Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :)

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/25 10:16 #22040

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Trochę robót remontowych :silly:
Marviś przerobił nam, kupione wiosną, łóżko. Ewidentnie psina któregoś dnia się nudziła :mur


Na szczęście komplet mebli do sypialni to sosna barwiona bejcą, a nie okleina, więc naprawa będzie w miarę niewidoczna- troszkę pojechałam papierem ściernym i zamaluję kolorem- małe to, więc nie warto bawić się szpachlą.. Już pierwsza warstwa koloru schnie.. gwizdac

Edytko, to co widzisz na zdjęciu to ta lepsza Vanilka wink-3
Jedna już teraz siedzi bardzo na cisach, więc trochę do przodu ją muszę przesunąć, chociaż tego przodu to tak dużo nie mam :mlotek
A nie będzie przypadkiem tak, że jak z tyłu miejsca będzie mniej, to krzew skupi się na rośnięciu do przodu think: think: i "jakoś się dogadają" :silly:

Dorciu, i kto to mówi.. Największy tytan pracy :woohoo:

Nie masz cisa żadnego..a ja w skrytości serca liczę na to, że na jakiś okaz sie skusisz.. Rabata Monisiowa- brzmi cudownie hu_rra

Co wpadło CI do głowy :woohoo: :woohoo: ?
Pewno jakiś cis kolumnowy.. think: Mecenasy są w sprzedaży w moim pobliskim ogrodniczym całkiem fajne, a też rozłożysto płożące Repandens.no i te moje Hicksii. W Hortorusie mają Hilli, Hicksii (wybór cen i wielkości), Fastigiata (duże i koszmarnie drogie), widziałam też Dawida w 2 rozmiarach.

CHolercia..kupiłabym sobie Mecenasa..tylko gdzie go wsadzić gwizdac
Szkoda, że nie ma takich cisów typowo płożących na płasko..jedyny jaki kojarzę, to Repandens, ale on wysoko się płoży ;)

Strrrasznie lubię cisy i ogromnie się cieszę, że na Monisiowej rabacie się jakiś może pojawi :buziak

Musisz koniecznie zdradzić tajemnicę, co tam planujesz..i zdjęcia, dawaj zdjęcia!!

Ewciu, plany planami, a życie toczy sie po swojemu ;) Mój Mąż chyba by sie nie odważył przywieźć psa bez uzgodnienia..mam nadzieję.. zdziwko
Pewno widok szczeniaczka tak rozczula, że pokochac można każdą psinkę zwyc Pudle są badzo mądrymi psami..tylko te fryzury psuja im reputację 2smiech

Przechodziliśmy już przez etap dość ostrej wymiany zdań- gdy upierał się nad owczarkiem niemieckim.. Etap rozważań o bokserze przetrwałam i nawet próbowałam się oswoić z tą myślą.. na moje szczęście polubił King Charles Spaniele i nigdy bym wcześniej nie pomyślała, że sam będzie namawiał na drugiego psa :woohoo:

Trafiłam w sedno..sosenką think: Coś planujesz gwizdac ?
Ostatnio zmieniany: 2016/08/25 10:20 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/25 10:44 #22043

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Moniko, czas zmienić tytuł wątku na " Perfekcyjny..." :) Przeróbki w 100% trafione. Zostaw hortusie do wiosny. Mnie się też wydaje,że po przycięciu wiosennym nowe odrosty ruszą do przodu. Mina Pana Profesora obłędna. 2smiech
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/25 11:12 #22045

  • dorciaj
  • dorciaj Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 159
  • Otrzymane podziękowania: 99
No pewnie, że cis kolumnowy 2smiech , będzie pięknie wyglądał na tle jasnej ściany budynku :woohoo: .
Tytan pracy 2smiech ... właśnie zerwałam dwie taczki i dałam spokój :oops: . Ugadałam tanią siłę roboczą, która ma zacząć za 10 minut, ale jak znam tą tanią siłę, to zacznie za godzinę :mlotek . Idę więc zrywać dalej krecigl .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/25 23:01 #22112

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Inuś, do wiosny..czy ja wytrzymam :silly: ?

Obejrzałam te hortensję, ona akurat gałęzie przechyla do tyłu i leci na cisy- tak ją posadziłam 2 lata temu, tymi pochyłimi gałęziami w strone ogrodzenia, bo tam miało nic nie rosnąć poza nią.. wink-3
Tak sobie myślę, że jakbym ją obróciła w drugą stronę i może odrobinkę do przodu dała (odrobinkę, bo więcej miejsca nie mam..), to już jakoś musiałaby sobie radzić- nic więcej jej nie zaoferuję krecigl
Ale do wiosny... zdziwko

Już na wiosnę zaczynam plany snuć- muszę brzuszek przy Limkach, tam gdzie tuje kuliste, inaczej wyrobić, bo kiepski łuk mi wyszedł. Tak więc to kolejna praca do wpisania na kwiecień. Masakra będzie, bo przecież jeszcze będzie pozimowa walka z trawnikiem :mlotek

Dorciu, już sie nie mogę doczekać- będzie przepięknie- cis, trawa, berberyski :kocham :kocham
Nadal nie wiem, jaka odmianę planujesz posadzić- ja nie mogę tak w nieświadomości żyć 2smiech

****
Dziś dzień wolny, więc tradycyjnie się narobiłam, jak osioł..No, prawie- musiałam wcześniej skończyć i jechać po łądowarkę do telefonu, którą we wtorek zostawiłam w pracy :patel
Zamierzałąm skosic, ale zrobię to jutro..chyba ta ładowarka ocaliła resztki mojego kręgosłupa zwyc

Powiązałam dziś gałązki cisowe, rozginając je na boki w wachlarz- na razie chude patyczki, ale za rok o tej porze będa już fajnie zagęszczone. Mam porównanie, jak wygląda teraz cis, a jak wyglądał rok temu..i zagęścił sie pięknie.
Górą już prawie zagęszczony, dół też z czasem dorośnie- max 2 lata i będzie zielona ściana z niego w rogu działki. Kupowany chyba wiosną 2015- 3 chude wyskie patyczki.


Widząc to, powiązałam w wachlarz też cisy pod oknem kuchennym- kupowane rok temu jesienią, za rok też pewno się góra ładnie już zagęszczą- dół nie jest pilny, bo w nogach mają Little Lime




zobaczcie, jakiego potwora znalazłam na cisach zdziwko Okropny, wielki i przerażający, w dodatku kaskader, bo do fotki ustawił sie do góry nogami


moje cisiątka ukochane na żywopłocie- też rozcapierzyłam w wachlarz. Teraz już chyba nie czas na to, ale wiosną będę musiała je skrócić na jedną wysokość..chociaż chyba te najniższe troche oszczędzę- niech bujną się nieco w górę i gonią te wyższe okazy.
Na razie szału nie ma 2smiech ale ja się baaardzo cieszę. Rosną szybko, zagęszczają się też całkiem nieźle- za 2, max 3 lata będzie juz pięknie


rzut oka na front.. zerknijcie na lewą stronę- to mój najlepszy cis


a tak wyglądał 2 lata temu w październiku, jak go kupiłam. Podrósł przepięknie i od razu zagęszcza sie powoli do środka- widząc taką różnicę po 2 latach jestem spokojna o losy żywopłotu


Tak więc cisy przerobiłam na wachlarze, żeby nieco już porobić ażurowego zamieszania, a z czasem każda gałązka się zagęści i będzie cudowna ściana
Wykorowałam..i przeniosłam sie w inne rejony ogródka.
Złożyłam nowy kompostownik- pierwszy zostawiam w spokoju, niech się przerabia. Pomieszałam w nim tylko dziś widłami, a wrzucam od dziś do nowego.


posadziłam u stóp Wredei 5 sadzonek Hakonechloe..a dokładnie ciągną się od kiścienia aż do żółtego berberysu.


pomocnicy wiernie mi towarzyszyli, chociaż Cyguś mocno pozorował pracę- w pewnej chwili schował się w samochodzie, bo wyjmowałam worki z korą i skorzystał z okazji..


przed Parasolką posadziłam fajne sadzonki żurawek od Dorci- o czekoladowych liściach. Na razie słabo je widać, bo młode sadzonki, ale ciężkiej wilgotnej ziemi dostały w korzonki i niech zdrowo rosną. U Mamy ziemia bardzo wilgotna i ciężka, żurawki czują się tam świetnie- drogą dedukcji tak samo im u siebie wymościłam..
Na tym zdjęciu widać, że pojechałam dalej tujami- to te przesadzone z frontu. Będą zamykać ogrodzenie od strony ulicy. Kupowane 2 lata temu jako wysokie miotły- pięknie przez ten czas podrosły- w przyszłym roku musze je ciachnąc na tą samą wysokośc, co pozostałe tu rosnące- cieszę się, że takie już duże i jednym "zmartwieniem" jest termin cięcia, a nie czekanie, aż urosną..
Nie martwimy się ciasnotą wink-3 Planuję sukcesywnie podcinać sosenkowe gałęzie i odsłaniać pień- i tak z wiekiem dolne gałęzie odpadają, więc przyspiesze nieco ten proces. Dzięki uprzejmości Dorotki z Oazy ( :buziak ) wiem, kiedy należy to zrobić- muszę poczekac do przyszłego roku, na razie taka gęstwina musi chwilowo zostać. Tuje juz jednak sa i niech rosną- akurat zrobią ścianę, jak sosenka powoli będzie tracić dolne gałęzie


Silberspinne


Silberspinne, proso Prairie Sky, molinie Variegata i Zebrinus..oraz niewidoczny mikrus- rozplenica Little Bunny


molinia w nasionach
Ciekawe, czy jak nie będe szaleć z pieleniem, to się wysieje


Mozzarella


berberysa z rabaty frontowej, skąd wyleciały tuje, tez przesadziłam- na mini wrzosowisko przy kurhaniku. To Green Carpet- trochę kicha, bo chcę tu na siatce puścić winobluszcz, więc zabierze słońce. Będę musiała chyba pilnować i nie dopuścić do szczelnej zielonej ściany


mini wrzosowisko- jutro mam tu jeszcze pracę do zrobienia


tradycyjnie rzut oka na wrzosowisko






Dorciu, zgodnie z zaleceniem bardzo obficie podlałam berberysa między brzozami. W sumie to on mi tutaj odpowiada, bo pasuje do kompozycji- na tło wrzosowiska jak znalazł- żeby tylko rosnąc chciał lepiej- muszę o nim pamiętać przy podlewaniu bo przyznaję, że po macoszemu go traktowałam- deszczu sporo było w sezonie, więc podlewałam mało..a deszczu za duzo to ta bida nie dostawała..
Tak, obiecuję, że będę podlewać, bo w smie chciałabym, żeby tu został- co to za wrzosowisko bez berberysa :lol:
Ostatnio zmieniany: 2016/08/25 23:26 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): eda_s

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/25 23:31 #22114

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8351
Podobno u mnie sieje się wszystko ;) , ale molinii variegata się nie doczekałam, choć rośnie i kwitnie trzy lata :silly: .

A w ogóle to chciałam Ci powiedzieć, że tyrasz i tyrasz :ohmy: , niby ogródek mały i teoretycznie skończony ;) , a Ty ciągle coś sadzisz, przesadzasz, zmieniasz i upiększasz zdziwko . Dorcia też tyra ;) , ja tym razem będę tylko podziwiać, bo nie mam upodobań jaszczurki :diabelek , praca w upale mnie wykańcza :mlotek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/25 23:40 #22115

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Wczoraj jakby mi ktoś prąd odciął, padłam o północy, wstałam dzis o 8 rano :blink: i po wyczerpującym ogrodowo dniu znowu oczy mi sie kleją..
Jeszcze się wspólnie pogapimy na żywopłot wink-3 ..i będę spadać do spania.









na końcu rabaty, w okolicach powojników brakuje mi wyższego akcentu- ten ostatni fragment będzie dość płaski, same trzmieliny i powojniki. Coś tam sobie wstępnie knuję niezobowiązująco, ale jestem prawie pewna, że coś powinno być pośredniego między niskimi roślinami w dole rabaty a ścianą z cisów


Świat na głowie staje... idę spać 2smiech

EDIT..
Martuś, tyram, tyram, a ciągle coś do dokończenia- z tego wniosek, że marny ze mnie chłoporobonik 2smiech

Widzę, że oficjalnie zostałam mianowana jaszczurką.. i dobrze, bo smażyć się mogę razem z nimi..pod warunkiem, że nie bedę musiała leżeć na kamieniach :silly:

No zobacz, to ambitnie zamierzałam nie pielić, a molinia akurat siać się nie chce- co za pech!
Mam siewki pęcherznic- złotej i bordowej, berberysów oczywiście..i kilka maluśkich siewek cisowych :woohoo:
Bratków oczywiście nie liczę, bo mam ich pełno w różnych wariantach kolorystycznych.
Może jeszcze coś się wysiewa, ale pielę nie rozpoznając think:
O- siewkę mam pod klonem Scanlon, też maluśką..a u Mamy tuja się wysiała.
ŚMieszne są te mikrusy.i zadziwiające- że z takich maluszków wyrastają z czasem potężne rośliny.
Ostatnio zmieniany: 2016/08/25 23:56 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): eda_s

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/25 23:41 #22116

  • andrzej
  • andrzej Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 518
  • Otrzymane podziękowania: 1150
Żywopłot cisowy to moje niespełnione pragnienie, może w przyszłości się go dorobię. Na razie pozostaje mi się cieszenie moim dużym okazem i zbieraniem siewek z pod niego, które jak na razie się porozchodziły po rodzinie. Mam jeszcze 2 mniejsze okazy rozrzucone po ogrodzie i czekam aż nabiorą trochę masy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/26 00:08 #22121

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Miałam szczęście, bo trafiłam na dość wysokie okazy w niedużej cenie, a wiesz, że ja się zawsze połakomię na wysokie miotły i czekam, aż się zagęszczą :silly:

Tak było z tymi szmaragdami sprzed 2 lat- wyglądały tragicznie..a do tej pory osiągnęły ponad 1.8m i ładnie nabrały ciałka. Kupowałam je 2 lata temu po 12pln a w niczym teraz nie ustępują tym, za które rok temu płaciłam 35pln.. No- są wyższe!
Widać to na tym zdjęciu z sosenką- na grubość takie same, a za to wyższe jakieś 30cm.
Ja wole kupić wysokie miotełki i czekać, aż nabiorą ciała, niż gęste niskie i czekać, aż urosną. Jakoś wolę ażurową wysokość już mieć, niż gęste do pasa :silly:

Jestem przekonana, że i Ty będziesz mieć swój cisowy żywopłot :przytulam
Ja się pożegnałam w nadzieją, widząc tegoroczne ceny w ulubionym ogrodniczym.. tymczasem otwarto nieopodal mnie nowy ogrodniczy.. i mieli cisy w cenie dla mnie do przyjęcia.
Planowałam dojechać do furtki żywopłotem tujowym i dokończyć też ten fragment za sosenką- wyszło na to samo, bo tuje musiałabym dokupić brakujące..a tak, tuje przesadziłam za dom zamykając tamten fragment (prawie, bo brakuje 2 sztuk, które poszły na wrzosowisko), a cisy kupiłam w cenie tuj hu_rra
No- sa jakby niższe i mniej gęste wink-3 ..ale urosną szybko.
Gorąco Tobie życzę, żebyś też na "swoje" cisy trafił :buziak

Na razie moich siewek Tobie nie oferuję, bo mają zawrotną wielkośc 3cm 2smiech

Jestem bardzo ciekawa, bo wysiało sie kilka- większość zwykła zielona, ale jest też coś żółtawego- albo usycha..albo to jakiś inny. Czekam, obserwuje i zobaczymy, co z tego wyrośnie gwizdac
Ostatnio zmieniany: 2016/08/26 00:12 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/26 12:33 #22172

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6038
  • Otrzymane podziękowania: 16793
Hejka Monia! Odmeldowuję się, żem cała... trasę pokonałam w 88 minut... teżewe to nie było, ale przynajmniej miałam czas na błądzenie myślami w obłokach... ;) no a teraz... cóż... muszę się wybrać drugi raz, bo... ogród już nie ten sam... :silly: cisowy żywopłot prezentuje się świetnie... i te figlarne rozcapierzenia... :bravo i jeszcze raz :bravo


Ja również dziękuję za ten mile spędzony czas w Twoim towarzystwie w Twoim ogrodzie... nie pomnę ile kółek wokół domu zrobiłyśmy... ale teraz myślę, że i tak za mało... gwizdac to takie niezwykłe uczucie: móc poruszać się w ogrodzie tak przeze mnie lubianym, lecz dotąd funcjonującym w mej głowie li tylko jako byt wirtualny... a tu proszę... stąpałam po tym trawniku... :woohoo: przepraszam: dywanie... no z tak gęstym, miękkim i soczyście zielonym dywanem, to ja nie wiem, czy się dotąd spotkałam... think: no nie spotkałam... podziwiałam wielkie ba! wielgachne kwiatostany hortensji... :kocham spoglądałam rzewnie na wrzosowisko... :kocham głaskałam rodki i azalki... :silly: te japonki... :woohoo: szukałam róży... normalnie mission impossible... 2smiech tarmosiłam Projektantów, przeszczęśliwa, że obaj zaakceptowali moją obecność na swym terytorium... no prawdę rzeknę... wracać mi się nie chciało :P

Odnośnie naszej rozmowy między kęsami serniczka... :P Larvanem zamawiam TU

I jeszcze w kwestii małej hortensji na rabatę azalkową... na 'Zieleń to życie' do konkursu startuje Polestar (opis), nowa odmiana, dopiero w tym roku wprowadzona na rynek... ma dorastać jedynie do 0,6 m !!! dla porównania 'Little Lime' to 0,9-1,2 m a 'Diamantino' 1-1,2 m... może się warto wokół niej zakręcić think:


Raz jeszcze dziękuję za tą środę... :buziak i zapraszam w moje zielone progi... żywię li tylko nadzieję, że kiedyś przestaną kuć i wiercić za płotem gwizdac
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2016/08/26 18:01 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/26 23:16 #22245

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Moniczko..88min brzmi nieciekawie..ale mam nadzieję, że to tyle miało trwać..chyba think: i że droga przebiegła bezproblemowo..i że wszędzie zdążyłaś na czas.. Zatrzymałam Cię trochę :oops: ale ogromnie mi miło, że przyjemny dzień spędziłaś u mnie w ogrodzie :przytulam

Projektanci CIę zaakceptowali- trudno, żeby było inaczej, jeszcze dojadają z apetytem sprezentowane smakołyki :buziak

Dzięki za info o nowej hortusi, może wpadnie mi w oko..? Muszę szczególnie wnikliwie ją obejrzeć. Miałam nadzieję, że dziś wywalę irgę, ale czasu zabrakło. Muszę się jutro za to zabrać i mieć z głowy. Coraz czarniejsze chmury nad nią- nie wiem, czy przesadzać czy wywalić.. Pewno przesadzę, podetnę i bede obserwować, jak się rozrasta.
Całą azalkową mi zawaliła :angry: Jedyne miejsce, gdzie może być, to rabata w rogu pod brzoza a i tak mam wątpliwości, czy ją tam wpuszczać..a z druhiej strony szkoda mi ją zamordować :mur

Mówisz, że musisz raz jeszcze przyjechać, bo ogródek nieaktualny z powodu cisów.. Ha! Powiem więcej- wrzosowisko dziś remontowałam.. gwizdac

Dzięki za namiary na Larvanem- będę się musiałą we wrześniu zmobilizować. Niby jakiejś katastrofy nie ma, jak sama widziałaś..ale coś na rzeczy jest, więc lepiej chyba problem zdusić w zarodku.
Po co w ogóle istnieje takie paskudne stworzenie, jak opuchlak :angry:

Spryskałam dziś TOpsinem Rasputina, prysnęłam sąsiednie rośliny i od razu jednego klona. Nie wiem, czy to mączniak, bo nie jest to tak nasilone, jak na zdjęciach na necie..ale na wszelki wypadek postanowiłam popryskać. Za tydzień poprawiny :silly:

Moniśka, mam nadzieję, że jeszcze się kiedyś do mnie wybierzesz..a i ja do Ciebie chętnie zawitam :przytulam

*********
Dziś, ponieważ cierpiałam na nadmiar czasu 2smiech postanowiłam zrobić remont na wrzosowisku..





powiększyłam białą plamkę..
Tu ustawki próbne


i już po posadzeniu.. wstępnie posadziłam też 4 doniczki polewkamax oznaczając miejsce, gdzie chyba potrzebuję dodatkowe sadzonki..


skoro mi tak dobrze poszło, a worek torfu ogromny.. wink-3 uznałam, że muszę zmodyfikować plamę żółtych wrzosów.
Kupowane w odstępie roku "takie same" sadzonki, pierwotnie miały rosnąc w różnych miejscach, rok temu przesadziłam wszystkie razem..po czym się kapnęłam, że to różne odmiany :mur Kwitną w różnych kolorach, pędy też odrobinę się różnią, do tego jasnoróżowe raczej rosną płasko, a ciemnoróżowe ewidentnie krzaczasto. Oczywiście mnie to wnerwiało..i przesadziłam te ciemne na tył. Nie pierwszy raz przesadzam wrzosy, ale zawsze zadziwia mnie, że takie małe krzewinki mają takie brył korzeniowe- to chyba dobrze, znaczy, że są zadowolone u mnie, skoro się tak korzenią..
W każdym razie- poleciałam raz jeszcze do ogrodniczego- tym razem z gałązką jasnoróżowych do porównania- i mam nadzieję, że kupiłam tą samą odmianę- zdaje się, że tak..
Niestety to nie są licencjonowane, więc nazwy odmiany na doniczce nie ma- dobieram więc na oko..
Mgliście sobie przypominam, że pierwsze kupowane zidentyfikowałam sobie jako Boskoop, a rok temu te ciemnoróżowe sprzedawano pod nazwą Firefly..i to chyba się zgadza. Sprawdziłam na necie- opis obu odmian, sposobu rośnięcia, koloru kwiatów, dobrze je opisuje.. Firefly wysokie, Boskoop niskie..
Tak więc Firefly wyjechały na tył wrzosowiska, a na brzeg kupiłam coś, co przy odrobinie szczęścia powinno byc odmianą Boskoop :lol:

Wrzosowisko coraz bardziej okazałe- kocham je!!


te wysokie wrzosy na brzegu kupowane w tym roku, dlatego takie wysokie. Mam wrzosowisko 3ci rok i zauważyłam, że nowe wrzosy kupuję z długimi kwiatostanami, rok po posadzeniu wrzosy dość skromnie kwitną i mało przyrastają, rozpędu nabierają w kolejnym roku, ale nie mają aż tak długich kwiatostanów, jak w chwili zakupu.
Większośc fioletowego wrzosowiska zakładałam z Kasią RObaczkiem rok temu, więc ten rok jest najmniej efektowny pod względem kwiatów. Tylko część płomiennych i kilka fioletowych ma 3 lata i są bardzo okazałe. Reszta trochę nieopierzona, ale dogonią starsze egzemplarze..kiedyś ;)
Swoją drogoą- zastanawiam sie, jak będzie z żywotnością wrzosowiska na przestrzeni lat- trafiłam nie jeden raz na info, że po ok 5-6 latach wrzosy brzydną i trzeba wymieniać. Ciekawe, czy tak będzie.. Jeśli tak, to kolejne wrzosowisko już będzie bardziej dopracowane- mając wszystko tysiąc razy przesadzane, modyfikowane, będę wiedzieć ile sztuk potrzeba, jakie odmiany chcę.. Chociaż nie życze temu wrzosowisku źle- niech rośnie jak najdłużej!
Wracając do fotek..




najchętniej bym białą plamą pojechała do przodu, robiąc taki język biały wchodzący w fioletową plamę a nie do tyłu, - tam, gdzie posadziłam doniczki w głębi, ale to oznaczałoby bardzo duże przesadzanie wrzosów. Musiałabym poprzesuwać większość w trójkącie kosodrzewina-cis-jałowiec na brzegu murka..i nie wiem, czy mam na to siłę. Sadzenie wrzosów to czysta przyjemnośc, ale przesadzanie to już męcząca zabawa. Dzis przesadziłam 5 sztuk i posadziłam 20.. i te 20 poszło szybciej i przyjemniej..a tu szykowałaby się ogromna robota. Poprzyglądam się jeszcze jutro, ale jestem pełna obaw o swój rozsądek :mur


nacieszę się tymczasem może tym, co mam.. Z tej perspektywy wygląda pięknie :woohoo: Nic dziwnego- to widok od najstarszej strony ;)


jeszcze rozplenice, o które bardzo się martwiłąm- późno po zimie ruszyły..a zima wiadomo jaka była dla traw. Obawa była tym wieksza, że zdechły mi starsze dorodne kępy, a te sadzone były rok temu. Na szczęście przetrwały


aż się prosi o biały język do przodu krecigl Wyszkolona jestem, że wrzosy nie powinny rosnąc paskami, a raczej łągodnymi łukami, zachodzącymi na siebie- a teraz wyszedł biały pasek w tle.. No nic, pewno czeka mnie przesadzanie- załamka.. :mur

to może coś milszego.. czyli rośliny, któych chwilowo nie zamierzam przesadzać 2smiech

hibiskus bagienny- po raz pierwszy zapomniałam okryś na zimę kopczykiem z kory i siły zbierał aż do czerwca.. Kwiaty tez mocno spóźnione- rok temu kwitł 2 tyg wcześniej. Cieszę się, że przeżył!


Little Bunny- odkupiona po zimowych stratach, więc skromna..


rozchodniki powoli będą zakwitać- ku uciesze owadów! A propos owadów- to cud, że mnie nic dzis nie użądliło w trakcie remontu wrzosowiska- jaki tam ruch!


dzwonek Kent Bell- na wrzosowisku rośnie. Z radością widzę, że szykuje się do powtórnego kwitnenia- czytałam, że czasem powtarza..i akurat mi sie poszczęściło


azalkę zmasakrowaną przez Hanię ;) posadziłam za sosenką. Na razie ma świetlisty cień, ale będę usuwać dolne gałęzie sosny i co roku odsłaniac pień o jedno piętro, tak więc chwilę musi wytrzymać.. Będzie jej tu dobrze, bo tuje się ładnie rozrosną i zrobią jej zielony parawan od mroźnych wiatrów.


bodziszki wciąż szaleją






jeszcze sprawdźmy, czy cisy rosną :silly:






Są, są moje piękne miotełki :kocham

Miłego weekendu życzę!!
Ostatnio zmieniany: 2016/08/26 23:30 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia1704, chester633, eda_s

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/27 09:01 #22274

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Moniś :bravo jako, że mam bardzo ograniczony już czas to tylko napiszę, że będzie z cisami pięknie.
Pozdrawiam gorąco :przytulam
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/27 09:09 #22276

  • Asia2
  • Asia2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1206
  • Otrzymane podziękowania: 3817
Swoją drogą- zastanawiam sie, jak będzie z żywotnością wrzosowiska na przestrzeni lat- trafiłam nie jeden raz na info, że po ok 5-6 latach wrzosy brzydną i trzeba wymieniać.
Coś w tym jest. Moje mini wrzosowisko ma mniej więcej tyle wiosen (a może nawet trochę więcej) i nadaje się do kapitalnego remontu. Inna sprawa, że u mnie współwinny szpetoty jest prawdopodobnie grzyb jakowyś. I mrówki, które upodobały sobie wrzosowisko na budowę kopców. :mur Jak tylko położymy elewację od tamtej strony - zabieram się za remont. Zmobilizowałaś mnie :P . Przy okazji może trochę je powiększę think: ...
U Ciebie jest cudnie, ale... wiesz, tak nieśmiało powiem, że tego jasnego akcentu w drugiej części wrzosowiska brakuje... :oops: Tak chociaż jeden, dwa krzaczki dla przełamania rozległej plamy fioletu by się przydały... Ale to tylko moje zdanie ... Pani tam rządzi ;) .
A teraz z innej beczki. Jestem zła. Trochę to moja wina (trzeba było wcześniej sprawdzić, maila napisać, zadzwonić...), no ale z drugiej strony... Wczoraj jechaliśmy na koncert na drugi koniec Polski, między innymi trasa biegła przez Częstochowę, no to wpadłam na pomysł, by ta droga nie była taka zupełnie jałowa, żeby może po drodze odwiedzić Bylinowy Raj. Skoro już człowiek robi 600 km, to niech coś z tego ma. Specjalnie zjechaliśmy z trasy, nadłożyliśmy na szczęście tylko paręnaście km, a tu pod adresem podanym w necie zwykły dom. Żadnego punktu sprzedaży, tabliczki informacyjnej nawet. :nie_wiem Widać tylko sprzedaż internetową mają, no ale w końcu ogłaszają się jako szkółka, to coś na miejscu być powinno! Ponieważ nie chciałam ludzi nachodzić, a poza tym nieśmiała jestem - zrezygnowałam z drążenia tematu i pojechaliśmy dalej... A już widziałam oczami wyobraźni to moje zakupowe szaleństwo... 2smiech Widać Opatrzność nade mną czuwała... i nad moim portfelem... polewkamax
Ale żeby nie było tak zupełnie bezowocnie, w mojej ulubionej radomszczańskiej szkółce nabyłam bardzo ładne jeżówki Summer Cloud. zwyc Troszkę mi to humor poprawiło ;). No i koncert był niezły...

Pozdrowienia dla Chłopaków i dla Ciebie też!
Ostatnio zmieniany: 2016/08/27 09:11 przez Asia2.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/27 09:59 #22282

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1225
  • Otrzymane podziękowania: 3232
Moniś wiesz co......szczęki szukam.... :blink: .....pamietam twoj ogrod gdy przyjechałem moto po raz pierwszy, wow ale dałaś do pieca,jest pięknie normalnie ogród pokazowy.Czekam na umówione spotkanie i przebieram już nogami.... clap
Projektant był u was i firma ogrodnicza..... question B) :diabelek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/27 11:00 #22285

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Paweł, Monika ma dwóch Projektantów na stałe , dlatego jej ogród jest pokazowy. :P
Moniko, wrzosowisko jest prześliczne. Faktycznie przydałby się biały jęzor ale ja nie odważyłabym się przesadzać wrzosów o tej porze. Masz faktycznie bardzo zielone łapki, jeżeli to Ci się udaje. :)
A gdzie zdjęcia Projektantów ?
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/27 19:38 #22304

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6038
  • Otrzymane podziękowania: 16793
Monia... Ty Tytanie! :woohoo: To co, biały jęzor wrzosów już się wije? :P A przeciez miałaś piękne wrzosowisko, wczoraj uczyniłaś je piękniejszym... rzekłam sobie: wow! po czym czytam, że to jeszcze NIE TO... polewkamax to ja mam prośbę... osobistą... jak już osiągniesz TO, poproszę o szczegółową relację TU i naturalnie multum zdjęć recourse recourse recourse

88 minut to dobry wynik... a na pewno lepszy niż 110, bo tyle też można do Ciebie podróżować... gwizdac a zdążyć zdążyłam, także spoko... :zdrowko co prawda cały misterny plan dotyczący edukacji mojej pierwszoklasistki poszedł w pi... ale to już inna historia krecigl

I tyle na tą chwilę... bo 2 młode sępy już czekają na kompa B)
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2016/08/27 19:40 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/27 21:31 #22317

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Aniu, :przytulam

Asiu, nie dziwię się Twojemu rozczarowaniu..ach...wpaść między doniczki w Bylinowym Raju.. :woohoo: Szkoda, że tak wyszło..ale zaskoczona jestem, że nie mają sklepu stacjonarnego think: Grunt, że coś na otarcie łez się trafiło.
Dzięki za pozdrowienia- co prawda przy okazji mi się dostało, ale zawsze to miłe 2smiech

Wrzosowisko dziś przerobiłam, dodając niewielki biały języczek..i więcej uwag nie przyjmuję :silly:

Paweł, właśnie, musisz przyjechać i zobaczyć na żywo. Dla Ciebie to będzie szok ;) ..byłeś u mnie w najgorszym mozliwym czasie- przed zrobieniem trawnika, w kwietniu gdy ogród żałosny :mur
Powinnam gości przyjmować od sierpnia, bo to najlepszy czas. Jeszcze okienko wizytacji uruchomić mogę w maju i początkach czerwca na azalkowo-rodkowy szał.
Tamta wizyta..aż żal wspominać- pamiętam Twoją minę. Po pierwsze- że ogródek mały..a po drugie- na wieść o tym, jakie mamy plany trawnikowe. :silly:

Inuś, doskonale podsumowałaś sytuację, Chłopaki pracują w pocie czoła.. dziś skupiali się na dziurawieniu szlauchu polewkamax
Fotki porobiłam zgodnie z zamówieniem :przytulam

Mam nadzieję, że przesadzane wrzosy zniosą to dobrze.. ROk temu też przesadzałam- robię to z duża bryłą- czasem taki zapas uda mi się wykopać, że korzeni nie widać- powinny dobrze znieść przeprowadzkę, chociaż nie ukrywam, że zawsze się o nie martwię.. ZObaczymy za rok, czy nie przegięłam wink-3

Moniśka, oczywiście nie będziesz zaskoczona, jeśli powiem, że dziś był kolejny remont na wrzosowisku zwyc Jest biały język..no- języczek.
Dzięki za podany link- oczywiście, że się wypowiem. A fotek mam peeeełno!

COś nie tak z zapisem do szkoły think: czy plan lekcji do bani..?

*********
Kolejny dzień remontu na wrzosowisku.. Cokolwiek myślicie o efekcie- nie chcę wiedzieć, że coś jest do poprawki 2smiech
Tak było rano..


przesadziłam fioletowe zagęszczając i dokupiłąm jeszcze 5 białych, robiąc nieduży języczek wnikający w fioletową plamę..


biała plama byłaby lepsza, ale część białych słabo kwitnie- nie pamiętam, które to, bo rok temu jedne dokupiłam, inne przesadzałam- nie wiem czy słabiej kwitną dokupione czy przesadzone, gubię się już w tym :silly:


zanim pojechałam do ogrodniczego sprawdziłam, czy 5 sztuk da w miarę sensowny efekt..


i oto efekt końcowy..



















zapomniałam, że mam jeszcze mini wrzosowisko. Mniej spektakularne, ale też cieszy- u stóp brzozy płaczącej. Ostatnio, dzięki uprzejmości Asi :buziak wzbogaciłam się o ogromną ilośc sadzonek bergenii- jak wszystkie kłącza ruszą, to za rok będzie bardzo ładna plama liści :kocham
Rośnie tu jedna kępka wrzosów, poziomki, berberysy, trawki i bażyna







Cyguś stoi vis-a-vis rozplenicy Autumn Magic, którą poszarpałam w czerwcu, usuwając suche pędy i sadząc w snopku tylko te żywe, jak widać ma się dobrze. Na zimę muszę dobrze zrobić kopczyk z kory, bo mocno osłabiona jest..




cud, że mnie pszczoły jeszcze nie pożądliły..chociaż dziś jedna mnie pogoniła z wrzosowiska wink-3




jeszcze Profesor, czuwający nad wszystkim..
Ostatnio zmieniany: 2016/08/27 21:40 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, chester633, eda_s

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/27 22:06 #22327

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Taki gość wpadł dziś na tarasie posiedzieć




zamęczyłam Was wrzosami..może dla odmiany coś innego..
Proponuję jogging dookoła domu..




























jedyny nasz słup, niezbyt zdobi, ale bardzo go lubimy :silly: - ten kabel to światłowód internetowy.








Ostatnio zmieniany: 2016/08/27 22:13 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Asia2, chester633, eda_s

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/28 00:24 #22336

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Ależ jesteście dziś rozgadani krecigl

Na zamówienie..Projektanci :kocham

Dzień rozpoczęliśmy od moczenia futerka od nosa po ogonek.
To się chyba nazywa przeniesienie złości 2smiech




nic tak dobrze nie służy mokrym łapkom, jak kopanie dołków..


o właśnie..


własność prywatna to rzecz święta!!


nie od dziś wiadomo, że dzisijesza młodzież za nic ma świętości..








jakoś sie dogadały..wąż ma 40m, więc każdy ma miejsce do gryzienia..




własność- wartość przechodnia


nie raz na necie natknęłam sie na artykuł o złodzieju-gapie, który zasnął w trakcie włamania i właściciel go nakrył.. Nie trzeba daleko szukać :silly:


Profesor we własnej osobie..




stopnie kariery wink-3


zmęczone psie ciałko nie ma siły doczłapać sie do poduchy na fotelu zdziwko
A na serio- trawka przyjemnie chodna- wiem, bo też leżałam wink-3


Inuś, zadowolona? Dzisiejsza sesja z dedykacją dla Ciebie :przytulam
Jak zdrówko- mam nadzieję, że farfocle znikają..
Ostatnio zmieniany: 2016/08/28 00:27 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, hanya, Gosia1704, chester633, eda_s

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/28 08:24 #22357

  • dorciaj
  • dorciaj Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 159
  • Otrzymane podziękowania: 99
:slonko Dzień Dobry :witaj .
Czy Pani już wstała? Czy to jednak jeszcze środek nocy? think:
Monia już Ci pisałam, za pomocą innych środków przekazu :lol: , że Wrzosowisko masz pokazowe! :bravo Możesz je pokazywać non-stop, bo jest się czym chwalić :buziak . Ja po ostatnich dniach ledwo żyję :grabie , ale na szczęście kości mam wygrzane hu_rra . Dziś błogie lenistwo u mnie clap , nawet obiadu nie będę robiła hu_rra .... tylko smażing :slonko .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/28 09:12 #22358

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Doberek :slonko
Pani wstała o 8..nie wspomnę ze mnie Marviś o 4 obudził bo psy ujadały, alarm w stodole wył i uznał za stosowne sie dołączyć :mlotek
Plan na dzis mamy taki sam, pogoda cudowna!!
Będę bimbać z czystym sumieniem- żurawki wreszcie posadzone :silly: Nooo chyba ze będzie mi sie nudzić to wywalę irgę i posadzę zawilce-zobaczymy jak sie dzień potoczy..
Udanego smażenia-tez powinnam bo dekolt blady aż wstyd!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.270 s.