Miłko
Bardzo bym chciała wiedzieć jak to zrobiłam,że tulipany w pąkach wyszły tak jakwyszły

U mnie za pszczelą stołówkę robi kwitnący klon czerwony. Kiedy w niedzielę wyszłam rano do ogrodu, to wokół drzewa aż huczało nie .

No, no!Ty się Aniu sama chyba w pszczółkę zamieniłaś i tak blisko w te kwiatki wlazłaś Piękne wiosenne obrazki!

Umarłam ze śmiechu... Zuzka wyobraziłam się (jak to napisać?się, siebie?) jako pszczółka, z moimi gabarytami... chociaż... jakby dorysować paski to kształt taki mocno obły już jest

Edytko u mnie tylko kwiatki na maluszkach, więc pszczółki muszą obniżyć loty. Ale już niedługo Kalina Kilimandżaro w blokach startowych

Aniu nie liczą się gabaryty tylko zamiłowanie i pasja do roślinek i już można być

Masz rację Majeczko..mnie po prostu za mocno wyobraźnia zadziałała.. jak sobie taką wielgachną pszczołę wyobraziłam to mi prawie łzy ze śmiechu pociekły...

W ogrodzie wszystko zaczyna czuć wiosnę...
Modrzew.




Czarny bez Eva


Maleństwa też szukają słonka

Pytałaś o te tulipany. Warto przy kadrowaniu nie tylko skupić się na obiekcie, ale zobaczyć co poza nim: jakie światło jakie tło. Tu zrobiłaś pod światło, ja często tak robie, bo własnie fajnie wychodzi. Fajnie też robić o poranku, bo jest rosa i światło nie takie ostre, ale pewnie wszystko już wiesz...
Kolejne piękne zdjęcia!

Miłko teraz już wiem dziękuję. Rzeczywiście robiąc zdjęcie tulipanom słonko mi w dziób świeciło..
Jestem totalny fotograf amator... wiem, że jest przysłona i głębia ostrości i inne ustrojstwa:) ale jak to ustawić żeby było ok to nie wiem... trza by poczytać i po prostu poćwiczyć ale nigdy na to nie ma czasu. Idąc do ogrodu ustawiam aparat na półautomat i poprostu cykam... I jak mi coś fajnego wyjdzie i komuś się jeszcze podoba to co ja widziałam to cieszę się podwójnie

o, modrzew jest super w tej wczesnej fazie. Jesienią gorzej, bo igły mam wszędzie...

Takie kwiatki...
Zaszalałam w tym tygodniu... powinnam mieć zakaz wchodzenia do ogrodniczych, ba nawet przejeżdżania obok nich
Powklejam co wylądowało u mnie, bo to fajna kronika
W obi do koszyka wpadł Rh Władysław Łokietek



A dzisiaj odwiedziłam Green House w Żorach i przywlokłam Hachmann's Charmant 19,90

I jeszcze paprocie z Bytomia Wielkie sadzonki Blachnum spicant, Cheilanthus Lanosa i Cyrtomium Falcatum








I dotarła też przesyłka z sadzawki Cyklameny, jagodowiec, Epimedia i hosty










Jutro wolne w pracy i roboczy dzień przede mną...

Aniu, witam się tylko
A za chwilę zobaczę co słychać w Twoim pięknym ogrodzie

Witaj Dorotko Przyjemnego spaceru ...

Udane zakupy! Rodki piękne i zdrowe! Reszta też. Zakupy z sadzawki fajne,a to ostatnie epimedium żyje? Wygląda, że coś wyłazi!

Miłeczko żyje borok W sumie epimediów przyszło 6- dla porównania pokazałam najładniejszy i najmniejszy W piątek posadziłam towarzystwo i dzisiaj, ten niewidoczny już zaczął być widoczny.

Wiosna to fajny czas w ogrodzie. Dzień w dzień coś nowego wyłazi i pokazuje listki. Teraz siedziałam w Górkach całe trzy dni. i mogłam obserwować jak wszystko w oczach rośnie. Szkoda, że weekend nie trwa 3 dni...
W czwartek z sadzawki przyszło 6 cyklamenów, 5 host, 6 epimediów i jagodowiec plus inne kupione kwotki i w piątek sadziłam, a wieczorem nie umiałam ruszyć nogą. ani ręką i wogóle niczym ale w sobotę już przeszło i jak tylko przestawało padać to se kopałam i cykałam zdjęcia.
Teraz przypomniało mi się, że jeszcze wisterii nie ciachnęłam a propo mój Adam przechrzcił wisterię i została ochrzczona (małymi literami napiszę bo nie wiem czy mogę ) kurwilcem Nikt w domu inaczej na zielsko nie mówi. Nazwa dobra bo wije się okrutnie

Posadzone już Epimedium Lilafee

Klonik startują
Villa Taranto



Ryusen







Bloodgood



Shishigashira



Little princes

O, znów piękne okazy paprociowe sadzisz . A wisteria zawsze mnie zachwycała czyżby faktycznie zasłużyła sobie na takie imię

Ciemierniki ciągle śliczne





Może będą małe ranniczki



Śnieżyca zdecydowała się w końcu...



Wiosennie...

piku napisał: Pikutku czwarty sezon się wije, ani pół kwiotka, ( choć cięta przepisowo) tylko liście na długachnych przyrostach.... to chyba zasłużyła na miano

Aniu ślicznie!
A jak Twoje skimie..? U mojej zaczynają pękać pączki może w tym roku się nacieszę, wyjeżdżam dopiero na Wielkanoc.
Klony podziwiam nieustannie.. u mnie - jeszcze się nie bardzo obudziły..

a.nia napisał:
No teraz to rozumiem i w pełni popieram