Wiesiu, to patyczki po 11 zł. Zakwitną może za kilka lat
Mam nadzieję, że magnolie przepadają za gliną

Elu, a Ty chyba też miałaś Percy'ego? Ja go mam, ale jeszcze nie kwitł i tegoroczne pączki też jakieś chude, może liściowe? Więc wzięłam nowego

Siberko, ja kiedyś kupiłam takiego biedronkowego patyczka i kwitł już w następnym roku więc się nie zrażam . Na razie mam białą więc poluję na różową
Nie wiem czy przepadają za gliną ale radzą sobie nieźle

kusicie tymi magnoliami a ja sobie obiecałam ze nie kupuję bo u mnie marne szanse na ładne kwitnienie a tu wszyscy dookoła jakieś kupują

Różowych nie ma, są Jane, Susan i soulangeana.

A to mnie ucieszyłaś tym następnorocznym kwitnieniem

Danusiu, nie kupuj, nie będziesz miała kłopotu

Iwonko, tak mam, ale jest w bardzo złej kondycji, dlatego kupiłam drugiego, bo mi się podoba i nie chciałabym z niego rezygnować.

Mnie Percy intryguje, bo jest dość zmienny. Przynajmniej na zdjęciach Czy to w zależności od fazy rozwoju kwiatów, pogody czy stanowiska, bywa bardzo różny. A może to ludzie mają podobne, ale jednak inne odmiany różaneczników? Musze to na własne oczy zobaczyć

Siberia napisał:
Siberio, mam glinę gliniastą i taką samą ma sąsiadka. Wsadziła magnolię maleńką 5 lat temu, a teraz to drzewo dorastające już do dachu, corocznie (od początku) kwitnące Nawet w ubiegłoroczną, śnieżną wiosnę. Zatem uważam, że tak, magnolie przepadają za gliną

To jest zdjęcie z ubiegłego roku, miała wtedy 5 lat. Na dachu to białe, to śnieg. Widać go też na trawniku w głębi Ma moc na tej glinie.

Efciu, dopytaj, proszę, sąsiadkę czy uzdatniała podłoże, bo może tam torfy, komposty i kora dodane oraz tona bananów???

Magnolia imponująca

Dziś rano obejrzałam magnolie z drugiej Biedronki (bo kupowałam na raty) i okazało się, że te ostatnie rosną w doniczkach i są jakby starsze
I stellata ma chyba pączki kwiatowe

W moim mieście dwie biedry i w każdej bida z nędzą jeśli chodzi o rośliny .Co do Persego to bardzo ładnie mi przezimował i ma pąki .Mam go drugi sezon .Mam nadzieję że nie zmarznie wiosną .Dokupiłam jeszcze trzy hosty ,mianowicie Guardian Angel .Majesty i Atlantis .I w tym roku już z nimi przycupnę ,bo mnie całkiem bida dopadła

O widzisz, ja mam Atlantis 2 wielkie kępy, a Ty maluszki kupujesz

Guardian Angel miałam kiedyś i z przyjemnością sprzedałam, bo wydawała mi się najbardziej kiczowatą hostą
Ktoś jeszcze ją miał/widział (Krzysia?) i ubolewał, że potworek. Ale jak zobaczyłyśmy dorosłą u Mirki, żuchwy nam z zachwytu opadły

Tak że nie wyrzucaj swojej na kompost pochopnie

Majesty też chyba kupiłam, a przynajmniej widziałam ją w którymś swoim koszyku Ups, jednak nie ma jej w zamówieniach, za to są inne cuda. Sama się zdziwiłam jakie

Mam nadzieję, że Sadzawka wyśle mi co zamówiłam, a nie zastępniki

O tak, młoda Guardian Angel to pokraka, gdyby Iwona nie kazała przyjrzeć się jej u Mirki, to pewnie bym ją oddała siostrze, która zapałała wielką namiętnością do tej hosty . Zamówiłam więc drugi egzemplarz u Mirki, a swoją pokrakę sprezentuję siostrze na urodziny.

Na Suwalszczyźnie ma być jutro 18 stopni... i to na dworze W związku z tym liczę, że wreszcie coś drgnie w ogródku, bo dziś było tak...



i tak...



ale przeważnie tak...



Jednak nie narzekam, nie żyję tylko dniem dzisiejszym, jestem przewidująca i zapobiegam spodziewanym w przyszłości niedoborom wody, dlatego, z braku innych możliwości działania, bądźmy szczerzy, bo przecież nie będę sprzątać chaty, nasprzątałam się przed świętami, zrobiłam ptaszkom poidełka

I ja muszę wreszcie postawić nowe poidełko! Tylko nie mam komponentów. Chyba po jakąś michę muszę pojechać, albo poszperać w maminych zasobach... To Twoje genialne: ładne i bezpieczne!

Poszukaj w starociach. Moje podstawki to nówki z obi. Jedna spadła na mokry trawnik i pękła na pół Tandeta za całe 8 zł

Będzie ciepło, przed pójściem do pracy hartuję na balkonie pomidorki, dalie i inne cuda

Mi póki co wystarczą te poidła naturalne. Napić się można, wykąpać, zmieści się całe stado. Ale do lata może też coś wymyślę do powieszenia na drzewie.

W kałużach na trawniku pranie można zrobić Mam pomsł, zanurzę tam swoje podłogowe wycieraczki samochodowe, bo gliną pokryte Niech odmakają!!!

Moje hostaski z siewu



I z pierwszej paczki Ale mała!!!

piękne sieweczki a puste doniczki z hostami robią na mnie dziwne wrażenie....

Siberio, dopytałam sąsiadkę w sprawie tej magnolii. Rośnie w glinie, nie ma nic pod korzeniami. W każdą wiosnę jest podsypywana nawozem wieloskładnikowym w granulkach. I tyle. Miejsce ma tylko wybrane zaciszne, osłonięte z jednej strony domem, z drugiej murowanym ogrodzeniem, a od wschodu lasem.. który wycięli wiosną. Obecnie mam cale mnóstwo pąków

Dziękuję, Ewo, za dobre wieści magnoliowe

Żanetko, jak to puste doniczki? Żebyś mi w złą godzinę nie wypowiedziała

Ja od dwóch dni siedzę w ogródku dzisiaj jak rozwalaliśmy słupki betonowe to okazało się że pdo spodem woda podchodzi od potoczka ,strasznie wysoki poziom wody na szczęście drzewka jak na razie jakoś dają radę