sieriki



i kwitnącą już siewką róży (Marysiu, duża buźka dla Ciebie )

Wiesiu, bardzo mi się podobają Twoje liliowce, dlatego zaczęłam kolekcjonować podobne , zdecydowanie wolę jednokolorowe, w dużych, jednorodnych grupach, choć kiedy przeglądam foty zielonozakręconych to .

Krzysiu, jednorodne prezentują się elegancko, ale jak tu sadzić jednorodnie jak tyle piękności kusi . U mnie wśród liliowców dominują barwy ogniste, więc jakoś pasują do siebie

Wiesiu, co ja tu zajrzę, to ziółka muszę parzyć na uspokojenie , dosyć, że hektary nieograniczone, to rękę masz do tworzenia aranżacji magiczną, niby nic, a dech zapiera, wszystko świetnie dobrane, a fotki świetnie oddają Twojego ogrodowego ducha - natura, natura, natura - bez żadnych sztuczności i oklepanych trendów, cudnie . A Funkia rozdęta 'Aureomacu​lata' wędruje na listę zakupową, choć już sprawdzałam, że nie ma jej nigdzie obecnie. Przepięknie mieszkasz. Pozdrawiam

Witaj Iwonko , dziękuję z tyle ciepłych słów mobilizujących do ogrodniczego działania . No cóż jeszcze nie mieszkam ale może wkrótce przestanę działać z doskoku i łatwiej pędzie ogarnąć moje nowe pomysły . Funkia rozdęta 'Aureomacu​lata' jest piękna ale takie jej wybarwienia trwają krótko, później robi się zielona, to dla wyjaśnienia by nie zmyliły Cię zdjęcia . Może wkrótce zrobię jej aktualną fotkę to wtedy zweryfikujesz poglądy
A tymczasem pozdrawiam odrobiną białego kwiecia

Co ja słyszę. czyżbyś niedługo miała się przeprowadzić na stałe?