Nelu kolejnego tarasu nie będzie ale bugenwille zawsze mi się podobały a jak udało się ukorzenić to jakoś tak samo poszło do przodu.Upalne lata pokazały że łatwiej mi zapanować nad doniczkoladią niż nad rabatami na których sporo roślin nie dało rady

Swietłanko cytrusy mam w domu ponieważ one cały czas kwitną i owoce dojrzewają...chłopaki wyjechali na studia więc ich pokoje stały się przechowalnią roślin,kaloryfery są zakręcone więc temperatura roślinom odpowiada.Przybyla mi jeszcze niechcący kamelia i szczerze mówiąc nie wiem jak ją przechować żeby nie zgubiła zawiązanych pąków.Jeśli chodzi o fuksje zimujące to dostałam ukorzenione sadzonki od koleżanki,miałam przechować je w garażu ale Grażynka która mi sprezentowała kazała na jej odpowiedzialność wsadzić do gruntu ,bałam się bo sadziłam jesienią ale bardzo ładnie pokazały się wiosną i ładnie rosną.

Danusiu postaram się ukorzenić wilczomlecz może wtedy da radę u Ciebie

Elu nie bardzo wiem co Ci doradzić odnośnie wilczomlecza,u mnie rośnie bez problemu,nie lubi przeciągów i zastoin wody.

Piękne ogrodowe jesienne landszafty! Drzewa pięknie się przebarwiły, a kloniki wyglądają zjawiskowo.
To taki ogród, który również a zwłaszcza - piękny jesienią jest!
Hortensji masz sporo - też dokładają się do pięknych widoków!

Piękny, kolorowy jesienny ogród. Tych kolorów masz więcej niż u mnie. Aż miło się oglądało.
Żeby jeszcze trochę lepszej pogody było, bo właśnie wróciłam od dzieci i mam tyle liści do zgrabienia a pogoda nie pomaga.
W ogóle choruję na jakiś niedoczas... nie mogę się pozbierać z tymi ogrodowymi pracami, a mam przecież jeszcze pewne zobowiązania...

Wczoraj było jeszcze pięknie kolorowo po przymrozku w nocy niestety część roślin poddało się

Gosiu- ciągle zadziwia mnie ilość roślin u Ciebie i wszystko pięknie rośnie, jesienne przebarwienia zachwycające

Żanetko, jeśli nie widziałaś ogrodu na żywo, żałuj Mnie, bardzo pozytywnie, za-tka-ło
Nawet buchnęłam od Gosi kawałek cudnej hortensji i ukorzeniłam ją

Gosiu, napasłam oczy kolorami Cudowny ogród. A doniczkolandię podziwiam. Ja mam zawsze problem z podlewaniem

A gdzie się chodzi/jeździ na takie polowania ?Gosia1 napisał:

Oj te zdobycze, to cudowności. Ja miałam takie szczęście, że jak się bliźni dowiedzieli, że lubię i zbieram, to co chwilę ktoś mi coś przynosi
I Gosiu co z nimi poczniesz? Będziesz tam coś sadzić, czy placek kręcić będziesz?

Gosia, wszystko już posadzone co kupione?
Ja chyba zakończyłam prace ogrodowe na ten rok.
Cebulki posadzone, doniczki zadołowane.
Powycinane to co najbardziej konieczne.

A chciałam powiedzieć, że Gosia to kusicielka.
Miałam cebul nie kupować i mnie namówiła

Mnie też... i to po jednym telefonie. Na szczęście udało mi się je posadzić jeszcze przed tym zimnem

Żanetko nie przesadzaj,coś tam mam ale bez większego szaleństwa.

IIwonko czemu Cię zatkało, ogródek jak ogródek,sporo niedociągnięć ale staram się nadrobić wieczne zaległości. Nie wiem która hortke ukorzenilas ale która by to nie była niech ładnie rośnie i przypomina Ci o mnie.


Ewuniu dziękuję za miłe słowa,doniczkolandie bardzo lubię a przy takiej ilości nie da się zapomnieć o podlewaniu

Edytko ja po gliniaki wpadam na różne targowiska,ten wypad był nieplanowany ,zabrałam sie z chłopakami-z mężem i synem na giełdę samochodową do Łodzi,a że obok był targ staroci to poszłam zerknąć, ceny były zaskakująco niskie jak na gliniaki i delikatnie popłynęłam.

Milko zazdroszczę mnie bliźni nie przynoszą niestety.W gliniakach stoją kwiatki na schodach przed domem.Jestem zbyt leniwa żeby ciasto ucierać

Małgosiu wszystkie cebulki z leroy merlin posadziłam ale Tomek uszczęśliwił mnie kolejnymi cebulkami które czekają na wolną chwilę...chyba będzie to piątek.Malgosiu nie przypominam sobie żebym Cię namawiała...ja tylko podesłałam Ci informacje ze jest przecena

Ewuniu to nie ja kupiłam tylko niskie ceny

Zrobiło się zimno...no dobra jak na listopad to nie jest źle ale ja jestem ciepłolubna.Jeszcze niedawno miałam kilka cebulek do
posadzenia ale przeceny w leroy merlin zmieniły ten fakt....troszkę kupilam






Część posadziłam w doniczki ponieważ wiosną zaplanowałam zmiany na rabatce na której będą rosły te narcyzki w przyszłości.
Gdy już wszystkie cebulki posadziłam Tomek kupił w Obi przecenione mega boprzykladowo cebulka krokusa kosztowała 14 groszy....sami powiedzcie nie kupienie to grzech zaniechania
Mąż przyjechał z takimi zakupami- które jeszcze czekają

U mnie na rabatkach jeszcze trochę kolorów choć z dnia na dzień mniej

Chryzantemki ...jedne przekwitają, kolejne zaczynają kwitnąć

14 groszy to dobra cena krokusa a myślałam, że ja tanio kupiłam po 0,33. Już przebieram nogami do krokusowych kwitnień wiosną

o la la...
Małgosiu jaką ziemię dajesz do doniczek cebulowym..?
nie bardzo się u mnie udają.. zwykle mieszam swoją z kupioną w worku.

Gosiu -jesteście niemożliwi i Ty i mąż .....a myślałam ,że ja zaszalałam.....tak garnki i mnie też zauroczyły