Oj gorąca linia floksowa, lepiej znikac stąd bo lista wydłuża się......... mi też spodobały sie te ciemne, Mirka i ja mamy identyczne gusta kolorystyczne i....chłopów też

Ewuś przepiękne masz te floksy na pewno dosadzę jeszcze kilka u siebie

Ja myślałem, że mam dużo floksów.
Wystarczy zajrzeć do Ciebie i od razu jestem cieńki Bolek.
Pytanie- floks nad rozchodnikiem.
Szkółkę litewską oglądałem z ciekawości.
Nie będę tam kupował.Jest jeszcze dużo floksów do kupienia w Polsce.
Chociaż np. floksa Anna German chciałbym mieć,Tylko,że to z innych powodów.

A ja mam 3 albo 4 floksy i aż mnie skręca z zazdrości , nie mam dobrego miejsca na floksy , mogłaby przekopać trawnik przy studni, ale tam zrzucamy śnieg z podjazdu.

Ewa, chyba nie będę do Ciebie zaglądać, jak można mieć tyle różnych pięknie kwitnących roślin .

WITAJ
:slonk

Floksy hortensje , róże , pięknie wszystko dorodne ,
pozdrawiam

Ewciu straszna z Ciebie rozpustnica Ale przed chciejstwami nie uciekniesz daleko


Danuśka koniecznie dokup .Teraz jest dobry czas ,bo możesz kwiata zobaczyć


Jurciu nad rozchodnikiem jest najprawdopodobniej floks Miss Elie .Litewskie floksy oglądałam 3 godziny i zapadłam na ciężka chorobę .Zastanawiam się tylko dlaczego one takie drogie .Żeby nie wiem jaki cud się trafiał ,to bym tyle za floksa nie dała .A gdzie ja znajdę tego Anna German ? ciekawa jestem ,jak wygląda


Krzysiu floksy w zasadzie ,to rosną wszędzie .Nawet dzisiaj dwa przesadzałam i to tak dyplomatycznie że nawet nie zwiędły .Próbowałam sobie wyobrazić mój ogród ,gdyby nie było w nim tych kolorowych kęp i stwierdziłam ,że to by byłaby bida z nędzą .Więc sadź kochana ,a do mnie zaglądaj


Olu jak miło ,że zaglądasz .Wiesz ,że ja już zaczynałam się martwić dzięki za dobre słowo ,dobra kobieto

Rozpustnica? przy jednym M? floks nad biała lilią śliczny, podawałaś nazwę bo nie kojarzę

Ewciu ta rozpustnica ,to tak trochę na wyrost Ale wszystkie Ewy mają to już z przydziału ,jako pierwsze grzesznice Nad białą lilią jest Neon Flara Blue .Mam dwa i wyobraź sobie ,że jeden się tak pochorował aż musiałam go obciąć .Drugi zdrowiusieńki .Myślę ,że to dowodzi jaki wpływ ma miejscówka na rozwój chorób ,a może nie , bo dotąd nie chorowały wcale

piękne fotki oj piękne -uwielbiam je oglądać.....

Floksy to chyba będę tylko oglądać u Ciebie i innych, całkiem mnie nie pociągają

O rety wessało we floksy i mnie , poproszę o nazwę tego wiatraczka poniżej zawilca

Żanetko ,dobrze że Ci się podobają ,bo przecież one po to robione


Maju nigdy nie wiadomo ,jaka choroba Cię dopadnie a floksy to całkiem przyjemne chorowanie


Pikutku to tegoroczny zakup Cleopatra ,niesamowicie mi się on podoba

markita napisał:

Zazdrość niedobra rzecz. ..

Nie z zazdrości, tylko z nieświadomości

Betinko , mnie też często coś w oko wpada ,co maja inni .To normalny zdrowy objaw .Czy Twoja Cleopatra pokazała kolor ? fajny jest ,taka jasna cegłówka


Martuś taka nieświadomość to super sprawa ,jako że my wszystkie lubimy piękne rośliny .A takie posiadanie jednakowych ,bardziej nas do siebie zbliża .Można sobie porównywać te ,co mamy i szukać następnych rarytasków A mój małżonek jest w szpitalu .W domu tak pusto ,że aż słychać ,jak bida piszczy

Ewciu -pozdrowienia dla męża i szybkiego powrotu do zdrowia i domku życzę .Ta pierwsza dalia-piękność......inne kwiatki też cudne

Cały ogród piękny. Dużo zdrowia dla męża.

Żanetko i Gosiu bardzo dziękuję w imieniu męża .Dziś miał operację i wszystko idzie ku dobremu

no to ,żeby było Ci raźniej,a floksy fantastyczne

beatrix+ napisał:
Ja tak bez zazdrości ale też go chcę