Pięknie wygląda to Twoje białe
U Mnie też dużo białego, ale tego drugiego.
W nocy nawieżli

Vero jak przyjemnie ogląda się teraz takie widoki.Ja też lubię biały i niebieski,tak że chętnie pooglądam ciąg dalszy.
Zapewniłaś rośliną wspaniałe warunki,pięknie rosną i rozsiewają się u Ciebie.
Ciekawa jestem czy sieweczki Obrazków powtarzają cechy rodzica,a może doczekasz się jakieś nowej odmiany?

Dorotko, Ewuniu, jesteście bardzo miłe oceniając w ten sposób mój ogród, dziękuję
Prawda jest taka, że nie pokazuję na zdjęciach chwastów i innych niedociągnięć w ogrodzie

Jurku, dziękuję U mnie też dosypało białego
Zdjęcia z rana, a padało do południa.









Gosiu, siewki obrazków włoskich u mnie powtarzają cechy mateczne. Nie wiem co wyrośnie z siewek odmianowych, w przyszłym roku powinny już wykształcić choć po jednym listku właściwym wtedy będzie wiadomo czego się po nich spodziewać.
Po cichu liczę, że może coś ciekawego się objawi Dziękuję za miły komentarz

Miało być niebieskie - to daję niebieskości w różnych odcieniach i aranżacjach...............

Trochę się spóźniłam z komentarzem, ale kolokwialnie powiem - zima ze swoim białym może Ci naskoczyć..

W Waszym ogrodzie Veruś zawsze jest co podziwiać o każdej porze i w każdym kolorze..

Neluś, to białe z góry bardzo sobie cenię bez względu jak długo poleży. Po kilkuletniej już suszy w naszym regionie każde opady bardzo pożądane.
Fajnie by było, gdyby ten śnieg już pozostał, roślinki miały by niezłą kołderkę

Niebieski mix - ciąg dalszy..............................

Vero u nas podobnie - cieszy każda kropla i każdy płatek z nieba..

Dzisiaj i u nas troszkę pobieliło, ale raczej nie poleży bo jest około zera...

Mój przepis na zimę jest taki - najpierw kilka dni z mrozem do -5, dopiero potem niewielkie opady śniegu
codziennie, coby nie przestraszyć drogowców, w okolicy świąt może więcej sypnąć żeby było biało. I niech
leży do końca lutego..

Twój przepis na zimę Nelu znakomity, oby aura zechciała go stosować
U mnie dzisiaj też już nieco na plusie i śniegu jakby ubywało

Szaro za oknem, bure chmury to jeszcze trochę niebieskości

zielonozakreceni.pl/media/kunena/attachments/202/DSC04989NNNN-2.jpg

zielonozakreceni.pl/media/kunena/attachments/202/Zrzutekranu2021-12-04220404.jpg

zielonozakreceni.pl/media/kunena/attachments/202/DSC03474WWW-2.jpg

Vero pokazujesz prześliczne zdjęcia ogrodu, aż ciepło robi się na sercu

Może wiesz nazwy tych zagadkowych dla mnie roślin?

Maju, dziękuję
Na zdjęciu nr. 1 to Niepokalanek korzenny zwany taż pieprzem mnisim.
Tu ta sama roślina z innego źródła i na innym stanowisku.


Nr.2 - Horminium pirenejskie
Kwitnąca samosiejka - po raz pierwszy horminum się samo rozsiało, niestety tylko jedna siewka


Nr.3 - Kalina japońska "Newport" szczepiona na pniu, przeniesiona ze starego ogrodu, ma ok.10 -12 lat.

Verciu, ale cudna ta kalina .
Czy to prawda, co znalazłam w opisie, w jednym ze sklepów, że ona kwitnie dużo dłużej od pozostałych odmian?

Edytko, u mnie rośnie w półcieniu, zakwita pięknym seledynowym kolorem następnie przebarwia się na śnieżnobiały kolor który utrzymuje do momentu zrzucania kwiatków.
Kwitnie w zależności od panującej w tym czasie temperatury - w 'normalnej' temperaturze do dwóch miesięcy, podczas tropików niestety krócej..............
W starym ogrodzie rosła w pełnym słońcu i tam dawała radę utrzymać kwiaty w dobrej kondycji do miesiąca.

Niebieskie ostatki...........................................

Na jednym zdjęciu nawet oplątwa się załapała .....

To teraz ja mam życzenie !!! Poproszę o pstrokaciznę i to podpisaną