O, Majko! Stoję w kolejce!
Moje jakoś nie chcą dorosnąć.. Będę wdzięczna.. kiedykolwiek to nastąpi..

Neluś jakby choć jedna była w doniczce to bym ją wyciągnęła i wzięła ze sobą, ale boję się tak teraz kopać z gruntu. Całej się chcę pozbyć no bo po co mi aż trzy egzemplarze tej samej hosty

Sum and Substance niemiłosiernie gryziona przez ślimory, i to liście nie tak bardzo ale łodygi
24.05.2019

I moja tegoroczna!

Trzeci sezon miejsce słoneczne




Druga przeniesiona w miejsce bardziej cieniste zmienia się na bardziej zieloną



czekam cierpliwie az nabiorą masy

Moja bardzo duża , ogromna . Jeden liść , w miejscu ogonka rozszedł się na dwa i takie bliźniacze dwa liście na siebie zachodzą.
22 maja

19 maja

Dochowałam się potężnej kępy średnica jakieś 2 m. .... wchodzi już na sąsiadów....

fot.dziś (21.06.2019)

Moja S&S też potężna w tym roku. Mam ją od co najmniej 15 lat, przeszła różne etapy, wielokrotnie dzielona, rosła pod tujami, prawie upieczona w 2015, jednak nie daje się.

Na pierwszym zdjęciu to właśnie ona, roślina mateczna, cały czas rośnie bezpośrednio w ziemi, teraz poobijana szyszkami i znowu podpieczona.




A ta z pierwszego podziału, ucięłam kawałek, bo ktoś mnie prosił, ale nie odebrał, a potem żal mi było oddawać już rozrośniętą. Od kilku lat w donicy. Liście prawie okrągłe, największy 43 cm długości i 40 szerokości.






I trochę od tyłu, moje hosty zwracają się do słońca, mniejsze donice co jakiś czas wyjmuję i odwracam, dużych nie dam rady. Po prawej ma Beauty Substance, w prawym rogu Parhelion od Poli, mały Titnic i w lewym rogu Fragrant Bouquet.

Umęczona upałami i suszą, ale trzyma fason

fot.23.08.2019

Basiu , nie jest tak źle , ładnie przecież wygląda . Ja usunęłam kwiaty ,bo jak zaczęła przekwitać to od dołu ,to zeschnięte kwiaty spadały na liście , a ponieważ u nas często padało to zaczynały na liściach robić się brzydkie plamy . Moja jest największą moją hostą w ogrodzie

15 lipca



Beata

A kto to na fotce?
Moja Sum and Substance trafiła na pełne słońce i jest tak mocno przypalona, że nawet jej zdjęc nie robię.

Polu , nie poznajesz zielono zakręconej wariatki , czyli mnie . Specjalnie stanęłam , by było widać jej wielkość . Znów zamówiłam następne hosty , a nie mam gdzie sadzić . Już nie mówiąc ,że co tydzień przybywa do mnie jakaś roślina . To chyba choroba

Beata

Moje trzy ciągle trzymają fason.
1

2


3 z Empress Wu

Oj tak Beatko, choroba. Straszna, ale lepsza, iż zapalenie płuc.

Sum and Substance wystartowała sporo później, niż zwykle. Nie powiem, cieszy mnie to.


fot.26.04.2020r.
.

Wasze Sum and Substance jeszcze nie startują? Moja już kwitnie.


fot.05.05.2020r.

I to jak pięknie kwitnie..!

U mnie 4 maja...

Mimo, że już czerwiec, moja Sum and Substance nie jest jeszcze całkowicie rozwinięta


fot.31.05.2020r.
.

Moja Sum And Substance jesienią przesadzona na miejsce z mniejsza ilością słońca i pod rynnę Mam nadzieję, że nie będzie jej tak przypalać jak rok temu i to będzie ostatnie jej zamiana miejsc... bo przesadzać tego potwora to jakiś koszmar, szczególnie w mojej glinie.
21.05.2020

U mnie jest zimno i hosty jeszcze nie są w pełni rozwinięte. Dotyczy to również Sum and Substance.

Rok temu przesadzałam ją do większej donicy i nowej ziemi, ale nie podzieliłam i latem 'wylewała' się z pojemnika, tej wiosny znowu ją wyciągnęłam i oddzieliłam dwie sadzonki.

5 maja, na zdjęciu roślina mateczna zadołowana i większa sadzonka.



7 maja



15 maja




24 maja