Liliowe łany robią wrażenie... Coś pięknego...

Verciu wpraszałam się usilnie, ale sprawdziłam trasę i miałabym dodatkowe 2 godziny jazdy. Gdybym była sama to i owszem, ale jedziemy całą rodziną, więc raczej nie ma szans na spotkanie tym razem . Postaram się lepiej zapamiętać Twój rejon i mam nadzieję, że będę kiedyś w bliższej okolicy. Bardzo dziękuję za zaproszenie .

Juleczko, jeszcze w ub. roku chciałam się pozbyć tych lilii, pozostać tylko przy martagonach. Wtedy wydawały mi się za duże w stosunku do pozostałych roślin i w ogóle mi nie pasowały............... Nie zdążyłam wykopać w stosownym czasie cebul i tak zostały. Teraz się z tego cieszę, krzewy i drzewa sporo podrosły i te lilie już nie rażą tak bardzo wysokością. Do tego pachną nieziemsko............................

edyta napisał:

- a już tak się cieszyłam..........................................
Może będziesz we wrześniu w Wojsławicach i wówczas się uda ????? plisss

Hortensje...........................................

Hortensje cudne . Dzisiaj byłam w Wojsławicach i tak się napatrzyłam, że chyba po powrocie do domu będę szukać miejsca na kolejne . Najchętniej ogrodowe, bo bukietówek mam dużo. Rozważam chowanie ich na zimę w piwnicy . Czy Twoje rosną w gruncie? Jak sobie radzą z zimą?
Ja też liczyłam na to, że pooglądam Twoje cuda na żywo . We wrześniu nie dam rady być, ale w sumie to w Wojsławicach byłam 3-ci, i pewnością nie ostatni raz .

Rosną w gruncie, wykorowane. Na zimę zostawiam opadające liście w środku krzaczka, niczym więcej nie zabezpieczam. Radzą sobie same

Zastanawiam się czy to kwestia bardziej mrozoodpornej odmiany czy Waszego klimatu .

Verciu -i znowu piękna kolekcja a jakie ogrodówki polecasz?

Masz piękny ,przemyślany i konsekwentnie prowadzony ogród. Rośliny też raczej nie z tych pospolitych, wymagające sporej wiedzy . Gratulacje .
A przy okazji chciałam zapytać czy zabezpieczasz czymś karpy w paprociach, bo moje rozsypały się po paru latach.

Wszystko szybciej w tym roku! Hortensje też! Pięknie kwitną w tym cieple! Chyba to lubią!

Verciu cudne masz już hortensje u mnie na razie ładne tylko Anabelki a reszta w pączuszkach

Super paprocowisko
Jak zwykle urządziłaś je po mistrzowsku
Bardzo podoba mi się Twoje oczko
Jest takie proste, nie wydziwione

Edytko, trudno ocenić, w ostatnich dwóch latach zimy praktycznie nie było

Żanetko nie potrafię polecić jakichkolwiek, ponieważ sama nie wiem jakie u mnie rosną

Aniu, dziękuję za uznanie. Karp niczym nie zabezpieczam. M wyszukuje karpinę dębową, z natury jest bardzo trwała. Na paprociowisko szukaliśmy karp bardzo starych, nadgryzionych zębem czas. Udało się takie zdobyć, tylko trzeba było je wyrywać z ziemi. Ponoć drzewa były wycinane podczas wojny, według relacji pana, który tu mieszka od tamtych czasów. To on nam wskazał zarośla z tymi pniakami

Miłko - masz rację, w tym roku wszystko przed czasem . Szafirki mają już szczypiory takie, jak zwykle bywało tak we wrześniu

Danusiu moje hortensje nabierają już jesiennych barw

Gosiu - miło, że Ci się u mnie podoba, dziękuję


Ponieważ nie miałam jeszcze czasu zrobić zdjęć w ogrodzie, kilka z wakacji...........................................

Veruś byłaś w raju

Vero ale miałaś piękne wakacje
Ogrody jak w bajce ,zaczarowane .Agapanty tak pięknie kwitną a moje chyba się zbuntowały ,bo mam tylko liście .
Pozdrawiam Was serdecznie

Vera , ale cudnie ....to coś dla mnie . Pokazuj zdjęcia z wyjazdu , masz ich pewnie więcej .

A ogród jak Was przywitał ?

Verciu cuuuudnie

Vera nadrobiłam zaległości w Twoim ogrodzie. Pięknie. Ty nic nie robisz na pół gwizdka Stąd taki świetny efekt.
Łany irysów, grupy różnych odmian lilii, niesamowite opuncje No i paprocie - bardzo naturalistyczny zakątek. Wszystko zachwyca.

A wakacje - to chyba rzeczywiście w raju.
przyznaj sie gdzie byłaś ?

Basik prawie można tak powiedzieć

Majeczko agapanty kwitły bardzo obficie wysoko w górach, bliżej oceanu już spora część wiązała nasiona



Olusiu trawnik tylko trochę przerósł, reszta w miarę Piszesz i masz, zdjęć c.d.



















Danusiu, faktycznie, niezapomniane wrażenia

Aguś wakacje na Maderze, nie bez powodu nazwaną wyspą wiecznej wiosny. Okrągły rok w kwiatach