Vera , ślicznie dziękuję za gościnę i ponowne oprowadzenie po ogrodzie .
Jestem pełna podziwu !

Wero ,to my dziękujemy za tak miłe przyjęcie, pyszne ciasta i możliwość obejrzenia wyjątkowego ogrodu. Bardzo mi się podoba całe jego rozplanowanie, a najbardziej to że trawnik pomimo sporego rozmiaru nie zdominował całej reszty i jest mnóstwo miejsca na rośliny . Już teraz, choć wszystko jeszcze świeże wygląda super...jak to wszystko wyrośnie będzie pięknie. Mam nadzieje że spotkamy się w przyszłym roku

Witaj Vero , ogród imponujący , zazdroszczę wam spotkania .
A róża bardzo zdrowa u mnie nie wiele takich zdrowych róż w tym roku .

A kwitnące jeszcze iryski zachwyciły mnie ,piękne

A u Ciebie Verciu jak zwykle pięknie i miło ,bo jak są goście to zawsze jest miło Przed nami jesień ,a ja już się wiosny doczekać nie mogę W Twoim ogrodzie też jest na co czekać ,tyle nowych roślin ,no i ta ciekawość pierwszych kwiatów .A iryski i mnie zachwyciły ,podobnie jak Genię

Vero, co mam napisać Dziękuję Ci pięknie za gościnę, ale przede wszystkim za wyrozumiałość i opiekę. Niewiele skorzystałam z wizyty u Ciebie, nawet całego ogrodu nie obejrzałam Mam nadzieję, że mimo kłopotu, który Ci sprawiłam, pozwolisz mi jeszcze nie raz i nie dwa zajrzeć do siebie- nawet nie wiedziałam, że to tak niedaleko.

Jeszcze raz dziękuję za wszystko i donoszę, że już jest ok .Pozdrawiam Cię gorąco.

Gosiu. Pola i Olusia rzeczywiście mają blisko do mnie, Tomek trochę dalej.........................................ale to nie koniec świata

Olusiu, Polu, Tomku, to ja dziękuję,że znaleźliście trochę czasu by wpaść do mnie.
Pola, cieszę się, że u Ciebie już wszystko w porządku i o jakim kłopocie Ty piszesz dziewczyno??? Tomku, miłe podsumowanie, dziękuję - fachowa ocena zawsze w cenie Liczę na ponowne spotkania

Geniu, spotkania zawsze są miłe, i zawsze za krótko trwają

Ewuniu, iryskom u mnie ostatnimi czasy za mokro i za zimno, buntują się i...............................................zagniwają



Za to pąk kwiatowy strelicji pięknieje z dnia na dzień......................................

Za pięć dni będę już z ..........................................................................................

VERA , MALEŃSTWO PODOBNE DO CIEBIE !! Ładniutkie i milutkie .
Życzę wspaniałych przeżyć !

To samo właśnie myślałam, co Olusia. Ależ masz podobną do siebie wnusię Vero

Ogród co prawda juz wszyscy pochwalili, ale i ja muszę go też pochwalić. Piękny kawał botanika stworzyłaś Verciu

I znów czeka Cię wiele radości , baw się dobrze

Dziewczyny, dziękuję za komplementy - jesteście bardzo miłe................................................................................. ( ale ja mam lustro )


To może jakąś fotkę zostawię


Obiadek............................

Verciu wycałuj i wyściskaj wnusię -prawdziwe słoneczko z Niej

Wnusia prześliczna
A te koty to twoje?

koty słodziaki....

Ale fajne masz koty ! nie wyobrażam sobie swojego domu bez kota .Musi być koniecznie .Dziś jedna z moich dwóch łowczyń dorwała chyba gniazdo ryjówek .Znalazłam 4 zagryzione pod drzwiami
Żeby tak jeszcze dorwały nornika ,który grasuje pod parkanem ,to już by była pełnia szczęścia

Danusiu, wnusia wyściskana i wycałowana, chociaż trzeba to traktować jako zabawę - na "poważnie" - czułości nie lubi mały



Misiaczkowi trzeba było sprawić nowe ubranko i buciki



Spacerek i huśtawka też może być





Centrum ogrodnicze to jest to, co bardzo lubi.......................................................jak nic rośnie ogrodniczka








Gosiu dziękuję . Ten tygrysek to mój i nie mój. Przyszedł nie wiadomo skąd, zadomowił się - ale też odwiedza posesję sąsiadów kiedy nie ma psa w ogrodzie . Więcej czasu spędza jednak u mnie, zajął we władanie domek który mąż zbudował aby zwabić jeże do ogrodu, jeść przychodzi na taras. Jest milutki, szybko się oswoił z naszą obecnością


Żanetko, ten szaro - biały to dzikusek, ale podchodzi coraz bliżej


Ewuniu, koty też polują u mnie w ogrodzie, łupy znoszą pod altankę

W ogrodzie zimowym czekała niespodzianka

Przed wyjazdem....................................................



Po powrocie

Strelicja cudowna....u Ciebie musi zakwitnąć, nie ma wyjścia
Wnusia rozkoszna i babcia grzechu warta rosnie nowe pokolenie ogrodniczek, w końcu ktos musi przejąć pałeczkę....

Verciu niespodzianka oczywiście piękna ale wnusia skupiła całą moją uwagę cukiereczek normalnie szczególnie te śmiejące się oczka co do małej ogrodniczki to mówią że dzieci najwięcej zbierają genów po dziadkach

Verciu, wnusia to najpiękniejsze słoneczko babcine, zwłaszcza, że takie radosne
Strelicja cudowna, ciekawa jestem jak długo będzie ten kwiat utrzymywał się na pędzie.