> Alfabetyczny wykaz roślin cebulowych i bulwiastych
> Alfabetyczny ilustrowany wykaz odmian narcyzów
Hejka!
Pola zaczęła od protoplasty, czyli od narcyza białego
Narcissus poeticus. Zazwyczaj to o nim myślimy kiedy używamy nazwy narcyz, jednak narcyzy to nie tylko obłędnie pachnące białe kwiaty z małym przykoronkiem - żółte żonkile z trąbiastym "czymś"na miejscu przykoronka to też narcyzy. W Polsce można uprawiać w gruncie całkiem sporo gatunków: wspomnianego
Narcissus poeticus, malutkiego narcyza cyklamenowatego
Narcissus cyclamineus, narcyza trąbkowatego czyli "żonkila"
Narcissus pseudonarcissus, narcyza trzypręcikowego
Narcissus triadrus, dość kłopotliwego w uprawie narcyza łuskowatego
Narcissus bulbocodium, równie trudnego w uprawie właściwego i prawdziwego "żonkila" czyli
Narcissus jonquilla, roślinkę z wieloma kwiatami na pędzie. W cieplejszych rejonach kraju w gruncie, a w tych chłodniejszych w domowych doniczkach uprawia się też narcyza wielokwiatowego
Narcissus tazetta.
Jednak w naszych ogrodach najczęściej uprawiamy mieszańce ogrodowe, wynik wielokrotnych krzyżowań różnych gatunków narcyzów. Są wśród nich piciumki ledwie na paręnaście centymetrów w zwyż odrastające od ziemi, są dorastające do 60 cm rośliny z olbrzymimi kwiatami - dla każdego coś się znajdzie. Narcyzy ogrodowe podzielone są na 12 grup, uwzględniających kształt i budowę kwiatu, cechy dominujące po jednym z gatunków rodzicielskich:
1 Narcyzy trąbkowe
2 Narcyzy wielkoprzykoronkowe
3 Narcyzy drobnoprzykoronkowe
4 Narcyzy pełne
5 Mieszańce triandrus
6 Mieszańce cyclamineus
7 Mieszańce jonquilla
8 Mieszańce tazetta
9 Mieszańce poeticus
10 Gatunki dziko rosnące i pierwsze mieszańce międzygatunkowe
11 Narcyzy o rozszczepionym przykoronku
12 Pozostałe gatunki i odmiany
Narcyz książkowo powinien rosnąć najlepiej na glebie próchnicznej i stale wilgotnej. Hym... tego...u mnie w takich cud warunkach glebowych bezczelnie zanikał. Prawda jest taka że co ogród to mikroklimat i metodą prób i błędów trzeba sprawdzać jak to u nas cebulowe wiosenne rosną. Moja uprawa narcyzków odbywa się obecnie na piochach, niezbyt suchych wiosenną porą ale piochach. I co z tego że nie tak całkiem zgodnie z literaturą, grunt że rośnie. Narcyzy oprócz nawożenia od czasu do czasu (bez przesadyzmu) i odchwaszczania ich stanowisk nie wymagają specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych. Raz na parę lat wykopuje się narcyzy pod koniec czerwca kiedy "zielenina" czyli liście są już zżółkłe, przebiera się je, selekcjonuje i odrywa cebulki przybyszowe, potem przechowuje się cebule w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu, a następnie we wrześniu się je sadzi. Dobrze posadzić w inne miejsce albo wymienić ziemię na ich stanowisku.
Do początkujących ogrodników -
nigdy po przekwitnięciu kwiatów nie ścinamy liści żadnych roślin cebulowych. Taki numer to przepis na morderstwo cebuli. Usuwamy jedynie pęd kwiatowy żeby nie zawiązywały się nasiona osłabiające cebulę.
Pozdrówka
Tabs