Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :)

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/28 09:19 #22360

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8349
Pogoda chyba działa na Ciebie jak dopalacz :diabelek , nie nadążam z czytaniem zdziwko , a co dopiero z robotą zdziwko
Do wrzosowiska się nie wtrącam, bo sama ponoszę porażkę za porażką w tym temacie ;) , chyba w końcu się poddam :silly:
Sesja z Projektantami doskonała na poprawę humoru :lol:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/28 11:40 #22372

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Martuś, domyślam się, że Ty zaszyjesz się dziś w domu.. Ja zaraz idę się smażyć :kocham
Słońce zawsze dodaje mi energii i radości..no, chyba, że to dzień pracujący- wtedy żal, że nie mogę w domu zostać ;)

*******
Pierwszy kwiat zawilca się otworzył


dość duży


od zaplecza


mój ukochany iglak- cyprysik FIlifera Aurea


kilka jeżówek..
Garden Affair


kupiona jako DIxi Bella, Asia zidentyfikowała jako inną odmianę. Blueberry Truffle chyba..? DOpytałam w ZP wspominając, że mają pomyłkę w opisach- okazało się, że one stały z boku zagonu z Dixi Bella, odstawione bo coś im sie wyrodziło, kształt liści podobno nie pasuje, a pracownik przez pomyłkę tak podpisał,.. Mieli to ewentualnie sprzedawać jako NN, w typie trufla


Green Eyes w fazie pompona


ostatnie oczko


Mozzarella




zdaje się, że gatunek


ROzanne, tłumnie oblegana przez pszczoły


Vanille Fraise przy furtce, na rabacie urodzinowej


rabata urodzinowa- z klonem Crimson Sentry, utrzymana w kolorystyce bordo..jedyna biel z tulipanów wiosną i Vanilką w początkowej fazie. Posadziłam wreszcie bordo żurawki w różnych odmianach- podarunki od Dorci i Markity, oraz Krzysi :przytulam
Na razie sadzonki młode, ale wiążę z nimi duże nadzieje gwizdac
Młoda Vanilka nie radzi sobie z podtrzymywaniem kwiatów- muszę ją podwiązać tak, jak tą z prawej strony, żeby nie zdrewniały gałęzie w takiej beznadziejnej pozycji.




plantacja bratków




oo, mam jeszcze pod Parasolką żurawki w ciekawym czekoladowym kolorze- od Dorci


Na urodzinowej rosną kupione rok temu Cajun Fire, pięknie się rozrosły i wiosną będe mogła porobić sobie z nich sadzonki clap

Jeszcze fotka z alkowy- serdeczność między kumplami kwitnie! Cyguś nigdy nie wszedł do legowiska Marvisia, za to Marviś co noc pcha się do CYguśka i tak zasypiają..


Zmykam :slonko :witaj
Ostatnio zmieniany: 2016/08/28 11:48 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, piku, chester633, eda_s, zanetatacz


--=reklama=--

 

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/28 12:21 #22375

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Moniko, kiedy zdążyłaś poprawić wrzosowisko ? Normalnie za Tobą nie nadążam . krecigl Fajnie wyszło. Teraz widać biały kolorek, który ładnie rozjaśnia rabatę. Biegnąc za Cygusiem vel Profesorem , zerkałam na rabaty. Twój ogród jest naprawdę modelowy. Wszystko przemyślane, roślinki pasujące do siebie, nie mówiąc o tym że chwastów nima :bravo
Za sesję futrzaków bardzo dziękuję. Serdecznie się obśmiałam . Widzę,że szykują linię kroplującą. 2smiech Mina Profesora jest obłędna,jakby mówił ,ja tu rządze i patrzcie, to wszystko jest wg mojego pomysłu. :)
Farfocle nie znikają. Już zaczynam panikować. Czyżby znowu szpital ? :(
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/28 13:21 #22377

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33633
W wątku o wrzosowiskach zobaczyłam białą rzeczkę, i przybiegłam :))) Moniu, ślicznie wyszło. Nie przeszkadza to, że nie ma jęzorów. Może jak się rozrosną, ale teraz jest świetnie. Dodają lekkości temu miejscu :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/28 13:22 #22378

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8349
Bardzo ładny zawilec :P
O pogodzie się nie wypowiem :diabelek , takie temperatury skutecznie odbierają mi energię, do tego musiałam uruchomić podlewanie na pełny regulator krecigl , a prognozy wcale mi się nie podobają :mlotek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/28 14:57 #22381

  • Kasionek
  • Kasionek Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 125
  • Otrzymane podziękowania: 45
Monisiu wrzosowisko cudne.Trochę mnie uspokoiłaś uwaga, że po roku od wsadzenia wrzosy mniej kwitną a nadrabiają w przyszłych latach.Myślałam , że z moimi coś się dzieje niepokojącego.A więc spokojna o nie jestem.Hortensje cudne a i jeżówki nie pozostają bez uwagi...Po prostu cudne...
U mnie w cieniu 34 * C , gorąco , za gorąco...Pozdrowionka dla Psiurków a całuski dla Ciebie :buziak
Ostatnio zmieniany: 2016/08/28 14:57 przez Kasionek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/28 22:13 #22447

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Inuś, jak to kiedy..w piątek jeden remont, w sobotę kolejny :silly:

Profesor może i tytuł oraz minę ma stosowną, ale rozsądku za grosz krecigl Dziś wypuściłam go na chwilę i szaleju dostał- zaczął się uganiać z suczką sąsiadów wzdłuż ogrodzenia, jak niedawno miał w zwyczaju..
Efekt- jak wreszcie dowołałam go do domu, to padł na ganku dysząc, zaniosłam miseczkę z wodą, pił na leżąco :silly:


grunt, że jest zadowolony


młodzież poczuła głód wiedzy


Profesor nad wszystkim czuwa..szara eminencja w cieniu


trochę zabawy




Chwasty są, zapewniam Cię! Od frontu to głównie bratki samosiejki w bardzo dużych ilościach, z tyłu za domem perz. Jedynie względny spokój na wrzosowisku i trawiastej. Teraz to i tak pikuś w porównaniu z tym, co miałam 2 lata temu zwyc

O farfoclach nic nie mów.. nie chce nawet myśleć zdziwko

Ewciu, na biały jęzor miejsca nie ma..za to języczek z 5 sztuk jakoś wcisnęłam i tak musi zostać. Ja jestem zadowolona- niech jeszcze się ładnie rozrastają..a te przesadzane przeżyją te moje eksperymenty ;)
Dzięki za słowa poparcia :przytulam

Martuś, kończy się moje bimbanie, więc teraz zaczyna się czas złości, że słońce świeci a ja do pracy sie muszę ciągnąć :mur

Kasiu, taka prawidłowość jest u mnie, potwierdzam.. Nie wiem, czy mogę coś lepiej robić, żeby uzyskać tak długie pędy kwitnące, jakie są sprzedawane. Nie chce przesadzić z nawozem, bo wrzosy zbytnio tego nie lubią, ale może są niedożywione..?
Myślę też, że one pracują nad ukorzenieniem się- bryły mają zaskakująco duże w stosunku do części nadziemnej.
Popatrz na to porównanie..
Wrzos posadzony w 2014 teraz wygląda tak..


a tak kwitną sadzone rok temu, wybrałam najsłabsze dla unaocznienia


to kupowane w tym roku- długie kwiatostany..


te sadzone rok temu, też tak wyglądały w chwili zakupu. W tym roku kwitną, ale szału nie ma wink-3


w tłumie jednak jako tako się to prezentuje


****
Dziś był dzień bimbania- przewracałam się z boku na bok, pławiąc się w promieniach słońca..chociaż buzia marnie opalona- strasznie nudzi mnie takie opalanie się plackiem- dlatego mam głównie opalone ręce i plecy polewkamax

może jutro się doczekam...


poziomki wciąż owocują, skromnej, ale nie dają sobie wytchnienia- podsypałam im kompostu wiosną..te moje kilka garstek ;)


pęcherznica- moja ulubiona DIabolo, w każdej fazie mnie urzeka


powtórne kwitnienie szałwii Marcus to katastrofa, chyba to wina słabego przycięcia po pierwszym kwitnieniu think:


kilka widoczków..


za palikowanym Palibinem rośnie bukietóka Phantom, na razie zero efektu, ale poczekam wink-3








Miłego tygodnia życzę..żeby nam szybko minął zwyc
Ostatnio zmieniany: 2016/08/28 22:26 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, hanya, Dorota15, chester633, eda_s

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/29 08:42 #22501

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Hej:) Teraz widzę jak piękne jest wrzosowisko. Warto było poczekać na ten widok :heart zdziwko A i psiaki obfotografowane, że hej! A ja miałam wielkie plany kopania i niestety, cała prawa ręka mi siadła ( problem nie od dziś ) i wszystko w doniczkach czeka i się męczy. Nawet pisząc na klawiaturze używam lewej dłoni :silly: Pogodę miałaś wymarzoną a ja czułam się jak w piekle krecigl
Udanego dnia!!!
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/29 09:01 #22504

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1253
Wrzosowisko na szóstkę :buziak Naprawdę ślicznie wygląda. Mam nadzieję, że jeszcze długo się nim nacieszysz, zanim przyjdzie Twoja ulubiona pora roku krecigl A tutaj podlewanie, ukrop, psy śpiące na kanapie i żółta pijawa, która próbuje wyssać ze mnie i z ogrodu resztki życia. Już jutro koniec tego piekła :diabelek Widziałaś prognozy na następny weekend? :slonko
Buziaki na dobry tydzień :buziak
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/29 10:09 #22510

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1225
  • Otrzymane podziękowania: 3232
Już wszystko wiem.... :woohoo: ....sie Pani przyzna że te nocne rozmowy dawno temu....to była ściema... :diabelek robiła Pani nocami kurs dla architekta krajobrazu a teraz widzimy wszyscy jego owoce w ogrodzie........ think: Miłego smażenia..... zdziwko
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/30 11:47 #22644

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5128
  • Otrzymane podziękowania: 9995
Jka ja Ci zazdroszczę tej energii
Bardzo źle się czuję z tym moim dołem. Wolę taki stan euforii.
Ale wiem, że to z przemęczenia. Dlatego za Twoim przykładem w weekend też zupełnie nic nie robiłam. Tylko ja byłam schowana w domku, bo dla mnie zdecydowanie za gorąco było.
No i dzisiaj już dużo lepiej się czuję.
Szkoda tylko, że mam totalną pustkę w kieszni i nie mogę sobie pozwolić na poprawienie totalne humoru zakupami
A mam co kupować, mam.
Zastanawiam się, kiedy mi się to skończy rotfl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/30 12:54 #22648

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Aniu, roślinom w doniczkach nic się nie stanie, jak trochę poczekają- w końcu w sklepie stoją tygodniami, często przecież zimują do kolejnego sezonu. Zdrowie ważniejsze..kuruj się, żeby siły do dalszej pracy były. :przytulam

Haniu, przez chwilę się zastanawiałam, co to jest żółta pijawa 2smiech ale już wiem.. :slonko

Wrzosowisko cieszy każdego dnia bardziej :kocham

Paweł, przejrzałeś mój sekret 2smiech

Wczoraj nie było smażenia, tylko wiercenie- kilka dni wolnych miałam, a teraz znowu praca :placz

Gosiu, a jakie masz plany zakupowe, że tak szumnie o nich wspominasz :woohoo: Wydawało mi się, że wspominałaś, że masz za gęsto polewkamax
To się chyba nigdy nie skończy, bo wciąż jest tyle roślin do posadzenia, a ku naszej zgubie wciąż są jakieś nowości :silly:
Ja nie mam miejsca, więc z bólem serca, ale z większości rezygnuję.
Ostatnio nawet P mnie pytał, jakie jeszcze mam plany, bo zdaje się, że została tylko drobnica, a dużych rzeczy nie ma gdzie wcisnąć..i niestety przyznałam Mu rację :mur
Jeszcze poszaleję sobie odrobinę, jak będzie taras robiony i oczko z rabatą obok, ale to raptem kilka metrów :unsure:

Metoda relaksu i nic nie robienia sprawdza się świetnie! Ja ostatnie dwa lata orałam na rabatach i trawniku bardzo mocno, ten rok zaczęłam od rwy kulszowej, która po większym wysiłku o sobie przypomina- siłą rzeczy więc nie szaleję..i wiesz- dobrze mi z tym :silly:


********
Wczoraj zawitał do mnie z inspekcją Pan Tomek. Strrrasznie długo kazał na siebie czekać, a trzeba było zdecydować, jakie drzewo zdechło, a jakie przeżyło hu_rra
2 lata temu kupowałam dwa klony Scanlon, ale ewidentnie się w Holandii walnęli, bo rosły u mnie dwa różne drzewa- różne kwiaty, inny pokrój korony, inne liście.

Co prawda Dorcia z Markita rozpoznały u Szmita moje drzewo jako klon Scanlon, ale p Tomek upiera się, że to nie może być ta odmiana, bo pokrój korony nie pasuje do Scanlona. Na mój argument i pokazanie fotki, którą Martuśka wkleiła z wycieczki u Szmita stwierdził, że tam też musi być błąd, bo to nie jest pokrój Scanlona- on ma koronę stożkową/kolumnową, wąską, a nie tak rozłożystą.
Nie wiem, nie znam się..
Próbowałam coś sama w googlach szukać i zdjęcia są kompletnie różne- niektóre drzewa, opisane jako Scanlon, rozłożyste i ażurowe, a na innych stronach właśnie zwarte wąskie kolumny :nie_wiem

W każdym razie uciął gałąź od żywego klona i pojechał na plantację porównać, co obecnie u nich dostępne najbardziej przypomina z liści, koloru pędów i kształtu korony mojego NN
Drogą dedukcji i porównać padły dwa typy: acer rubrum i acer rubrum Red Sunset..z przewagą na ten pierwszy.
Ryzyk fizyk- zależy mi na podobnym pokroju korony, skoro dwa drzewa mają rosnąć obok siebie, a to żywe ewidentnie jest szerokokolumnowe i rozłożyste..

POjechałam dziś na plantację, jeszcze raz oglądając co też ciekawego tam mają.. Na miejscu załamka- niestety firma ma manię cięcia :silly: bo w lipcu wszystkie korony przycięto, pobudzając do rozwoju nowych przyrostów..ale obecnie szału nie ma w kontekście szerokości :mlotek
Obiecują mi, że drzewo będzie sie pięknie rozgałęziać i będzie w pokroju podobne do tego, który rośnie u mnie.
Popatrzyłam na sugerowane drzewa i faktycznie..acer rubrum najbardziej podobny z liści i fasonu.. To, co mają opisane jako Scanlon, zupełnie inaczej gałęzie ma ustawione.. think:
W każdym razie przywiozłam zwykłego acer rubrum.. i w sobotę planujemy sadzić. Przez dwa lata nie będę patrzeć w tamtą stronę ;)


Chude to masakrycznie, ale po cięciu miesiąc temu juz wypuszcza sporo nowych pędów..i może kiedyś zacznie przypominać ten okaz, który juz rośnie ;)

Z innych nowinek- wczoraj zakwitł hibiskus, pieknym ogromnym kwiatem..a sporo pąków jeszcze się szykuje




Słońce niby dziś świeci, ale paskudny wiatr mocno wieje i frajda z przebywania na zewnątrz zerowa krecigl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, hanya, Gosia1704, chester633

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/30 13:25 #22653

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1253
Twoje plany zaoczkowania ogrodu wreszcie mnie osłabią i na swoją zgubę wydłubię dziursko, obsadzę i będę do końca życia łowić igły i śmieci z zapyziałej kałuży 2smiech 2smiech No jak to, że niby nie ma frajdy z wychodzenia na zewnątrz? Przecież dopiero dzisiaj jest! :kocham Pyszny, chłodny wiatr, trochę chmur i nawet pijawa mi nie straszna hu_rra
Twoje drzewko rzeczywiście jest chude, ale wygląda na zgrabne i symetryczne. Mój Red Sunset to okropna łamaga, normalny pokręceniec, myślałam, że przez sezon trochę się rozrośnie i nabierze wyglądu, tymczasem nic z tego. Chyba go przesadzę :diabelek A co psiaki 'powiedziały' na nowego lokatora ogrodu?
Buziaki :buziak
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/30 14:09 #22659

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5128
  • Otrzymane podziękowania: 9995
Plamy mam ogromne, bo niby mam za gęsto, a ciągle puste mieijsca ;)
Musze kupić 2,3 róże, do tego kilka floksów, dzielżany, jeżówki, mase paproci i rodki
No i mam miejsce na drzewo lub krzew.
Sporo prawda? rotfl
Może dzisiaj w końcu porobię fotki to pokażę gdzie mam pusto
Nawet nie miałam ochoty na zdjęcia tak mnie wzięło.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/30 17:33 #22677

  • Kasionek
  • Kasionek Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 125
  • Otrzymane podziękowania: 45
Moniś hibiskus cudny.Miałam na niego chrapkę, ale on lubi wilgoć i po zastanowieniu odłożyłam sadzonkę-może zrobiłam błąd ?Moje wrzosy jakby wyszły ze snu, coś tam kwitną. :buziak
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/30 21:20 #22710

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Widzę, że piesy się zakumplowały na całego :) Wesoło mają, a Ty uciechy co niemiara. Nie piszesz o żadnych kłopotliwych sytuacjach, wnioskuję, więc, że grzeczne są jak aniołki.
Dziś Bura przyniosła 2 jaja kurze w całości zdziwko Nie mam pojęcia jak to zrobiła, ale sama widziałam jak jedno złapała w pysk i się nim bawiła, a ono nadal całe było. Widać, że jakieś bardzo stare i zleżałe, bo w środku coś chlupotało jak zbuk, a skorupki całe w plamach od długiego zalegania gdzieś, licho wie gdzie. Skąd ona to wytrzasnęła? Wyrzuciłam daleko w krzaki, żeby czasem nie rozgryzła i się nie struła.

Wąż ogrodowy to nadal najbardziej ulubiona zabawka jak widzę polewkamax Patrz, a Burka nigdy się nim nie interesowała. Być może dlatego, że on po prostu przeważnie leży na trawie, bo u mnie w zasadzie nie ma podlewania. Może gdybym go ciągała często w te i wewte to by się zainteresowała.

Wczoraj za to polowała na gruszki na drzewie. Wiatr był spory, poruszał gałęziami zwisającymi nad ziemię pod ciężarem gruszek. Gruszki dyndały poruszana wiatrem, a ona skakała do nich z zębami, ale pogoniłam, nie wiem czy potem wróciła do nowej zabawki, muszę jutro sprawdzić.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/31 10:32 #22782

  • dorciaj
  • dorciaj Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 159
  • Otrzymane podziękowania: 99
Monia jesteś dla mnie mistrzem świata w przewożeniu drzew sedanem :woohoo: . Przyznaj się, każdy kto Cię mijał podczas trasy, gapił się pewnie niemiłosiernie :lol: . Drzewo szybko urośnie :buziak i "będzie Pani zadowolona" vishenka .
Samego sadzenia Ci nie zazdroszczę... a zwłaszcza przygotowania dołu krecigl .... rozumiem, że młot w pogotowiu i P zaciera ręce ? :diabelek

Ja w depresji jestem krecigl ... a Ty byłaś tak blisko i nawet esemesa z pozdrowieniami zza kanału nie przysłałaś? :P
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/31 12:06 #22794

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Haniu, oczko, mówisz... DObrze pamiętam, że kiedyś było, ale zlikwidowałaś think:
Z p Tomkiem i ten temat skrótowo obgadałam- wspomniał, że iglak nad oczkiem to dobra decyzja- igły wpadając zakwaszają wode i glonom trudniej.. Przemyśl to.. gwizdac
To gdzie robimy oczko u Ciebie :silly: - na skarpie przy tarasie, czy u stóp kamiennego wodospadu :woohoo:

Psiaki drzewo potraktowały zupełnie zdawkowo, atrakcją będzie zapewne wyrąbany dół- przy sadzeniu wchodzą w każdy, sprawdzić, co się dzieje. Ten bęzie ogromny, więc może być wesoło :P

Gosiu, zmuś się i fotki rób koniecznie- bardzo jestem ciekawa, gdzie pójdzie masa paproci..a rodki :woohoo: Jak zazdroszczę kupowania rodków!
Wczoraj widziałam przecenę w ogrodniczym- tzn baner na płocie.. 2+1 :mur

Kasiu, mój hibiskus w tym roku skromniutki, bo bardzo zima oberwał i już myślałam, że nie żyje. Obudził się dopiero w czerwcu- on i tak późno daje znak życia, bo dopiero w maju jak sie porządnie ociepli..ale w tym roku gramolił się do połowy czerwca krecigl
Ja go jakos wyjątkowo dużo nie podlewam, ot- zwyczajnie.
W Zielonych Progach widziałam piękny okaz, o bordowych liściach- też szczególnie się nad nim podobno nie roztkliwiają- przy ogromnej plantacji nie mają już sił ani czasu na szczególne dbanie o rośliny w gruncie, jest naturalna selekcja wink-3

Aguś, psiska dogadują się świetnie. CO prawda Cyguś powarkuje czasem odpędzając malucha ode mnie, ale merda ogonkiem i nie ma w tym agresji. Marviś za to zupełnie się nie przejmuje tym powarkiwaniem i rozkosznie merdając ogonkiem pcha się Cygusiowi przed nosem, do mnie na kolana, jakby mówił "a co ty tam gadasz, idę"
Zdjęcie wczorajsze...

Każdy ma swoje legowisko, ale po minucie czy dwóch, Marviś drepcze do Cygusia i tak zasypiają.

Marvisiątko wesołe, radosne. Zajęty jest głównie zabieraniem Cygusiowi wszystkiego z pyszczka. Przy miskach z jedzeniem i wodą nie ma żadnych awantur, wyjadają sobie wzajemnie..tzn Marviś Cygusiowi, który mu ustepuje.

Jestem pełna podziwu dla Burej, że tak się obchodziła z jajkiem..jak ze śmierdzącym jajkiem 2smiech
Pewno podkradła kurom i gdzieś sobie schowała na później think:

Gruszki nadal kuszą..?

Dorciu, a wiesz, nawet miałam podjechać do Ciebie i pomachać spod bramy :silly: ale spieszyłam się, bo P wyjeżdżał i musiałam zdążyć na rozładunek..

Jeśli to coś zmienia, to nie sedan a liftback- łatwiej załadować ;) ale z tego co pamiętam, to i Ty masz ogromne sukcesy w przewożeniu gwizdac

Nie miej depresji.. To ja ją mam, bo moje kilka dni urlopu dawno minęły i już do pracy dreptać muszę..Wczoraj siedziałam do 21 :mur

Przygotowanie dołu to będzie wyzwanie, ale też i chyba spora frajda..no ten młot pneumatyczny kusi 2smiech Mam nadzieję, że wszystko dobrze przygotujemy i więcej już kłopotu nie będzie.. Pan Tomek wspomniał, że klony lubią lekko kwaśne środowisko, a jeśli tam są odpadki z płukania betoniarki (a są...) to drzewo się pewno zatruło i w końcu padło. Widać zresztą, że przez 2 lata prawie nie urosło- kupowane dwa jednakowe, a pień zdechłego prawie się nie powiększył przez te 3 sezony. Oj, żeby traz wszystko dobrze poszło!!

W sumie p Tomek bardzo chwalił, że wszystko pięknie rośnie i dojrzewa, rośliny wyglądają okazale i zdrowo..a tu taka wpadka :mlotek

Nowe drzewo jest jak wielka kpina..dosłownie wielka :lol: bo wysokie, ale przycięte na szczupaka.. Obiecują, że roczne przyrosty sięgają 70cm, cięcie to oczywiście hasło do rozrastania się więc odrobina cierpliwości i "będę zadowolona" :silly:
Wysokością dorównuje temu juz rosnącemu, tylko ta szerokość :mur
Wtedy kupowałam w maju, więc nie zdążyli pociąć ;) to już skrócone w lipcu..i młodsze o dwa lata. Trudno..jest jak jest- z czasem może mniej się to będzie rzucać w oczy :nie_wiem

**********
W sobotę wybieram się na ZtŻ, ale wpadnę chyba jak po przysłowiowy ogień- na sobotę mam umówionego człowieka do obsługi młota pneumatycznego ;) ..i sadzimy miotłę klonową.
Ciekawa jestem, czy coś na wystawie wpadnie mi w oko.. Strach się bać :blink:
W ubiegłym roku zachwyciły mnie powojniki bylinowe Little Artist, zestawione w tle z jakąś rośliną o żółtych liściach- nie pamiętam, jaką..
Na tyle mi się to spodobało, że usilnie szukałam pomysłu, gdzie takie zestawienie zrobić u siebie..i w końcu wymyśliłam..i mam :lol:
o tegoroczne założenie, więc efektu na razie nie ma..ale dajmy czas trzmielinie..bo to ona będzie u mnie tą żółtolistną rosliną w tle. Wyłudziłąm sporo sadzonek od Hani i Markity..i nie mogę się doczekać efektu.. Powojniki prawie już nie kwitną, ale w czerwcu i lipcu są pięknym fioletowym bukietem


ciekawe, jak trzmielina będzie sobie radzić, zimować itp.. Mam nadzieję, że dobrze- może nawet wrosnąć sobie między cisy, może da to ciekawy efekt.. Planuję ją podcinać, żeby nie pożarła rosnących na brzegu powojników. W tym roku tylko posadziłam sadzonki, za rok zacznę podcinac pędy, żeby się krzewiły.
Gapa jestem, bo mogłąm przyciąć w sierpniu, a teraz już musztarda po obiedzie :mlotek


piękna Red Baron przy najokazalszym cisie Hicksii


a to siewki u jego stóp.. dziwna żółtawa- pojawiła się u mnie, zanim pojawił się żółty cis Dawid..więc to jakieś wyrodzenie się z Hicksii chyba think:


i kolejny maluszek- taki młody a jaki mądry- juz sie rozgałęzia


najpiekniejsza Vanilka, przy furtce


jeżówki..cóż to za wspaniałe kwiaty- tak trwałe, że jestem tym zaskoczona. Te tutaj kwitną już chyba ponad miesiąc a nie usunęłam jeszcze ani jednego suchego- wciąż w świetnej formie


odmianowe nieco krótszy termin mają i kwiaty przekwitają, ale wciąż są nowe- piękna ozdoba!




Rasputin w gąszczu..igri :angry: Muszę wreszci zebrać siły i ją wywalić! W jej miejsce chciałabym posadzić hortensję, żeby azalkowo-rodkowa kwitła też jesienią.. Moniśka sugerowała bukietówkę- tegoroczną nowośc..a mnie kusi piłkowana, Blueberry Cheescacke, albo Blue Bird gwizdac
Nie bardzo chcę białą bukietówkę, bo kupiłam już białe zawilce i będzie się to wszystko zlewać :unsure:


grabuś :kocham


widok na azalkowo-rodkową.. Irga do wyrzucenia, tak samo jak irysy. Trzymam je tutaj w rezerwie, żeby posadzić kiedyś kępę nad oczkiem wodnym..ale ogromnie się rozrosły i uwiesił się na azalce z tyłu- nie moga tu zostać :mlotek


dereń, cięty co roku, ale nie nisko, tylko w średniej wielkości kulkę. Co roku wycinam jedną gałąź u podstawy, żeby młode przyrosty się pojawiały..nie planuje raczej ścinania totalnego- potrzebuję tu spory krzew..lubię buszowatość tego miejsca. Co roku ograniczam rozmiar derenia, od co roku nadrabia..i tak w kółko :silly:


zdjęćia zamglone słońcem :lol:




aaa, przełom nastąpił- drzewa wiązane specjalną taśmą :silly:


wybaczcie..nie mogę się oprzeć 2smiech






Ostatnio zmieniany: 2016/08/31 12:23 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/31 13:29 #22808

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Ważne pytanie.. jako, że w sobotę zabieramy się za sadzenie drzewa..jest okazja do przerobienia fragmentu rabaty..

Obecnie wygląda tak..




Strona prawa, pod żywym klonem, podoba mi się i zostaje- cisy, carexy..
Lewy klon zdechł i tu będzie cała praca i rozwalenie rabaty. ROśnie tu rodek Catawbiense Grandiflorum, 2 kosówki Pumilio i 2 szałwie White Sensation..i coś mnie tu wnerwia :mlotek
Może drzewo posadzić nieco bardziej z brzegu, a kosówki dać do tyłu, niech wyglądają zza pnia..a dzięki temu z przodu zyskam trochę miejsca i będę mogła zrobić większą jednorodną plamkę czegoś..chociażby tych szałwii think:
Poza okresem kwitnienia rodka jest tu dość nudno- jedyne ożywienie zieleni to berberysy..stąd pomysł na białe szałwie- tylko jakos ich mało jest i głupio to wygląda. Są 3 szałwie, ale nie wiem, dlaczego ta z prawej rośnie słabiutko i prawie nie powtórzyła kwitnienia :nie_wiem

No sama nie wiem- a teraz to najlepsza i jedyna okazja, żeby coś zmienić- jak sądzicie..?


Ostatnio zmieniany: 2016/08/31 13:34 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/31 14:54 #22812

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8349
Z całą pewnością nowego klona musisz odsunąć maksymalnie, bo skoro oba mają szerokie korony, to obecna odległość przewidziana na klony kolumnowe nie sprawdzi się. Ja bym klona wsadziła w miejsce rodka, nawet wydaje mi się, że będzie bardziej symetrycznie ;) . Rodka w miejsce po klonie trochę bardziej do tyłu, kosówki zostają, a wokół klona dosadzić więcej szałwii lub coś innego kwitnącego na biało, na przykład dzwonki jakieś think:
No, to Ci zarządziłam 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.221 s.