Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród w cieniu brzóz

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/26 22:51 #15711

  • jlg
  • jlg Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 11
  • Otrzymane podziękowania: 2
Śliczna córka.
A maczetę to ja mogę wypożyczyć od Ciebie, bo jakoś nie uwierzę, żeby się u Ciebie do czegokolwiek przydała...
Zdradź jakie masz odmiany jeżówek, bo szukam takich co nie znikną mi po jednym sezonie...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/27 07:27 #15731

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1834
Agunia co tam? zamilkłaś niepokojąco :( Czyżby znów migrena dała o sobie znać?
U nas po wczorajszej burzy wieczornej dziś duchota od rana, oj będzie ciężki dzień.
Tobie szybkiego i spokojnego pracowego dnia :przytulam a popołudnia miłego. Urlop od poniedziałku?
Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/27 08:38 #15742

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1175
  • Otrzymane podziękowania: 1623
Dzień dobry :witaj

Dorotko, zamilkłam, bo i o ogrodzie nie mam co pisać... upał okropny, siedzę więc po pracy w domu, jeśli już, to tylko obchód rano i szybki po południu robię... znowu okna pozamykane i duchota, że wytrzymać nie można...
Urlop mam dopiero od przyszłego piątku, ale w sumie poodpoczywam 11 dni, więc jest na co czekać...
Ten kolejny, wrześniowy, mam nadzieję będzie zwieńczony naszym spotkaniem w malowniczych okolicznościach ;-)
Co u Ciebie?
Mnie problemy pracowe opuścić nie chcą, ale sprawa, nad którą pracuję, ma się chyba ku końcowi.
Muszę ją zamknąć przed urlopem, bo inaczej głowa mi nie odpocznie...
Migreny, tfu tfu, dawno nie było... a Ty jak się czujesz i jaka u Ciebie aura?

Joasiu, dziękuję za odwiedziny i córkowe komplementy...
Nisia uważa, że nie jest fotogeniczna i zdjęć, które czasem uda mi się jej zrobić, nie lubi...
Przyzwyczaiłam się już do tych fochów i swoje wiem ;-)
Jeśli chodzi o odmiany jeżówek, to mam przede wszystkim żelazne Alby... poszukam w zapiskach domowych, jakie dodatkowo różowości i oranże posadziłam, bo za nic nie pamiętam... dam znać ;-)
Maczeta u mnie potrzebna na gwałt, tak zarosło!

Celinko, witaj po przerwie!
Dzięki za uznanie dla urody córki - mnie też się podoba ;-)
Nisia skończyła 4 lipca 21 lat... i mało i dużo... zakładam, że dzieci starzeją się szybciej, niż my ;-)
Miło, że te moje ogrodowe kompozycje przypadają Ci do gustu... sadzę nie książkowo, a jak mi własna wiedza i estetyka podpowiadają, w zamyśle mając uwarunkowania glebowe i stanowiskowe... jakoś się to udaje, bo rośliny mają się naprawdę dobrze :)

Martusia, zarosło w ogrodzie straszliwie, dlatego jakieś długie ogrodowe nożyce samo-tnące by mi się zdały...
Ale nie mam, a ręcznymi nie dam rady, więc patrzę na ten busz i nic ;-)
Podagrycznika zdominowały mi jarzmianki... to cud, bo rozrastał się bardzo szybko... a teraz, jakieś niedobitki listkowe zostały, które szybko usuwam, i jest dobrze.
Dzięki za miłe słowa w kierunku Niśki! Pozdrawiam :)

Madziu, dziękuję za odwiedziny i serdeczne słowa :)
Rabata nowa to ta z grujecznikiem po lewej, ze stipami, etc... przyznaję, że tak się szybko wkomponowała w resztę, że samej mi trudno przypomnieć sobie sytuację, w której w kwietniu jeszcze jej tu nie było...
To był naprawdę dobry ruch, jestem zadowolona z efektów - w przyszłym roku powinno być jeszcze piękniej!
Czekam na jesienne przebarwianie się ambrowca :)
Córka skończyła w lipcu 21 lat - młode to jeszcze dziewczę... studiuje dziennie na Politechnice oraz jest na stażu, więc jest nieźle :)

Iwonko, u mnie też roślinna nadprodukcja zaczyna dominować całość, a ja nie mam nawet jak i czym się za to wziąć.
Muszę wypożyczyć chyba jakieś narzędzie do cięcia.
Gorąc u nas dziś będzie niemożliwy... deszcz by się przydał, i pewnie spadnie, tyle że dlaczego ma z nim przyjść burza...
No, zobaczymy jak będzie :)

Inuś, zrobię zdjęcie klonikowi - może uda się go w weekend posadzić...
Maczeta niezbędna, nie da się przechodzić nigdzie, tak zarosło!
No mówię Ci :)

Aniu, znawcą fotograficznym nie jestem, ale rzeczywiście, ta dziedzina sztuki interesuje mnie bardzo, więc oglądam wiele ciekawych, pięknych, oryginalnych prac... sama jestem na etapie nauki i niewykluczone, że do końca swych dni na nim pozostanę ;-)
Każde zdjęcia, które robione są z radością, i przedstawiają czyjąś pasję, oglądam z przyjemnością, także nie kryguj się ;-)
Wpadłabym z tymi chwastami zrobić porządek, tylko właśnie maczety mi brak ;-)
Miłego!
W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): inag1, Gosia1704, dobra nuta

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/27 09:51 #15761

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Agnieszko, to jak jesteś tak chętna do wpadnięcia w moje chwasty to ja kupię tę maczetę 2smiech Co Ty na to ? :diabelek Z tymi zdjęciami tj. tak : nie biorę sobie do głowy, bo się na tym nie znam. Jak jakaś dziedzina jest w której jestem b. dobra - o, to już inna mowa. Pewnie każdy z nas tak ma. Staramy się ulepszać i drążyć bliskie tematy. I dokształcać. I dobrze, że każdy jest w czymś innym dobry. Nie jest nudno!
Miłego i spokojnego a i rozwiąż ten dręczący Cię problem :slonko
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/27 10:43 #15776

  • Madziara
  • Madziara Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 89
  • Otrzymane podziękowania: 243
Czyli zgadlam z nowa rabatka,ale naprawde wyglada bombowo,a juz na pewno nie widac,ze zakladana w tym roku.Oby dalej roslinki na niej rosly zdrowo.
Corcia Twoja w wieku mojej najstarszej i tez w lipcu skonczyla 21 lat.Z tym,ze moje dziecie wyfrunelo juz z domu :( Radzi sobie swietnie,z czego jestem dumna,choc przyznam,ze przezywalam okropnie jej wyprowadzke,plakalam dniami i nocami :placz
Milego i slonecznego dzionka zycze :slonko
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/27 11:28 #15783

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8578
  • Otrzymane podziękowania: 25972
O rety, kilka urlopowych dni i już nie nadążam z czytelnictwem :woohoo: . Pięknej córci gratuluję flower i idę czytać dalej :witaj
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/27 12:08 #15791

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1834
Oj Agunia, u nas od rana sauna i to z dużą wilgotnością po wczorajszej burzy. Zdechnąć można 43pomoc
Nastawiam się na popołudnie w basenie z zimną wodą pod ręką. Ewentualnie mogę przenieść się pod jabłonkę ;) No chyba, ze znów burza nadciągnie.
Nastrojowo niestety też zaliczam dolne rejony. Jakiś niepokój znów mnie dopadł i rozdrażniona jestem okrutnie. Mam nadzieję, ze to tylko wina pogody.
ja urlop od poniedziałku - dwa tygodnie, muszę troszkę młodemu czasu poświęcić bo za dużo czasu spędza przed kompem. jakiś rower, basen. może w drugim tygodniu gdzieś pojedziemy, zobaczymy.
W piątek mam imprezkę - moje starsze dziecko kończy 18 lat. Boszzz kiedy to minęło :nie_wiem
Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/27 14:56 #15802

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23945
Jak zwykle cudne zdjęcia pokazujące cuda zdziwko ale o tym doskonale wiesz :bravo :przytulam
Na chodzenie z maczetą też czasami mam ochotę i nawet ostatnio oberwało się wiśniom przy okazji zbioru owoców, ale teraz są mikrusie 2smiech
Burza była nad ranem gdzieś w okolicy, ale u nas ani kropli, za to teraz duchota okropna, ale nie narzekam bo wszak czekamy na suchą pogodę żniwną ;)
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/27 17:24 #15823

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1175
  • Otrzymane podziękowania: 1623
Majutek, dziękuję bardzo :buziak
W ogrodzie pewnie i cuda się dzieją - wszak najładniejszy w moim odczuciu czas powoli się zbliża, sierpień za rogiem...
U Ciebie to już w ogóle wszystko dojrzałe i wielkie - na pewno masz co przycinać... a może i lepiej puścić to wszystko na żywioł, sama nie wiem...
Jak wróciłam dziś z pracy, pokropiło przez 5 minut, a teraz znowu skwar niemożliwy i duchota...
Niech w czasie żniw aura sprzyja!

Dorota, powiem Ci, że mam takiego pracowego doła, jak chyba jeszcze nie miałam... straciłam zaufanie do ludzi, a codziennie coraz szerzej mi się oczy otwierają...
Piszę oczywiście ogólnie, dotyczy to wąskiego grona, a nie gatunku ludzkiego, ale to, do czego ludzie są z premedytacją zdolni - nie spodziewałam się.
Jutro moje nastrojowe problemy będę ujarzmiać - trzymaj proszę kciuki po południu ;-)
Ciebie przytulam i głowa do góry... masz fajnych chłopaków, zmuście się wszyscy do wspólnej aktywności, a doły powinny minąć...
Młody-stary jeszcze rapuje? :)

Pikutku, witaj!
Zdaje się, że byłaś TAM!
Ciekawam, co u Ciebie - wpadnę! I dziękuję :)

Madziu, dzieci w tym wieku marzą już o samodzielności...
Kto wie, czy i moja córka pewnych decyzji nie podejmie... na razie jednak, najlepiej jej u mamusi, chociaż jak są wymagania, to ucieka do babci ;-)
Tak to niestety wygląda.
Twoja córa na dobre się wyprowadziła? Ma jakiegoś chłopaka, jak rozumiem?

Aniu, dzięki... problem poważny, z dnia na dzień poważniejszy, a ja czuję, że moje siły się kończą...
Chwastowanie czy jakaś inna 'robota głupiego', bardzo pomaga zapomnieć o smutkach... tylko ten skwar nieszczęsny.
Fotografia to piękna odskocznia od rzeczywistości... mnie relaksuje totalnie!
W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, Gosia1704

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/27 20:59 #15876

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Aga, a może już czas usamodzielnić się i otworzyć coś swojego ? Szkoda życia na taki stres a jak już masz się stresować w pracy, to u siebie i za inne pieniądze. Może sytuacja w pracy Cię zmobilizuje i przemyślisz to i owo.
U nas po bardzo dusznym dniu od paru godzin pada . Tak spokojnie bez żadnych sensacji burzowo-gradowych. A pogodynki straszyły :)
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/28 13:15 #16051

  • Adela
  • Adela Avatar
Witaj Aguśka. Jak widzisz przywędrowałam stęskniona za znajomymi ogrodniczkami hu_rra Póki co podpatruję i podziwiam, trochę się edukuję, na przykład w fotografii ;) Wąteczku jeszcze na razie nie zakładam, ale pobuszuję sobie troszkę i przywitam się z forumkami.

Jeśli wolno, wyrazy uznania dla urody Twej latorośli. Widać, że podobna do mamy.
Zdjęcia, jak zawsze robisz piękne, więc mam co oglądać. Rozwijasz się :fotka

Uściski, miłego dnia! vishenka
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/28 13:25 #16053

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Każdy prędzej ,czy później dochodzi do tych samych wniosków ,co i Ty Aga .To z czym teraz się borykasz ,przepracowałam na własnych plecach .
Ot ,pewnie nie tylko ja .Pomaga tu bardzo wsparcie bliskich ludzi i wszelkiego rodzaju zamiłowania ,a tych Ci przecież nie brakuje :zdrowko
Głowa do góry ,nie daj się kobitko :na_ucho :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/28 13:47 #16064

  • Adela
  • Adela Avatar
Też przepracowałam ten temat, aż doszłam do wniosku, że nic nie jest warte poświęcania mojego zdrowia i nerwów. Ale samemu trzeba dojrzeć do takich decyzji, jak rzekł nasz Wieszcz "Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem".

Będzie dobrze zwyc
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/28 13:47 #16065

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1253
Agusia, serdecznie pozdrawiam. Mnie też ludzie zaskakują negatywnie, ale wiesz, że i niespodziewanie urokliwe jednostki się zdarzają, tych się trzymajmy i o nich myślmy; paskudy niech się utopią we własnej złości :mlotek
Buziaki, mimo wszystko spokojnego i dobrego dnia :przytulam

Duszno, jak wszyscy diabli, jakiś ostry pogodowy wiraż wisi w powietrzu; oby obyło się bez kataklizmów.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/30 22:10 #16759

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10036
A mnie najbardziej wkurza w pracy ten pęd. Czy to było źle kiedyś?
Człowiek spokojnie przepracował 8 godzin i już, a teraz nie dosyć, że czasem nie mam czasu nawet na herbatę, to jeszcze musze siedzieć po godzinach, bo niektórym nie chce się wracać do domu i organizują spotkania o głupich porach :angry:
No i często się nie wyrabiam z robotą. No, ale po co więcej pracowników? Przecież koń pociągowy to udźwignie.
Niestety nie mam odwagi zmienić pracy, najgorsze, że u nas jest mało propozycji, a jak są to gorsze finansowo i koło się zamyka
Abstrahując od tematu, kiedy patrzę na Twoje zdjęcia znowu popadam w dół, a już w miarę dobrze się czułam :blink:
Nigdy nie będę miała tak ładnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/31 19:51 #16994

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Aga, puk! puk! .Brakuje zdjęć z Twojego ogrodu. Coś czuję, że kompletnie wpadłaś w czdziura . :(
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/31 20:03 #16995

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1834
Agulka jesteś? jak tam po wizycie? zadowolona?
U mnie lekko lepiej choć są chwile czdziura Ale nie daje się. Temperatura po burzy znacznie opadła i nareszcie jest czym odetchnąć. Od jutra urlop, będzie dobrze, musi być.
Pracowo dałaś radę wszystko ogarnąć? Ludźmi się nie przejmuj, u mnie też ostatnio jakoś mniej przyjaźni ale chyba takie czasy :(
Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/31 21:02 #17006

  • Shirall
  • Shirall Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 707
  • Otrzymane podziękowania: 1629
Aguś :buziak głowa do góry, wyłaź z czdziura i pokazuj co tam u Ciebie :buziak
ludźmi się nie przejmuj, szkoda życia na to a jeśli jest problem to poszukać lepiej rozwiązania a jeśli jest aż tak źle to po prostu zmienić pracę :buziak my zawsze Cię wesprzemy :buziak
jak dobrze pamiętasz sama w zeszłym roku byłam w totalnej rozsypce po tym jak mnie w tamtej szkole potraktowali, zostałam dosłownie z dnia na dzień bez pracy a wszystkie plany się posypały ale dzięki Wam, rodzince i potem koleżankom i kolegom w nowej pracy się podniosłam i teraz wierzę, że nareszcie się uda moje marzenie zrealizować :heart
więc Aguś, głowa do góry :buziak
Ostatnio zmieniany: 2016/07/31 21:03 przez Shirall. Powód: literówka :P
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/08/02 09:07 #17311

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1175
  • Otrzymane podziękowania: 1623
Dzień dobry wszystkim,

cudny, rześki poranek dziś, z 12stoma stopniami gdy wstałam...
Teraz zapewne już cieplej, ale wciąż przyjemne powietrze wpada przez otwarte okna.
Lubię sierpień ze wszech miar.
Za to, że oznacza dojrzałość, bujność i niesamowitą siłę przyrody.

Życzę Wam dobrego dnia.

Martusia, jestem jestem :)
Może po południu zrobię jakieś zdjęcia... miałam długą przerwę, a trochę się pozmieniało przecież...
Każdy tydzień w ogrodzie niesie za sobą zmiany.
Dzięki za słowa wsparcia. Każdy czasami przeżywa gorsze chwile, ale przecież mamy wokół siebie bliskie osoby, które pomagają stanąć na nogi.
Cieszę się, że u Ciebie wszystko zmierza ku dobremu... ciesz się wakacjami!
Buziaki :kocham

Dorotka, ano jestem po i w sumie oceniam bardzo in plus.
Pogadamy, bo z tego doświadczenia wyniknęło kilka rzeczy.
Jak udała się impreza? Planujecie jakiś wypad?
Ja do pracy wracam za dwa tygodnie... za parę dni wyjeżdżamy w kierunku Sandomierza i tamtejszych okolic.
Nie mogę się doczekać.
Pozdrawiam Cię!

Inuś, jestem, dziękuję za zainteresowanie :)
Planuję dziś przejść po ogrodzie z aparatem, więc pewnie wstawię jakieś aktualności pod wieczór...
Bardzo jestem zadowolona ze swoich hortensji - przechodzą w tym roku same siebie tempem wzrostu i obfitością kwitnienia...
Jest na co popatrzeć!

Gosiu, myślę, że sytuacja zawodowa każdego z nas jest inna - grunt, to lubić to, co się robi i móc pracować w dobrej atmosferze.
Resztę zwykle można jakoś znieść.
U mnie bywa różnie, pewnie jak i u Ciebie, ale alternatyw jest zbyt mało, albo wcale nie lepsze...
Nie masz powodów, Gosiu, do żadnych ogrodowych kompleksów - masz piękny, dojrzały, różnorodny ogród... jak sama przyznajesz, jest odzwierciedleniem Ciebie - to mówi wszystko.
Trzymaj się!

Adelo, dziękuję za miłe odwiedziny - mam nadzieję, że zagościsz tu u nas na stałe, bardzo mi brakuje Twojego ogrodu, poczynań i opowieści o nich.
Wiem, że zawodowo poradziłaś sobie świetnie... może i mnie kiedyś będzie stać na krok odwagi.
Póki co, nie czuję się wystarczająco pewnie w żadnej z dziedzin.
Nic to, poradzę sobie jakoś.
Nad czym teraz pracujesz w ogrodzie? Czy maty sprawdzają się, jak dotąd?

Ewuniu, z pewnością ludzi spotykamy różnych na swej drodze życia... fajnie byłoby, żeby byli uczciwi i życzliwi - z tym jednak bywa różnie.
Na szczęście, są też wokół nas sprzyjające bezinteresownie osoby - tych warto się trzymać, takie relacje są budujące.
Pasje z pewnością pomagają łapać stosowny dystans do problemów szarej rzeczywistości... Ogrody - to nasze lekarstwo!
Pozdrawiam ciepło...

...a w ogrodzie pod brzozami... niemal jak Pokemon GO ;-)

W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, Adela

Ogród w cieniu brzóz 2016/08/02 09:12 #17313

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8578
  • Otrzymane podziękowania: 25972
Sandomierz piękne miasteczko, polecam "Starą piekarnię" z pysznym chlebkiem i innymi regionalnymi specjałami :lol:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.183 s.