Ogarnięte.. prawie... nie wszystko zdążyłam wsadziś do ziemi, reszta w przyszłym tygodniu. Paprocie, pierwsza paczka, a jeszcze mój M przytargał cebule czosnków w ilości sztuk 18. Nie zdążyłam wymyślić jak to poupychać

Niby zdjęcia są jakie odmiany czosnków, ale w pięciu reklamówkach, nie opisanych i musiałam się domyślić` który wyrośnie na 50cm, a który na 120cm

ciekawe czy trafiłam...
Kręgosłupa, jak niektórzy

nie czuję , za to wiem, że mam mięśnie w miejscach w których nie przypuszczałabym że są

Wszystko zaczyna się zielenić, a zapowiadają jeszcze minusowe temperatury w nocy...

Krokusy wciąż cieszą oko, a pszczółki też szczęśliwe
Kwitną ciemierniki..
Wiosenne listki
Maleństwa..