Wiesiu! Mnie z marazmu właśnie ptaki wyciągnęły. Życzę Ci szybkiego powrotu do werwy. Pooglądałabym Twoje zdjęcia.
Ciemierniki cudne, żadne moje tak nie kwitną, choć perspektywa jest.
Wypraszam sobie! "takie suchelce"! Toć to szarłat zwisły latem zdobiący, zimą wróble karmiący! Siadają u Ciebie na nim ptaszki?

Wiesiaczku, dobrze że w porę obudziłaś się z zimowego snu
Ja dla odmiany nie zapadłam w sen zimowy ale zaprzyjaźniłam się z LENIEM - czyli na jedno wychodzi
Buziaki

Miłko, słowo suchelce nie kojarzyło mi się z niczym nieładnym, tak nazywam wszystko co uschło i ciągle zdobi zimowy ogród , a szarłat jest piękny o każdej porze, choć nie zauważyłam zainteresowania wśród ptaków . A może dlatego że nieopodal wisi karmnik prawie zawsze wypełniony . Ciemiernik to tylko jeden z tych nowszych taki wyrywny a cała reszta jeszcze w pąkach . A ptaki faktycznie wyciągają człowieka z marazmu , od kilku dni podglądam parkę sierpówek która zagościła w moim ogrodzie. Śpią na mojej sośnie i podjadają z karmnika. Postanowiłam więc zrobić im na tej sośnie gniazdko . Przygotowałam trochę deseczek, oczyściłam i rozrysowałam elementy a resztę zleciłam mojemu M . A i zrobiliśmy wspólnie nowy daszek do starego karmnika . I tak to budzę się z zimowego snu.




Verciu, jak na razie prace ogrodowe jakoś mnie nie wciągnęły, tym bardziej że od kilku dni okrutnie wieje, ale kilka fotek zrobiłam

Na Śląsku wiosennie

Wiesiu daszek wyszedł elegancko..

Na działce też jeszcze niewiele działam, w ciepły wtorek głównie siedziałam z kubkiem na słonku
Zdążyłam jedynie wyciąć niskie trawy bo już zaczynały 'krążyć' po rabatkach i jak się okazało w samą
porę bo przed tymi strasznymi wichurami...

Wiesiu karmnik śliczny i wiosennie już u Ciebie u mnie nawet ranniki jeszcze nie zakwitły.

Moje ranniki też w końcu zakwitły.
Buziaki na obudzenie .

Wiesiu, cieszę się że wychodzisz z zimowej norki
Moje ciemierniki też jeszcze w pąkach, jeden tylko pod jabłonką już kwitnie na całego.
Choć na wsi pewnie te cuchnące od Ciebie już dają popis, bo rozrosły się i rozsiały niesamowicie.

Karmnik przesympatyczny! Taki chciałabym tez mieć. Tylko kto mi zrobi?
Dzięki za zdjęcia cudne, stęskniłam się!

Nelu, dziękuję . Ja zaczęłam wycinać liście ciemiernikom i przywaliło śniegiem a ja znów oklapłam

Danusiu, no cóż góry mają to do siebie że zima trzyma dłużej

Edyciu, no jakoś ta pogoda nie pomaga w mojej pobudce

Zuziu, jak przywaliło śniegiem to ja z powrotem wlazłam do norki a i nastoje ogólne jakoś mnie nie mobilizują do działania . Cieszę się że ciemierniki dają popis i mam nadzieję że się nie zamartwiasz nadmiarem siewek bo on jak trafi na dobry grunt to już tak ma

Miłko, no cóż musisz zmobilizować swojego M

Tymczasem odrobina wiosny na schodach a na więcej nagląca potrzeba natchnienia

Przepięknie
Cudowna kompozycja, a przebiśniegi w donicach - świetny pomysł.
Bardzo mi się to podoba

Wiesiu, mam nadzieję, że na stałe obudzisz sie ze snu.
Poproszę o więcej wiosny

Pierwszy kwiat przy tym świetle nie oddaje prawdziwej barwy - głęboką czerwień
Jak zawsze pokazujesz piekne obrazy Wiosny

Camellia japonica 'Lady Campbell'


Pozdrawiam Markus

Chyba skończy się na tym, że kupię jakiś gotowy. Maciej oczyści i naprawi budki, ale nowego niczego nie chce mu się robić.
Bardzo podobają mi się donice z przebiśniegami. Ten kształt jest fajny. tyle, że u mnie na tym słońcu przed domem nic w takich nie rośnie. Może jakie śródziemnomorskie ...

Mam tak samo, wejście do domu od południowego zachodu, potworna patelnia. Nawet mrówki już się tam pojawiły !
Ciężko tam trzymać cokolwiek, aż zazdroszczę takich cudnych donic
U mnie jeszcze wiosny nie widać. Z nudów łażę po ogrodzie i sprzątam, ale niezbyt dokładnie, bo w nocy jednak minusowo.

Aguniu, cieszę się że Ci się podoba , robię tak co roku a za jakiś czas wymienię przebiśniegi na szafirki

Margosiu, wiosna jakaś niemrawa w tym roku prawie tak jak ja

Markusie, jak zawsze podziwiam Twoje camelie, dziękuję

Miłko, u mnie przed domem też jest słońce ale tylko do południa więc jakoś wytrzymują

Ewo, donice kupione dawno temu więc trzeba je czymś wypełniać że by się nie marnowały . Od zachodu też mam jedną i jak na razie przebiśniegi dają sobie tam radę. Sprzątanie u mnie też po łebkach bo jakoś ciągle zimno

A zamiast prac porządkowych powstały nowe prace drewniane . Większy karmnik na przyszły sezon



i domek dla sierpówek




A ogrodowo nieco podkarpackiej wiosny
Przed domem









i w zagajniku

Takie widoki są jak miód na serce. Każdy kwiat to uśmiech na twarzy.
Karmnik cudowny! No i zdjęcia rób i pokazuj kolejne!

Miłeczko to dla Ciebie przylaszczkowo

Wow! W realu taki widok musi robić wrażenie! Cudownie!

Takie modraszki wyglądają cudownie , odkryłam, że moje pierwsz też dzisiaj pootwierały kwiaty. Mamy +8 stopni i noc ma być bez mrozu.

Wiesiu, jakie cudowne widoki .
Ranniki są cudne i dokupiłam jesienią sporą ilość, ale nie widzę, żeby wyszedł choć jeden z nich . Nawet te kilka sztuk z poprzedniego sezonu jakby zmniejszyło swoja ilość.
Nie wiem o co chodzi .