Przecież dziś była idealna pogoda do pracy , dziesięć godzin tyrałam jak głupia , trochę też sadziłam, ale sporo jeszcze zostało.

Marta ja sadziłam dzisiaj został mi jeszcze jeden liliowiec, jeden floks i trawka ale żeby je posadzić muszę co nieco wykopać i przesadzić, więc i jutro będę miała co robić.

Skoro liliowce się Wam nie podobają to dziś dla odmiany jeżówki

no właśnie przed chwilą zachwycałam się u Miłki daliami a u Ciebie zachwyciły mnie jeżówki -jaki wybór,cudne a kto powiedział ,że liliowce się nie podobają...ja uwielbiam

Cudowne i liliowce i jeżówki Wszystkie Twoje jeżówki widzę u siebie. Każdy kolor mi odpowiada a te w barwach i odcieniach żółtego to już dla mnie nr jeden Ciekawe ile jeszcze razy będziesz wyrównywała rabatę , Coś mi się wydaje, że w najbliższych latach nie będzie koszenia

Iwona1311 napisał:
Liliowce, nie podobają , przecież ona są prześliczne ale nie umniejsza to urody jeżówkom, jednak te bardziej kapryśne są bo nie wszystkie chcą u mnie rosnąć

Żanetko i liliowce i jeżówki bardzo lubię a to jest właśnie ich czas.

Aniu te żółte jeżówki to darowane siewki i obie mają ładne kwiatki, a na początku się zastanawiałam czy wogóle je sadzić ale nie żąłuję. Rabata już nie będzie poszerzana bo trawy został już tylko pasek szerokości ok 1,5 metra.

Wiesiu wiem wiem i jeżówki i liliowce i inne kwiaty są piękne a ja Wam pokazuję te które najbardziej lubię, dziś będą kolejne- lilie. U mnie też niektóre jeżówki nie chcą ładnie rosnąć, dwie odmiany sadziłam dwa razy na szczęście w tym roku przetrwały zimę, mam nadzieję że już będą rosły, a są takie które rosną pięknie.

Dziś odwiedziła mnie Marta(Markita) i podczas spaceru po ogródku zapytała "To jeszcze nic nie posadziłaś na tej rabacie?" i cóż było począć wzięłam się do roboty i rabata zrobiona. Najpierw pojechałam do ogrodniczego bo chciałam kupić hortensję Limelight, taką sobie wymyśliłam ale jej nie było, więc zadzwoniłam do M żeby wracając z pracy zajechał w Lublinie do sklepu i mi kupił ową hortensję i wyobraźcie sobie że była tylko jedna ale kupił. Hortensja posadzona, zaplanowane tawułki przesadzone, kora wysypana i ...
Tak rabata wyglądała dziś przed południem


a tak po




Tylko teraz Marta mi pisze że za duża jest ta hortensja w to miejsce i co ja mam teraz zrobić, jak narazie nie widzę dla niej lepszego miejsca?Trzeba się z tą zagwozdką przespać a na dobranoc zostawiam moje kwitnące lilie

Nic bardziej nie przemawia do wyobraźni, jak zobaczenie rośliny w jej wielkości docelowej . Oczywiście ze dwa lata może tam pobyć, ale po co ją narażać na stres przesadzania potem - a na 100% będzie jej tam ciasno - lepiej pogłówkować teraz , nawet jeśli to oznacza oddarnienie jeszcze kawałka

Ha ha łatwo powiedzieć gorzej robić bo ja wogóle nie mam pojęcia gdzie mogłabym ją w takim razie posadzić i kompletnie nie mam pomysłu na to jaką hortensję posadzić w to miejsce,bo u mnie nic ciekawego co bym chciała nie było a jak M kupował to dzwonił i rozmawiałam Kasią i też nie miała nic ciekawego czego już nie mam

W ostatnim tygodniu sporo u nas nareszcie popadało, ogródek mocno podlany, a cieszę się tym bardziej że nie musiałam podlewać nowo sadzonych roślin
W ogródku nadal tylko plewienie i plewienie bo chwasty rosną jak na drożdżach. Pomału zaczynam też planować rabatę z paprociami narazie w poczekalni czeka dwie paprotki a pozatym w wybranym miejscu jeszcze cienia jak na lekarstwo ale kiedyś będzie więc co nieco już zacznę sadzić.
Na dziś zostawiam Wam widoczek który spodobał mi się ostatnio




i troszkę floksowych kwiatów










i kilka nn

Bo ten widoczek jest cudowny w moim klimacie i jak dużo floksów ... mam tylko dwa mam nadzieję, że w końcu ich kiedyś przybędzie

Rabata na pierwszym planie , -zachwyca i flkosy urocze też mam trochę...

Floksiki moje ukochane ,mogę je oglądać bez końca Widzę ,że i jeżówki złapały Cię za serducho .
Nie dziwię się ,bo to szalenie efektowne rośliny .Kochają je wszelkie owady ,a już motyle to mają na nich niezły bufet Zbierasz nasionka z koniczyny ? bo ja swoje rozrzucam po całym ogrodzie i zawsze gdzieś się wysiewają

Nie dziwię się że podoba Ci się ogrodowy widoczek, bo jest piękny . Mnie chwyciło za serce drugie ujęcie, prześliczne

Widoczek też mnie zachwycił i nowa rabata. Uwielbiam zdjęcia porównawcze, bo wtedy widać całą włożoną pracę. Jak Marta mówi, że hortensji będzie za ciasno, to mus przesadzić.
Jeżówki masz urocze a co do liliowców, to ja z tych nielicznych , którzy za nimi nie przepadają. Może nie to, że mi się nie podobają, bo kwiaty są piękne , ale to że jeden dzień i przekwitają i często trzeba je czyścić .

Iwonka jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie na pierwszej stronie to pomyślałam że trafiłam do innego ogrodu. Jakoś od tej strony mało robiłaś zdjęć.
Kolekcja liliowców jak widzę rośnie ale dla czego tylko te fiolety?
Ja proponuję hortensję wyprowadzić na drzewko i nie będzie zajmowała dużo miejsca .Ja mam kilka sadzonek z moich sztobrów i będę je prowadziła na drzewka.
Kiedy mnie odwiedzisz żeby się zapoznać z nowym domownikiem?

Witajcie kochani przepraszam że długo się nie odzywałam ale wakacje to ciężki okres w pracy i nawet jak miałam jeden dzień wolnego to nie miałam ani siły ani ochoty już na nic, w ogródku nic nie robiłam, a w domu tylko to co musiałam, ale dziś w końcu zaczęłam urlop . Pierwszy dzień urlopu był bardzo ogrodowy bo przedpołudnie spędziłam w towarzystwie Marty w jej ogrodzie a popołudnie już mniej ciekawie bo przecież mój ogródek zarośnięty jest chwastami i trzeba było zacząć się z nimi rozprawiać, tak więc dziś odchwaszczony został skalniak i przy okazji odkryłam że zakwitł mi już pierwszy cyklamen. Zrobiłam dziś nawet trochę zdjęć ale dopiero po przerzuceniu na kompa zobaczyłam że nie zmieniłam ustawień i zdjęcia nie nadają się do pokazywania ale nic to jutro nadrobię zaległości.
Aniu Żanetko dzięki ja floksy bardzo lubię i staram się ich dosadzać choć w moim okolicznym ogrodniczym nie mają już nic ciekawego.
Ewa i floksy i jeżówki bardzo mi się podobają tym bardziej że i jedne i drugie kwitną obficie i długo, a do tego te ilości motyli i innych bzyczących owadów na nich. Koniczynę mam pierwszy rok, kupiłam ją wiosną, ładnie kwitnie, a ja przekwitłe kwiatostany oberwałam i teraz kwitnie dalej nawet nie próbowałam zbierać z niej nasion jeszcze. próbowałam za to wysiać tą białą ale nic nie wzeszło.
Wiesiu drugi ujęcie to tylko zbliżenie części pierwszego ale masz rację bo i mi się ono bardziej podoba.
Ina ta rabat a tylko troszkę przerobiona ale teraz znacznie bardziej mi się podoba. Dziś właśnie naocznie oglądałam hortensję u Marty i na początku stwierdziłam że jednak ją zostawię tam ale teraz mam już dla niej lepsze miejsce tylko że teraz nie mam pomysłu jaką hortensję posadzić w jej miejsce Liliowce mimo że kwitną tylko jeden dzień to potrafią wytworzyć tyle pędów kwiatowych że będą pięknie kwitły przez dłuższy czas, a oczyszczanie ich przy tej niewielkiej ilości którą mam nie jest uciążliwe, robiłam to przy porannym obchodzie ogródka, ale przy większej ilości faktycznie może to być uciążliwe.
Jolu no nie mów że nie poznałaś mojego ogródka? Przecież on jest tak nieduży ale faktycznie rzadko robię zdjęcia od tej strony. Liliowce w fioletach bo to mój ulubiony kolor w tym roku Na hortensję dziś pojawiło się nowe miejsce i za radą Marty będzie przeprowdzka póki mała tylko teraz muszę wymyślić coś na jej miejsce. Wiesz a nawet ostatnio myślałam o Tobie i nowym domowniku, ale kiedy ja się do Ciebie wybiorę naprawdę nie mam pojęcia.

Zrobiłam dziś trochę zdjęć i głupia zastanawiałam się co jest z tym moim aparatem że tak dziwnie mi wychodzą a ja gapa nie zmieniłam ustawień bo ostatnio był u nas śliczny zachód słońca więc pokażę Wam ten zachód




i taki jeden widoczek ogólny z ogródka

Miłego urlopowania i -życzę

Szykowałam się na tego floksa, ale do jutra wytrzymam

Żanetko dzięki
Marta ten floks o którym Ci wczoraj mówiłam to ten z przedostatniego zdjęcia w poście z floksami, tak ten czas uciekał mi ostatnio że nawet nie zauważyłam że on już prawie przekwitł a ja nie zrobiłam mu całemu zdjęcia
Kilka obiecanych zdjęć z dzisiaj

Wróciłam i obejrzałam . Tylko patrząc na zdjęcie, to mam chyba z pięć podobnych , ale w takich sytuacjach biorę kwiatek i chodzę porównać. Ale mówisz, że nie ma już kwiatków