Na pierwszym zdjęciu na pewno jakiś bodziszek, na drugim naparstnica, reszty nie znam. Paprocie faktycznie obłędne, dla naszych maniaków to będzie prawdziwa gratka

Dzisiaj jak zobaczyłam zimowity na ogródkach działkowych to szczęka mi opadła
Chyba ciut za wczesnie.
No ale bociany też już odleciały .

Marta dzięki, akurat te dwie pierwsze roślinki znam, a kolejne dwie udało mi się znaleźć 3 to Linnea 4 to dereń. Paprocie super szkoda że zdjęcia nie oddają tych widoków i szkoda też że nie znam ich nazw.

Gosia ja też się zdziwiłam jak zobaczyłam zimowity, teraz kwitną już też w innych miejscach. Masz rację trochę za wcześnie bo co nam będzie kwitło we wrześniu jak już astry zaczynają kwitnąć, a zawilce przekwitają?
Kilka dni temu zaczęłam przerabiać jeden kawałek rabaty, tak to wyglądało


Po usunięciu chwastów i wszystkiego co tam rosło było tak


a tak wygląda to teraz


tam gdzie jest brązowa doniczka jest miejsce na miskanta Berlin, te dwie czarne doniczki to miejsca też na miskanty Boucle i Flamingo. Zastanawiam się tylko nad posadzeniem tych dwóch sosenek, czy może lepiej w ich miejsce posadzić np piwonie? Jak myślicie? Posadziłam tam kupione jakiś czas temu liliowce i floksy od Marty, i taką pasiastą rozplenicę, choć coś mi się wydaje że ona nie jest zimująca
Oczywiście kupiłam już na tą rabatę trochę cebulek, choć miałam w tym roku nic nie kupować, ale jak tu nie kupić jak wchodzi się do Biedronki a tam całe pudła nowych, świeżutkich cebulek?



A ponieważ nie robiłam w tym tygodniu żadnych zdjęć w ogródku to mam dla Was kolejną porcję zdjęć roślinek z Norwegii

Lubię oglądać przebudowy i zmiany na rabatach A najciekawiej będzie jak już rozrosną się wszystkie nowo posadzone rośliny

Ale najpiękniejsze to jest to zdjęcie... jak w fantastycznej bajce
Iwona1311 napisał:

Masz rację z tymi sosenkami, jak się liliowce rozrosną, to one tam zginą, a przecież potrzebują słońca. Może gdzieś między wrzosy wsadzisz
Na parę cebulek w B. też się skusiłam, bo wreszcie w tym roku zobaczyłam jakies inne odmiany niż zwykle. Oczywiście część się powtarza, ale jest jakiś powiew świeżości

Ja też kupiłam cebule i kupuję dalej, bo mam totalne braki w tulipanach
Mam ich co roku coraz mniej
Stawiam nie tak jak jak Marta na typowe odmiany, bo one sa chyba najtrwalsze
Dzisiaj usłyszałam, że zima ma przyjśc nagle w październiku
Czyli moje wrzosy nie kłamią.

Ewa mi to zdjęcie też się podoba choć kilka innych również, czasem uda mi się coś uchwycić...

Marta tak też zrobiłam piwonie już posadzone gorzej z resztą, poczekalnia ciągle stoi a ja nie mam kiedy wszystkiego posadzić, stoją paprocie kupione w Daglezji, nie mówiąc o floksach kupionych w lecie, mam nadzieję że jutro uda mi się troszkę nadrobić te zaległości. Cebulek już nie dokupowałam, masz rację pojawiła się coś nowego ale ja np czekałam na fioletowe hiacynty a tu jak na złość w tym roku nie było.
Gosiu ja za dużo w tym roku nie kupowałam, to co mam w większości posadzę na tej nowej rabacie, mam nadzieję że jutro to zrobię. Z tą zimą to Ty mnie nie strasz bo u mnie jeszcze spora poczekalnia stoi.
Dawno tu nic nie pisałam ale jakoś tak mi nie po drodze do własnego wątku było tym bardziej że ostatnio na forum to najczęściej na telefonie zaglądałam a z tego to pisać nie lubię. Nie wiele się u mnie działo bo i czasu zrobiło się coraz mniej i mimo tego że pierwsze dwa tygodnie września miałam urlop to niewiele zrobiłam bo doszedł mi dodatkowy etat - wożenie dzieci do szkoły a że mają tak różne plany to czasem musiałam po 4 razy jeździć. Na szczęście mogłam być w Daglezji na Jesiennych barwach traw i wystawie języczników z kolekcji Sławomira Majewskiego(majek)



jednak moją uwagę najbardziej przykuła inna paproć, niestety nie zrobiłam zdjęcia etykietki ale jest piękna


Oczywiście był też spacer po ogrodzie w przemiłym towarzystwie Uli-lawendy, Marty-Markity, Moniki Sz i Dorci dzięki dziewczyny za mile spędzony czas. A na koniec przed wyjazdem udało nam się jeszcze na chwilę spotkać z Ewą f, Jolą pamelką, Martą artam, Edytką, Moniką th i Kasią, cudowny dzień.
Ogród jak zawsze piękny






Zdjęć z Daglezji za wiele nie mam bo nie zauważyłam że ktoś mi poprzestawiał ustawienia w aparacie, więc nie wiele nadaje się do pokazania.
Za to mam dla was kilka z mojego wrześniowego ogródka

A myślałam, że tylko ja do siebie trafić nie mogę, ale jesteś lepsza , bo ja we wrześniu byłam raz (u siebie w wątku ). Już nawet miałam to nadrobić, ale aparat spadł mi na kostkę i uszkodziłam obiektyw . Teraz jutro się okaże, czy do naprawy, czy musze kupić nowy
I poczekalnię mam prawie wysadzoną , wszystkie paprotki rosną

Marta ja mam takie dni że wogóle nie mam weny do pisania, są one bardzo często dlatego tak rzadko piszę. I co z Twoim aparatem? Mój też już jakieś kiepskie zdjęcia robi myślę o zmianie ale jeszcze nie mam pojęcia co kupić. Dziś wróciłam wcześniej z pracy, ugotowałam szybką zupkę, Bartek odrobił lekcje i udało mi się co nieco posadzić, tak więc paproty, iglaczki, floksy wysadzone. Na jutro planuję wysadzanie żurawek a w środę wysadzam cebulki, mam tylko nadzieję że pogoda tak jak dziś dopisze.Wymyśliłam też sobie że chcę zdjąć kamyki z rabaty pod wykuszem, zlikwiduję matę i wysypię korą, tylko nie wiem czy zdążę przed zimą czy to dopiero wiosną uda się ogarnąć.
Dziś kilka moich paprotek
Adiantum venustum


polypodium vulgare


onoclea sensibilis


blechnum spicant


i moja nn

Iwonko, coraz więcej "paprociowych fanów" na forum - widać jak te niewiniątka zaraźliwe są

Pamiętaj, że jeszcze jeden Twój miskant malutki u mnie , zatrzymaj mu miejscówkę
Aparat po wstępnych oględzinach w serwisie do naprawy, mam nadzieję, że nic w trakcie nie wyjdzie dodatkowo

Vero paprocie to już dawno skradły moje serducho ale że u mnie ciągle więcej słońca niż cienia to ciężko je utrzymać tym bardziej że nie zawsze mam czas na podlewanie. Pierwsza moja mini rabatka paprociowa powstała w 2012r tak wyglądała


Do tej pory rosną na niej paprocie ale strasznie się tam rozpanoszył szczawik i wiosną muszę tam zrobić małą rewolucję, mam nadzieję że się uda.
Marta jak widziałaś miejscówka na miskanta czeka w czwartek mam wolne to go posadzę, jeszcze Jola przywiezie mi ze dwie hosty i stopowca, posadzę żurawki i cebulki i koniec sadzenia na ten rok.

Wracając do paproci - moje zakupy z Daglezji








Cała rabatka z nowymi zakupami i kilkoma paprotami pokazywanymi wcześniej


I jeszcze kilka moich paprotek, choć niektóre po tym suchym lecie nie wyglądają najlepiej
asplenium trichomanes


ceterach officinarum


polypodium vulgare


athyrium niponicum pictum Metsllicum - najprawdopodobniej bo taką kupowałam


athyrium niponicum


dryopteris filix-mas Linearis Polydactylon


dryopteris dilatata Lepidota Crispa


polystichum setiferum Plumosum Densum


Asplenium scolopendrium Crista Cristata


i na koniec odrobina kolorku

W 2012 mój ogród składał się wyłącznie z trawnika, a Ty już rabatkę paprociową zakładałaś . Dużo czasu mi zajęło dojście tu, gdzie jestem

Marta w 2012 roku i u mnie było więcej trawnika jak rabat ale byłam już wtedy na innym forum i już wtedy mnie urzekły paprocie i popełniłam pierwsze swoje zamówienie u P. Zdzisława Sawickiego, tylko że wtedy nie wiedziałam o nich nic i z tamtych paproci zostały mi tylko dwie do dzisiaj. Ja jeszcze więcej czasu poświęciłam na ogród a jeszcze daleko mi do Twojego.

Ależ już masz tych paproci ja też mam kilka .W tym roku kupowałam hosty ,ale w przyszłym planuję kilka paproci dokupić .Podobają mi się zwłaszcza języczniki i paprotniki . Ale wszystkie one piękne . Sasanki z nasionek od Ciebie mają się dobrze .Strasznie się z nich cieszę i ciekawa jestem jakie będą

Gdzie wejdę, tam paprocie po Wojsławicach Ale widzę, że Ty Wojsławice wyprzedziłaś o kilka lat
Piekna rabatka paprociowa

Poll zrobiła swoje i zaraziła całe forum paprociami
Mnie też. Tylko, że moje nie wyglądają tak dobrze jak Twoje.
Masz przepiękne molinie.
Uwielbiam je

Ewa (Nowinka) paproci już się u mnie sporo nazbierało, tym bardziej że cienia nadal jak na lekarstwo, ale jakoś nie mogę się powstrzymać przed ich kupnem i tak w ubiegłym tygodniu dojechały do mnie jeszcze 3, Dryopteris Wallichiana, Dryopteris Furcans i Polistichum setiferum Dahlem.



Bardzo się cieszę że sasanki rosną, jeśli teraz miałaś już ładne sadzonki z siewu jest nadzieja że choć kilka zakwitnie już na wiosnę choć jednym kwiatkiem, mam nadzieję że trafią Ci się jakieś ładne okazy.
Ewa (Efkaraj) paprocie już dawno skradły moje serducho choć pewnie nie na tyle by od razu dążyć do tego aby stworzyć im jak najlepsze warunki, bo przecież mi podoba się wiele różnych gatunków, choć jakby nie było mam już ponad 20 odmian paproci i mam nadzieję że wszystkie sadzone w tym roku przeżyją do wiosny.
Gosiu tak ładnie to wyglądają tylko tegoroczne nasadzenia inne po tym suchym lecie nie mają się tak dobrze, ale mam nadzieję że w przyszłym sezonie pokażą swoje piękno. Poll zaraziła całe forum a już po wystawie w Wojsławicach to każdy pewnie będzie miał choć kilka paproci w swoim ogródku.


Mamy piękną słoneczną jesień, dlatego i w tym roku udało mi się nie zostać na zimę z żadną doniczką, wszystko wysadzone, cebulki też. Dokończyłam rabatę



Zaczęłam też przerabiać rabatę przy domu, którą miałam się zająć wiosną i tak zebrałam z jej części kamienie i matę


i dla wszystich którzy myślą że pod matą i warstwą kamieni korzenie roślin mają się rewelacyjnie zostawiam to zdjęcie


dodam jeszcze że przy ściąganiu maty nie obyło się bez strat musiała wykopać sporą kępę lawendy bo poprostu się z nią zrosła i nie było innego wyjścia. Narazie nic nowego na niej nie sadziłam poza ukorzenionym patykiem hortensji , którą chciałabym poprowadzić na pniu, teraz przez zimę muszę pomyśleć co tam ostatecznie będzie rosło. Napewno zostanie karagana, miskant Morning light, sosenka i rozplenica Moudry nad lawendami się zastanowię ale mam na to sporo czasu .
Z jesiennych prac ogrodowych pozostało już tylko powiązać trawy, i chyba zrobię to już w tym tygodniu i zakopczykować te kilka moich róż.
Tymczasem zostawiam Wam kilka jesiennych ujęć z mojego ogródka

Jestem zszokowana widokiem tego co pod matą. Wiedziałam, że nie są one zbyt dobre, ale że aż tak
Jak czytam, ile Wy robicie w ogrodzie aż mi głupio,że tak leniuchuję.

Gosiu ja też nie wiedziałam że aż tak jest źle pod tą matą, a zdecydowałam się ją zdjąć ze względu na to że chciałam tam coś zmienić a le też na możliwość posadzenia cebulowych żeby na wiosnę było ładniej. Gosiu ja już też od dawna nic nie robię w ogródku teraz wzięłam się za domowe prace, więc nie rób sobie wyrzutów.

Jak już pisałam Gosi nic już nie robię w ogródku, nawet trawy nadal nie powiązane. Liści za dużo nie mam więc ich teraz nie grabię, czekam na wiosnę.
W ubiegłym tygodniu mieliśmy mgliste dni więc zostawiam Wam kilka zdjęć z takiego zamglonego ogrodu