a tak było w '12 roku

Pięknie zielono, w przyszłym roku zawitam do Ciebie właśnie w maju i razem z Tobą będę podziwiać te zakątki

Piękne oczko, moje niezrealizowane marzenie. Twoje bardzo naturalnie wygląda. Jakie jest głębokie ? Dlaczego zmieniasz otoczenie oczka ? Mnie się bardzo podobało.

Dużo pięknych traw ... bajkowe miejsce pełne uroku

A co to za roślinka z bordowymi kwiatkami na ostatnim zdjęciu?
Jak widać ogrodnik co chwila musi coś zmieniać
Ja chyba ze 4 lata temu już płakałam zimą, że nic nie uda mi się wsadzić, bo wszędzie pełno, a tu nagle od tamtego czasu ciągle coś przerabiam, dokupuję
Uwielbiam to

Oczko wygląda świetnie . Ciekawe, czy ja się kiedyś dorobię podobnego ?

Aniu oczko pięknie wkomponowane w ogród z zielenią jaką widać w dali - bajka
Z tego co widać na ostatnim zdjęciu, to ogród masz duży i każdy zakątek zagospodarowany.
Aniu, może jesteśmy bliskimi sąsiadkami?

Romka tylko na pewno, trzymam za słowo

Ina marzenie zrealizujesz jak naprawdę tego chcesz, moje oczko nie jest głębokie bo ma tylko 60cm, nie trzymam w nich rybek bo za płytkie a zmiany takie, to że tą górkę porośniętą bluszczem zlikwidowałam, nie mogłam poradzić sobie z ekspansywnością bluszczu.

Ewuniu o jak miło takie słowa się przyjmuje

Gosiu roślinka o którą pytasz to chaber o ciemno-bordowych kwiatuszkach, ja też uwielbiam zmieniać a raczej muszę bo często się ukazuje, że ta roślinka nie pasuje tu, a jeszcze bardziej lubię tą zieleninę kupować

Edytko oj dorobisz, się dorobisz, więcej zapału

Majko jaka zauważyłaś ogród duży więc i dużo pracy, ale bez pracy... jak tu żyć? a czy sąsiadki bliskie tylko wspólna kraina z tym, że mieszkam przy granicy kujawsko-pomorskiej, a do Cibie nad to morze mam daleko.


*******
no to następny sezon nad oczkiem

Dobry wieczór Fajne widoczki Aniu ,lubię takie .Maż dużo traw niektóre piękne .Na 8 fotce od dołu jest taka co ma cieniutkie ,brązowe kwiatostany w dół .Co to za trawka .Arcyciekawa

Aniu traw, to rzeczywiście masz dużo i tyle gatunków.
Ciekawie będzie jak, ta jasna się rozrośnie -jest niesamowita
Dzisiaj zobaczyłam sadzonki piwonii jakie otrzymałaś -jeszcze takich wielkich nie widziałam

Ewuniu, jest to turzyca brzegowa, ale już jest wyeksmitowana, strasznie się rozłaziła

Maju, tą jasną lasecznicą jestem zauroczona, jak do tej pory nie powiększa swojej objętości, oby tego nie robiła wystarczy mi taka jaka jest
Ja też jeszcze takich wielkich korzeni piwoni nie widziałam, oczywiście z tych co do tej pory kupowałam, w styczniu będzie już nowa oferta więc warto tam jeszcze coś zamówić.

****
to teraz obrazki oczka z ubiegłego roku

Zachwyciły mnie kwiaty w komponowane w trawy. To jest taki wyraźny akcent kolorystyczny.
U mnie też już bluszcz zaczyna się mocno rozrastać na jednej rabacie. Jeszcze nad nim panuję ale pewnie też będę musiała go radykalnie zmniejszyć.

Chaber, muszę zapamiętać
U mnie zmiany sa podyktowane zwykłą chęcią zmian. Chyba już nie potrafię siedzieć bezczynnie w ogrodzie

Ina, połączenia kwiatów z trawkami, też mnie zachwycają, na razie trawki podsadziłam słonecznikiem, astrami i floksami a na ten rok spróbuję z sadźcem i dzielżanem.

Gosiu ja to już nowych rabatek nie planuję, ale z tym przesadzaniem z jednego miejsca na drugie to końca nie widzę, ciągle wyłażą błędy z nieprzemyślanych nasadzeń

****
W końcu....ładny dzionek można było wyjść do ogrodu i nacieszyć oczy kwitnącymi ciemiernikami

Kwitnące ciemierniki , piękny widok. Moje dopiero zapowiadają kwitnienie. Mają pąki kwiatowe na poziomie ziemi a więc jeszcze trochę poczekam. Słoneczniki u mnie sieją ptaki, nie tylko w trawach.

Ja też nie mogę doczekać się ciemierników.
Na razie widziałam tylko pąki

Ina, Gosia na późniejszych ciemiernikach też są tylko pąki, tylko te krzaczki co roku tak kwitną o tej porze, ale nie znam ich odmiany.

W obecnej chwili to kwiatów nie widzę bo są całkowicie zasypane śniegiem, całe szczęście bo nie przemarzną.

zimowo

Piękna zima u Ciebie ja, też doczekałam się śniegu a lekki mróz utrzymuje, go w ogrodzie .
Bardzo ładnie wygląda iglak formowany z tymi białymi czapkami na głowie
Aniu, co Ty robisz ,że żurawki u Ciebie, są takie "wielgalachne"......

Całe szczęście, że na te mrozy spadł ten śnieg, przy takiej niskiej temperaturze jak -18 był ochroną pierzynką. ciekawe jak długo poleży, oby przez całą zimę. Majka żurawkom nie dogadzam, po prostu trawiłam na takie odmiany o rozmiarze XXL, sadząc dużą ilość w grupie, też swoje robi.

****
zagadka: co to???

Nic nie kojarzę ....może to wygryziona przez ptaki dynia
Mówisz,że taki mróz był u Ciebie u mnie największy to - 8 .