jak zawsze cudnie w moim ulubionym ogrodzie ....Inuś -

Vera kosz faktycznie robi wrażenie swoimi rozmiarami. Niestety nie można tego powiedzieć o muzeum wikliniarstwa. Jak na miasteczko słynne z tych wyrobów mogłoby się postarać o lepsze ekspozycje.

Danusia chryzantemki i marcinki dają w tej chwili piękny kolor w ogrodzie. A o Twojej macierzance będę pamiętać. Wygląda na to , że moje się przyjęły więc jak dobrze przezimują będzie ok.

Gabriel dziękuję.

Elżbieta wiesz co ja myślę o moim betoniaku Na szczęście coraz bardziej zarasta a po drugie chyba się do niego przyzwyczaiłam i nie zwracam na niego uwagi.

takasobie trawnik wygląda pięknie (chwalę się ). Mam nadzieję, że dobrze przezimuje i przyszłe lato go znowu nie wypali. Tym się będę martwić później , teraz nim się cieszę. Róże nadal kwitną i niech tak będzie jak najdłużej.

Margo2 winnobluszcz przybył do mnie z za płota. To jakaś samosiejka, która ukorzeniła się od strony placu i przeszła górą przez mój betoniak. Na wiosnę przyczepię do płotu dłuższą kratkę i pociągnę dalej pędy. Muszę tylko uważać, żeby u mnie się nie ukorzenił.

zanetatacz dziękuję

Wczoraj u mnie padało a dzisiaj piękne słoneczko i cieplutko. Taką jesień mogę mieć do marca a potem to już piękna wiosna. W ogrodzie zrobiło się kolorowo od przebarwiających liści i kwitnących chryzantem.










takie widoki też mam w ogrodzie. Dynie, wrzosy i kwitnące powojniki. :0














trzmielina nie może się zdecydować, czy już ma się przebarwić
















moje małe "Wojsławice"






młody trawniczek wygląda ślicznie

Feeria barw prawie letnia w Twoim ogrodzie Ino . Chryzantemy ładny popis dały zimowały u Ciebie? Bo ja co roku coś dosadzam ale to zwykle jednoroczne

Inko pięknie u Ciebie nawet o tej porze
Trawniczek jednak wyrósł a rabatki lepiej przy nim widać..
Chryzantemy mnie też się podobają..

Inuś przepiękne kolory jesieni i cudne chryzantemy trawniczek wygląda pięknie a dekoracje

Inuś chryzantemy to jednak są najpiękniejsze jesienne kwiaty, wnoszą tyle przeróżnych kolorów i odcieni że aż chce się wyjść na ogród i podziwiać

piku chryzantemy są tegoroczne, kupione jako małe sadzonki u Zibiego. Pierwszy raz mam hodowane chryzantemki od małej sadzonki i widząc efekt w przyszłym roku też tak zrobię bo podobno nie zimują, chociaż u Geni niektóre zimują.

nelu-pelu trawniczek coraz węższy, to właściwie jest już ścieżka ale soczystość trawki i tak cieszy.

Danusia lubię barwne chryzantemy a jak do tego dochodzą przebarwiające się liście drzew i krzewów, to już jest totalna bajka.

edulkot też uważam , że to najpiękniejsze kwiaty jesieni. Ja je po prostu uwielbiam i jak przechodzę koło stoiska z chryzantemami, to muszę się zatrzymać , żeby popatrzeć na te pięknotki. Często nie tylko patrzę.

Wczoraj i dzisiaj pogoda dała nam do wiwatu. To była jesień, jakiej nie lubimy. Rośliny na szczęście nic sobie nie robią z takiej pogody i w ogrodzie nadal jest kolorowo od kwitnących kwiatów i kolorowych liści.
Trochę mojej jesieni.










granaty w tym roku obrodziły. Jest ich dużo i są wyjątkowo duże.




















wszędobylskie bratki

Czy ja dobrze czytam?Granaty?! Masz je w ogrodzie? W gruncie? Od dawna mam na nie chrapkę, ale nie znam się na uprawie

Inuś ale masz ukwiecony ogród o tej porze roku w dużej mierze przyczyniają się do tej kolorystyki chryzantemy
chociaż nie brakuje też koloru od krzewów i traw zmieniających kolor .
Ja zwróciłam uwagę na cyklameny i zapytam, czy masz je długo u siebie.
Ja w tym roku zamówiłam 5 szt białych ale obawiam się czy przetrwają zimę .
Mam też jednego /nazwy nie wspomnę / kupiony już dawno temu ale sadziłam, go z dużej cebuli i przetrzymuje wszystkie zimy.
A u tych białych kupionych teraz cebul nie widzę .Wiec bardzo mnie zaciekawiły, te Twoje ile już rosną w Twoim ogrodzie.

Inuś, Twoja jesień jak się patrzy - oby trwała jak najdłużej
Jakże urocze te "Wojsławice" - świetnie skomponowałaś ten zakątek

Inusia widać że u Ciebie cieplej bo tak wszystko jeszcze pięknie kwitnie nawet jeżówki krzewy u mnie w większości już bez liści po ostatnich wichurach niestety ale jeszcze trochę kolorków też mam .Granaty granatami ale jarząb cudny i wiosną już muszę go kupić

Inuś, a ja ciągle "czepiam się" Twojego ogrodzenia.
Poza tym, że mnie się podoba, to mam wrażenie, że Twój ogród chusteczka - jak go kiedyś nazwałaś - ma specyficzny
mikroklimat, właśnie dzięki temu ogrodzeniu. Ogród wygląda jak by to był wrzesień, a nie koniec pażdziernika.

U mnie przymrozki i wiatr zrobiły swoje, jest już szaro i pusto.

Ja też zawsze uważałam, że ogrodzenie Twojego ogrodu Ino, jest śliczne i bardzo się komponuje z roślinami Nie jest to taki zwykły betoniak, ma bardzo ciekawą fakturę.

Inuś cyklameny masz śliczne i takie dorodne a tymi granatami to mnie zastrzeliłaś

nowababka moje granaty to takie maleńkie drzewka ozdobne. Nie wiem czy mogą zimować w gruncie. Moje chowam do piwnicy jak zbliża się przymrozek. Zimą gubią wszystkie liście a na wiosnę ładnie się zielenią. Pięknie kwitną jaskrawo czerwonymi kwiatami a jesienią pojawiają się owoce, podobno jadalne. Wyciągnęłam jedno z rabaty do zdjęcia, żebyś zobaczyła jakie to maleństwo.









Franusiowa moje cyklameny są tegoroczne i nie wiem czy przezimują. Miałam parę lat temu takie właśnie z dużej ni to cebuli ni to bulwy i co roku ładnie kwitły aż któregoś się nie pojawiły. Nie wiem czy one są krótkowieczne, czy ja je zniszczyłam sadząc coś piętrowo. Teraz posadziłam przy kamieniach, żeby zaznaczyć miejsce i będę obserwować czy przeżyją zimę.

Vera "Wojsławicami" musiałam zaznaczyć przynależność do Forum.

Danusia te dwie jeżówki zachowują się tak jakby dopiero jesień miała się zacząć. Jarząby polecam. Mam dwa wąskokolumnowe. Jeden w tym roku nie owocował i już stoi bez liści a drugi ma owocki i pięknie przebarwione liście. Nie wiem co temu pierwszemu nie psuje, ponoć to bardzo odporne drzewka.

Elżbieta coś w tym jest, że betoniak zmienia klimat w moim ogrodzie ale przymrozków też u nas jeszcze nie było. W prognozach zapowiadają po 11 tym listopada, to wtedy nawet ogrodzenie nie pomoże i wszystko zaśnie na zimę.

Efkaraj przyznaję, że coraz przychylniejszym okiem patrzę na to moje ogrodzenie, chociaż nigdy nie dojdzie do tego że zapałam do niego miłością. Rośliny coraz większe, więc już tak nie "świeci" a najważniejsze, że zapewnia intymność.

edulkot jeżeli spotkamy się na przyszłym zlocie, to jedno drzewko może być Twoje. Tylko trzeba przypomnieć mojemu SKS, że mam przywieź.

Dziękuję za zdjęcie Piszesz w liczbie mnogiej, czyli masz conajmniej dwa? Czy one potrzebują zapylania, czyli drugiego osobnika? Skąd masz? Ja bym miała gdzie przechować, ale nie wiem gdzie kupić

nowababka mam jeszcze jedno mniejsze drzewko . Chyba nie potrzebują zapylacza, bo stoją osobno i obydwa owocują. Nie wiem czy można gdzieś kupić. Moje jest z wymiany forumowej z przed kilku lat. Dostałam małą gałązkę. To drugie drzewko przed chwilą obiecałam Majce. Może na wiosnę przyślę Ci gałązkę tylko nie wiem czy się ukorzeni bo Verze się nie udało. Próbować zawsze warto.

Sprawdziłam na aledrogo - mają w ofercie. Zastanawiam się tylko czy nie lepiej kupić wiosną? Jak kupię to będę do Ciebie pisać po porady
Jak spróbujesz owoc, napisz, ciekawa jestem czy równie smaczny jak kupiony

inag1 napisał: Inuś wielkie dzięki za dobre serce i chęć podzielenia się ale ja nie miałabym gdzie przechować więc z daru rezygnuję
Marysia nowababka może sobie jedno drzewko przygarnąć

Nie wiem, czy potrzebujesz kratki, żeby winobluszcz szedł po murze
Niestety on się rozsiewa, więc i tak możesz mieć go trochę w ogrodzie
Ja tak mam, ale nie narzekam. Po prostu wyrywam
Ogród przepięknie się przebarwił.