Ewciu zdjęcie zrobię oczywiście .Dziś właśnie wreszcie poszedł na miejsce stale do ziemi .Ale się wyczekał bardzo długo .A ja pół dnia przeglądam irysy ,aż mi się już w oczach mieni .Jakie one niektóre są bajeczne ,a jakie mają ceny z kosmosu
Żanetko wielce to nie odpoczęłam ,bo jednak parę roślin musiałam podlać
ten mój deszcz to jakiś żart
Chmury takie jakby zaraz miało lunąć ,ale niestety .Pokapało i poszło
Inuś ,ogrody to faktycznie mamy z gumy
a jeśli chodzi o rodka ,to jedną miejscówkę jeszcze posiadam ,czyli dwa mogę spokojnie sobie kupić .Na wiosnę wycięłam wielką tuję ,a kolejną podcięłam. Nie masz pojęcia ile miejsca one zajmowały .Na razie obsadziłam prowizorycznie tym ,co stało w doniczkach ,ale tak na stałe to dopiero sobie pomyślę
Martuś ,to ja mam też tak samo ,jak Ty i Ina .U mnie z kolei zbierają się chmury ,a leje w Warszawie .
I też się zastanawiam na co potrzebny im deszcz w tych betonach .Skwery i parki powycinane ,nawet nie ma co podlewać
Z beczkami to i ja tak zrobiłam ,woda wylana i czekają na wielki deszcz którego nie będzie
Jaguś i ja zawsze powtarzam ,że wszystkie róże są piękne
tylko miejsca czasem brak
A z tymi prognozami ,to zawsze jest ciekawie .Każda mówi co innego